Newsy

Finanse szpitali: nie zarządzanie jest problemem, a nowe koszty

2012-02-23  |  06:15
Mówi:Marek Balicki
Funkcja:Były Minister Zdrowia, Dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie
  • MP4

    Szpitale nie mają pieniędzy na dodatkowe wydatki, związane z ubezpieczeniem czy wzrostem składki rentowej. Zaciąganie długów może odbić się na sytuacji pacjentów, a niektórym placówkom może grozić upadłość, czyli w konsekwencji likwidacja. Na dokapitalizowanie ze strony samorządów nie mają co liczyć, bo wiele z nich też ma problemy z zadłużeniem.

    Kryzys, wzrost kosztów i ograniczenie dochodów - to przyczyny trudnej sytuacji finansowych polskich szpitali. Jeszcze kilka lat temu było nią złe zarządzanie placówkami.

     - Zarządzanie się bardzo poprawiło. Pewnie w niektórych miejscach jeszcze jest coś do naprawy, ale to jest wynik braków na pokrycie wszystkich zobowiązań. W tym roku nowe ubezpieczenia od zdarzeń medycznych, zwiększone koszty ubezpieczenia OC, składka rentowa po stronie pracodawcy to są wydatki, na które nie ma nowych dodatkowych przychodów i trzeba coś zrobić, najprawdopodobniej nie da się zabrać pacjentom - uważa Marek Balicki, były minister zdrowia i dyrektor jednego z warszawskich szpitali.

    To oznacza, że placówki będą musiały ponownie się zadłużać. A nowe długi zaciągane przez placówki przekształcone w spółki handlowe, mogą je doprowadzić do bankructwa.

     - Samodzielne publiczne zakłady, czyli te działające w tradycyjnej formie placówki publiczne, nie mogą zbankrutować. Więc to grozi, że z powrotem zaczną się zadłużać, tak jak to było 10 lat temu. Natomiast spółki, czyli te szpitale, które zostały przekształcone, mogą mieć problem z upadłością - podkreśla Marek Balicki.

    Spirala zadłużenia powoduje, że konieczne jest dofinansowanie przez właścicieli, czyli przez jednostki samorządowe. Ale w kasach samorządów również brakuje środków na szpitale.

     - Samorządy też wchodzą w spirale zadłużenia, a przynajmniej niektóre i nie mają z czego dołożyć. Zobaczymy jak to się rozwinie, ale sytuacja jest niepokojąca - ocenia były minister zdrowia.

    Wśród propozycji na częściowe rozwiązanie problemów wymienia się pomysł zlikwidowania Narodowego Funduszu Zdrowia. Ale zdaniem Marka Balickiego zadłużenie polskich szpitali nie zniknie wraz z tą instytucją.

     - To tak jakbyśmy spytali, czy jak zlikwidujemy bank, to nie będziemy mieli długu. Ten dług może przejść na kogoś innego. Jak zlikwidujemy NFZ to nie znaczy, że przestaniemy chorować. Ktoś musi finansować nasze leczenie przy użyciu naszych składek. Na pewno centrala NFZ jest nie potrzebna, bo wystarczą odziały wojewódzkie i przejęcie pewnych zadań przez ministra zdrowia - proponuje Balicki.

    I dodaje: - To jest dublowanie się administracji, a jak się administracja dubluje to nie jest dobrze, bo chcąc konkurować miedzy sobą, wymyślają nowe przepisy, nowe reguły, taki gąszcz, w którym pacjentom i lekarzom trudno jest się połapać.

    W 2011 i 2012 roku wprowadzono szereg zmian w przepisach, które znacząco zwiększyły wydatki szpitali lub ograniczyły ich dochody. Chodzi m.in. o wprowadzenie obowiązku dodatkowych ubezpieczeń z tytułu zdarzeń medycznych, podwyżki składek OC czy stawek VAT oraz składki rentowej po stronie pracodawców, a także zmniejszenie nakładów na wypłaty za ponadprogramowe świadczenia lekarskie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.