Mówi: | Katarzyna Reck, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej, On Board Think Kong dr Łukasz Przybysz, Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii, Uniwersytet Warszawski |
Reputacja wpływa na wycenę firmy. Może stanowić nawet 90 proc. wartości rynkowej przedsiębiorstwa
Reputacja może stanowić nawet 90 proc. wartości rynkowej przedsiębiorstwa. Choć dobrą reputację buduje się latami, a stracić można ją w jednej chwili, większość firm w Polsce reaguje dopiero wówczas, gdy pojawi się kryzys. Tymczasem posiadanie silnej reputacji korporacyjnej przekłada się na lepsze wyniki finansowe, lojalność klientów i buduje wizerunek. Jednym z kluczowych elementów budowania pozycji rynkowej organizacji jest zaufanie. Zwłaszcza w świecie mediów społecznościowych, gdzie jeden wpis może decydować o przyszłości.
– Nasze doświadczenia pokazują, że niewiele firm w Polsce ma strategię budowania i zarządzania reputacją. W przeciwieństwie do firm w zachodniej Europie, które robią to w sposób bardziej uporządkowany i świadomy. Zwłaszcza że w dzisiejszym cyfrowym świecie firmy komunikują się w wielu kanałach, co niesie ze sobą wiele wyzwań pod względem zarówno spójności, jak i skuteczności komunikacji – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Reck, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej, On Board Think Kong.
Szacuje się, że reputacja może stanowić od 20 do nawet 90 proc. wartości rynkowej przedsiębiorstwa (opracowanie „Managing your company`s most valuable asset: its reputation”). Sposób działania firm można podzielić na dwa rodzaje. Część firm działa aktywnie. Prowadzi projekty wizerunkowe, których celem jest umacnianie reputacji i tworzenie wartości dla otoczenia, dba o relacje z interesariuszami firmy, prowadzi komunikację w duchu dialogu i otwartości na opinie czy pytania. Tego rodzaju firmy są zwykle bardzo aktywne w kanałach social, w szczególności tych korporacyjnych, jak LinkedIn czy Twitter, ale również w tradycyjnych mediach. Dbają o wizerunek w wyszukiwarce, która jest dziś równie ważnym medium, jak Facebook czy YouTube. Druga grupa to firmy, które raczej koncentrują się na obronie reputacji niż jej umacnianiu, a w konsekwencji głównie monitorują otoczenie i koncentrują się na ograniczaniu ryzyk.
– Reputacja bardzo często jest kojarzona tylko z wizerunkiem organizacji na zewnątrz, ale wizerunek jest bardziej tym, co o nas myśli klient. Wizerunek jest zewnętrzny, ale nie do końca odzwierciedla reputację. Z reputacją jest jak z balonikiem – trzeba długo dmuchać, a potem nawet nie trzeba igły, wystarczy jakiś mniej ostry przedmiot, żeby w sekundę go zniszczyć – przekonuje dr Łukasz Przybysz z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Zarządzanie reputacją zmieniało się na przestrzeni lat. Dziś internet i kanały social odgrywają bardzo ważną rolę w budowaniu reputacji. Dane Pew Research Center pokazują, że 91 proc. ludzi ufa temu, co widzi i czyta w wynikach wyszukiwania. Dlatego firmy, które aktywnie zarządzają swoją reputacją, sięgają np. po aktywności z obszaru SERM. Search Engine Reputation Management, czyli działań, które mają na celu budowanie dobrego wizerunku w wynikach wyszukiwania Google.
– Silna reputacja to większy sukces na polu biznesowym i sukces w osiąganiu zamierzonych celów. To również większa lojalność klientów, większe zaangażowanie i odporność firmy w sytuacjach kryzysowych. Trzeci aspekt to na pewno wizerunek pracodawcy. Marki, które mogą się poszczycić silną reputacją, to marki, do których chętniej aplikujemy – tłumaczy Katarzyna Reck.
Kluczowym elementem budowania pozycji rynkowej organizacji jest zaufanie – nie tylko klientów, lecz także pracowników i współpracujących firm.
– Jednym twittem nie da się zniszczyć organizacji, lecz jeśli ta organizacja ma zbudowane zaufanie i wizerunek, a reputacja organizacji jest wysoka i jest mocno ugruntowana, wtedy jest bardzo trudno zaszkodzić jej z zewnątrz – mówi dr Łukasz Przybysz.
Raport agencji ASAP CARE 24 „Konsumenci, marki i nowa komunikacja” wskazuje, że niemal co czwarty internauta (23 proc.) kontaktuje się z markami przez social media, podobny odsetek na bieżąco śledzi tam profile marek, a znalezione opinie mają duży wpływ na decyzje o zakupie produktu.
– Strategia jest ważna, bo mówi o tym, co chcemy powiedzieć, do kogo i dlaczego. Ważne, żeby nie traktować działań digitalowych jako obowiązku, że jako firma powinniśmy wrzucić post na LinkedIna, czy na Facebooka, tylko raczej potraktować to jako ważny kanał do docierania do naszych odbiorców i wzmacniania przekazów, budowania reputacji – wymienia Katarzyna Reck.
Duże znaczenie dla konsumentów mają szybkość odpowiedzi oraz łatwość nawiązania kontaktu. W przypadku zetknięcia się z negatywnymi opiniami lub komentarzami na temat marki, aż 40 proc. osób rezygnuje z zakupu.
Media społecznościowe i publikowane tam materiały mogą jednak łatwo paść ofiarą hakerów. Trudniej też szybko reagować na pojawiające się poza profilem hejty. Dlatego tylko przygotowana strategia i stała obecność w social mediach może pomóc zażegnać kryzys. Wyzwaniem są jednak fake newsy, zwłaszcza że ich liczba w sieci szybko rośnie.
– Jeśli mamy firmę o ugruntowanej pozycji, do której ludzie żywią ogromne zaufanie i nagle jej prezes występuje w deepfake’owym wideo, bo nałożono na kogoś innego zarówno jego głos, jak i jego, twarz i on mówi np., że firma będzie produkować bomby, to firma upadnie. Bardzo trudno jest odkręcić taką sytuację. Raz puszczony fake jest bardzo trudny do odkręcenia. Wszelkiego rodzaju hejty, fake’i i deepfake’i są ogromnym wyzwaniem – wskazuje dr Łukasz Przybysz.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-08-01: Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-07: Firmy czekają na ostateczne przepisy dotyczące Krajowego Systemu e-Faktur. Mają być gotowe w wakacje
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.