Newsy

Rośnie zapotrzebowanie na wirtualnych ludzi. Pracują w cyfrowym świecie, ale sprawdzą się też w opiece nad seniorami

2023-04-03  |  06:20

Rynek cyfrowych ludzi w ciągu dekady wzrośnie niemal 40-krotnie, przewidują analitycy, wskazując jednocześnie, że ma to związek z rozwojem metawersu. Tymczasem już dziś przedsiębiorstwa coraz chętniej inwestują w takie rozwiązania, by zapewnić sobie stały dostęp do obsługi procesów odbywających się w przestrzeni cyfrowej. Okazuje się jednak, że wirtualni ludzie równie dobrze sprawdzają się też jako influencerzy czy asystenci osób starszych. Co ciekawe, z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Indiany wynika, że prawdziwi ludzie mający styczność z tymi istniejącymi tylko wirtualnie w wielu sytuacjach odnoszą się do nich w sposób taki sam jak do osób żyjących rzeczywiście.

– Cyfrowi ludzie są tworzeni z myślą o konkretnych zastosowaniach. Możliwa jest ich produkcja na dużą skalę i można ich dostosować do potrzeb poszczególnych firm. Nigdy się nie męczą, nie potrzebują urlopu, wynagrodzenia, benefitów. Firmy mogą z nich korzystać tak często, jak potrzebują. W idealnej sytuacji można ich wykorzystać do wszystkich zawodów wykonywanych w środowisku cyfrowym i w zasadzie nie potrzebują fizycznej formy. Gdyby taką mieli, mówilibyśmy o robotach. Cyfrowi ludzie istnieją tylko w środowisku wirtualnym – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Lingyao Yuan, adiunktka w Instytucie Informatyki i Analityki Biznesowej w Ivy College of Business Uniwersytetu Indiany.

Wyróżniane są cztery typy cyfrowych ludzi. Pierwszy to wirtualni agenci, na przykład przedstawiciele w centrach obsługi telefonicznej i obsługi klienta. Zaprojektowano ich z myślą o realizacji jednego określonego zadania, np. śledzenia paczki lub dostawy, bez utrzymywania relacji z użytkownikami. Drugi rodzaj to wirtualny asystent, który podczas rozmowy może usprawnić przebieg spotkania i przekazać informacje zwrotne. Trzecim rodzajem są wirtualni influencerzy, którzy komunikują się z odbiorcami w sposób jednostronny. Takim typem cyfrowego człowieka jest Lil Miquela, która od 2016 roku funkcjonuje na Instagramie i jest wykorzystywana do rekomendowania produktów luksusowych marek odzieżowych. Od czasu debiutu jej profil zgromadził 3 mln obserwujących. Ostatnim rodzajem są natomiast wirtualni towarzysze.

– Mogą oni tworzyć głębokie osobiste relacje z użytkownikami. Jednym z zastosowań jest opieka nad osobami starszymi. Na przykład jeżeli senior nie może spędzać czasu z rodziną, wirtualny asystent może mu dotrzymywać towarzystwa, wymaga to jednak zbudowania ciągłej relacji pomiędzy cyfrowym człowiekiem a użytkownikiem. Może to znaleźć zastosowanie także wśród pacjentów z chorobą Alzheimera. Mogą one nie pamiętać dokładnie, co działo się pięć minut temu, ale ich długoterminowe wspomnienia sięgające 15–20 lat wstecz mogą na tym etapie być bardzo żywe. Dzięki cyfrowej osobie kontrolowanej przez prawdziwego człowieka możemy zmienić wiek dowolnej osoby. Mogłabym na przykład rozmawiać ze swoją babcią, przybierając twarz dziecka, jakby rozmowa toczyła się 10–15 lat temu. Być może dzięki temu babci łatwiej byłoby mnie sobie przypomnieć. W ten sposób można korzystać z metody interakcji z osobami starszymi – informuje Lingyao Yuan.

W badaniach prowadzonych nad cyfrowymi ludźmi zespół naukowców z Uniwersytetu Indiany skupia się przede wszystkim na reakcjach użytkowników wobec nich. Okazuje się, że pomimo obaw opinii publicznej związanych m.in. z wpływem sztucznej inteligencji na rynek pracy ludzie w wielu przypadkach traktują cyfrowe osoby tak samo jak prawdziwe. Użytkownicy reagują więc na cyfrowych ludzi podobnych do nich, mimo że wirtualni ludzie nie są w pełni realistycznie odwzorowani. Co ciekawe, w niektórych przypadkach ludzie wolą, by cyfrowe osoby wydawały im się mniej ludzkie. Tak jest na przykład u wielu żołnierzy cierpiących na zespół stresu pourazowego.

– Za pomocą cyfrowych ludzi możemy też pomóc w walce z dyskryminacją. Na przykład, jeśli dana osoba może wybrać doradcę finansowego-cyfrowego człowieka, czy będzie ona miała tendencję do wyboru tej samej płci lub rasy, czy ulegnie stereotypom? Czy jeśli nie mamy wyboru i mamy do czynienia z cyfrową osobą przeciwnej płci, innej rasy i w innym wieku, to będziemy tak samo zadowoleni? Większy wybór prowadzi do większej dyskryminacji, a jeśli pokażemy te same problemy w świecie cyfrowym, możemy zmienić ich postrzeganie przez ludzi – uważa naukowczyni.

Według Allied Market Research światowy rynek wirtualnych ludzi został w 2021 roku wyceniony na 11,3 mld dol. Do 2031 roku przychody przekroczą 440 mld dol., przy średniorocznym tempie wzrostu wynoszącym 44,7 proc. Zdaniem analityków zapotrzebowanie na wirtualnych ludzi rośnie m.in. wraz z rozwojem metawersu.

– Oczekujemy, że będzie coraz większe zainteresowanie firm usługami cyfrowych ludzi, ale to, czy dana firma zdecyduje się na wprowadzenie cyfrowych ludzi, będzie zależeć od przemyślanej decyzji. Inteligencja maszynowa nie jest repliką ani nie jest równoważna inteligencji ludzkiej na tym etapie. Obecnie jest to dużo mniej kosztowna technologia w porównaniu do 2017 roku, ale nadal jest to dość duży koszt dla firm. Czasami potrzebują one realizacji jednego rodzaju zadania – wtedy chatbot lub asystent głosowy jest wystarczający, aby wykonać to zadanie, zamiast korzystać z uczenia maszynowego – wskazuje ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.