Newsy

Rośnie liczba prób samobójczych dzieci i młodzieży. Często nie wiedzą, czy i gdzie mogą szukać wsparcia

2023-08-29  |  06:20

Tylko w ubiegłym roku blisko 2,1 tys. dzieci i młodzieży chciało sobie odebrać życie, w ponad 150 przypadkach – skutecznie. Od kilku lat zajmujemy niechlubne drugie miejsce w Unii Europejskiej pod względem prób samobójczych wśród nastolatków. Wpływ na to ma m.in. utrudniony dostęp do specjalistów, także w szkołach. Młodzież nie zawsze wie, gdzie zwrócić się o pomoc, a teraz dodatkowo z podręczników szkolnych mają zostać wykreślone odnośniki do telefonu zaufania, który pod numerem 116 111 od 15 lat prowadzi Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2022 roku próby samobójcze podjęło 2093 dzieci i młodzieży (w wieku 7–18 lat). W 156 przypadkach zakończyły się one śmiercią. Dla porównania w 2021 roku prób samobójczych było ok. 1,5 tys., a w 2020 roku mniej niż tysiąc.

– Od kilku lat zajmujemy niechlubne drugie miejsce [po Niemczech – red.] w Unii Europejskiej pod względem prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Na tę sytuację może się składać wiele czynników, między innymi to, że cały czas w Polsce mamy utrudniony dostęp do profesjonalnej pomocy, czyli do psychologów, pedagogów, u których młodzi ludzie mogliby uzyskać profesjonalną pomoc – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Ministerstwo Zdrowia podaje, że liczba lekarzy specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży w tym roku wynosi 571, przy 415 jeszcze w 2015 roku. Jak podaje resort, zgodnie z rekomendacjami WHO na 100 tys. dzieci powinno przypadać 10 psychiatrów, obecnie w Polsce ten wskaźnik wynosi 10,49. Trwa też budowa nowego modelu opieki psychiatrycznej dla dzieci, która pozwala szybko znaleźć pomoc i jednocześnie uniknąć hospitalizacji. Na wizytę do specjalisty wciąż trzeba jednak poczekać – minimum kilkadziesiąt dni. Pomoc trudno uzyskać też w szkołach. Fundacja GrowSpace podaje, że w najbliższym roku szkolnym nieobsadzonych będzie ponad 27 proc. wakatów psychologów szkolnych, a w 450 gminach nie ma ani jednej osoby zatrudnionej na takim stanowisku.

– Aby zmniejszyć liczbę prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży, powinniśmy postawić na informację, ale też dostępność pomocy psychologicznej i psychiatrycznej. Ważną rolę w tej pomocy odgrywa chociażby nasz 116 111, ogólnopolski telefon zaufania, czyli dzieci z każdego zakątka Polski mogą zadzwonić pod ten numer i uzyskać pomoc konsultanta, jeśli czują potrzebę rozmowy o swoim problemie, czują, że są w kryzysie psychicznym, potrzebują natychmiastowej pomocy – mówi rzeczniczka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Telefon zaufania działa w języku polskim codziennie, 24 godz. na dobę, od niedawna także w języku ukraińskim – codziennie między 14:00 a 24:00. Fundacja prowadzi telefon zaufania od 2008 roku, kiedy to został powołany decyzją MSWiA i UKE. Jego uruchomienie jest wypełnieniem obowiązku wynikającego z członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

– Numer 116 111 to nie tylko pomoc telefoniczna, ale także pomoc mailowa, czatowa. Pomagamy dzieciom także za pomocą wiadomości tekstowych, używając do tego czatu, ponieważ wiemy, że dzieci coraz częściej wybierają kanały mailowe i czatowe do kontaktu między sobą, z osobami dorosłymi czy profesjonalistami – mówi Monika Kamińska.

W ciągu 15 lat konsultanci odebrali ponad 1,4 mln telefonów i odpisali na blisko 100 tys. wiadomości. Podjęli też ponad 4,7 tys. interwencji w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka. Tylko w pierwszej połowie tego roku było ich 497.

– W zeszłym roku podjęliśmy 885 interwencji ratujących życie lub zdrowie młodych osób. Te interwencje podejmujemy wtedy, kiedy młody człowiek dzwoni do telefonu zaufania i mówi, że chce odebrać sobie życie lub jest w trakcie próby samobójczej. Te liczby pokazują, że rzeczywiście ten problem związany z zachowaniami samobójczymi wśród dzieci i młodzieży jest bardzo duży – mówi ekspertka.

Rozmowy z dziećmi najczęściej dotyczą zdrowia psychicznego (38 proc. kontaktów), relacji rówieśniczych (23 proc.), rodziny (21 proc.), pomocy specjalistycznej (17 proc.), przemocy i krzywdzenia (12 proc.).

Do 2021 roku telefon zaufania był dofinansowany ze środków MSWiA (z przerwą w latach 2017–2019), od początku 2022 roku Fundacja utrzymuje go ze zbiórek publicznych, wpłat od indywidualnych darczyńców i 1,5 proc. podatku.

 Wiele wysiłku wkładamy w to, żeby informacja o telefonie docierała do młodych osób. Prowadzimy m.in. kampanie informacyjne w social mediach, wysyłamy pakiety informacyjne do szkół. Edukujemy też nauczycieli i pedagogów, aby informowali uczniów, że pod tym numerem mogą uzyskać pomoc. Natomiast mamy poczucie, że w części tych działań informacyjnych jesteśmy niestety sami, nie mamy wsparcia, choćby Ministerstwa Edukacji i Nauki, które podjęło pewne kroki, aby usunąć numer telefonu 116 111 z podręczników szkolnych – mówi Monika Kamińska.

Numer zniknął ze strony internetowej MEiN. Resort skierował też pismo do wydawnictwa Nowa Era, aby wykreślić numer z podręcznika do przyrody dla klas czwartych szkół podstawowych.

– Ministerstwo tłumaczy, że linki podlegają szybkiej modyfikacji, dynamicznym zmianom, a treści pod tymi linkami mogą zawierać treści szkodliwe dla dzieci i młodzieży. Natomiast kroki, które podjęło ministerstwo, nie były poprzedzone żadnym kontaktem z naszą fundacją. Ministerstwo nie skontaktowało się ani mailowo, ani telefonicznie, żeby wyjaśnić jakiekolwiek wątpliwości związane z funkcjonowaniem telefonu i strony internetowej 116 111 – wskazuje rzeczniczka Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Dla dużej grupy dzieci i młodzieży to właśnie telefony zaufania są ostatnią deską ratunku. Już 7 proc. dzieci wskazuje, że nie ma obok siebie żadnej bliskiej osoby. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka w 2021 roku wynika, że ok. 14 proc. uczniów w Polsce wymaga interwencji związanej z ich funkcjonowaniem psychicznym. Problem dotyczy coraz młodszych dzieci. Raport „Dzieci się liczą” Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wskazuje, że wynik świadczący o niskim samopoczuciu psychicznym i niezadowoleniu ze swojego życia odnotowano u 15 proc. dzieci z klas II szkoły podstawowej.

 Ministerstwo powinno podjąć wszelkie kroki, aby informować o telefonie zaufania 116 111. Powinna powstać ogólnopolska kampania informacyjna, która będzie go promowała, ale także inne telefony, chociażby Rzecznika Praw Dziecka, aby młode osoby wiedziały, gdzie szukać profesjonalnej pomocy – podkreśla Monika Kamińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.