Mówi: | Aleksandr Cikaidze, retail director regionu Północ w Pepco Agnieszka Jaworska, commercial director, Pepco |
Sieć sklepów Pepco się zmienia. Do końca przyszłego roku zmodernizuje 1,8 tys. placówek
W ubiegłym roku obrotowym zakończonym 30 września Pepco Group uruchomiło w Europie 516 nowych sklepów wobec planowanych wcześniej 450, i taki sam plan ma na obecny rok. Należąca do Grupy marka Pepco działa już w 17 krajach, w tym miesiącu otworzyła pierwsze placówki w Grecji, a w ciągu najbliższych 12 miesięcy pojawi się także w Portugalii oraz Bośni i Hercegowinie. Prowadzi także wielki plan modernizacji placówek, rozpisany na trzy lata. W Polsce w odnowionych sklepach zakupy mogą już robić mieszkańcy m.in. Warszawy i Wrocławia.
– Jedną z głównych inicjatyw naszej organizacji jest New Look – program modernizacji sklepów i oferty produktowej. W kolejnym roku planujemy przeprowadzić ponad 1000 remontów na pięciu rynkach: w Polsce, Rumunii, Czechach, na Słowacji i Węgrzech – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aleksandr Cikaidze, retail director regionu Północ w Pepco. – Ten program składa się z pięciu elementów: miejsce, wygląd, pracownicy, oferta i cena. Pierwszy obejmuje między innymi modernizację instalacji, wymianę oświetlenia na LED. Wymieniamy także sam układ sklepów. Oprócz tego inwestujemy w pomieszczenia socjalne dla pracowników. W razie potrzeby ograniczamy powierzchnię magazynów i przymierzalni, żeby stworzyć więcej przestrzeni dla produktów.
Nowy format sklepów został wprowadzony na pierwszym etapie testowo w 16 wrocławskich sklepach Pepco, a następnie zmodernizowanych zostało 46 sklepów na terenie Warszawy. Istniejące sklepy Pepco będą modernizowane przez kolejne trzy lata. Polska, gdzie mieści się najwięcej sklepów sieci (1180 na ponad 2900 ogółem), rozpoczyna ten proces. Następnie dołączą do niej Czechy, Rumunia, Słowacja i Węgry. Do końca 2023 roku planowane są metamorfozy 1800 lokalizacji, a w kolejnych dwóch latach nowy wygląd zyskają już wszystkie sklepy Pepco w całej Europie. Równocześnie w nowym brandingu otwierane są wszystkie nowe lokalizacje sieci.
W zmodernizowanych sklepach Pepco powierzchnia sprzedażowa zwiększyła się średnio o ponad 14 mkw., m.in. dzięki zmniejszeniu części magazynowej. Umożliwiło to pełniejsze wyeksponowanie asortymentu sieci i przełożyło się na zwiększenie średnio o 15 proc. liczby produktów. Obecna oferta Pepco składa się z około 40 grup asortymentowych i 500 kategorii. Jest ona regularnie odświeżana i ulepszana o 250 nowych produktów każdego tygodnia i 80 nowych kolekcji sezonowych, takich jak stworzona specjalnie dla Pepco kolekcja Cardio Bunny, linie Indygo Loft i Purple Glam czy bogata oferta produktów licencjonowanych, np. Disney, Warner Bros, Universal.
– Każdego tygodnia wprowadzamy do Pepco 250 nowych produktów, a na sezon 80 nowych kolekcji, m.in. wprowadziliśmy naszą markę własną odzieży sportowej dla całej rodziny, począwszy od najmłodszego dziecka, po starsze dziecko, kobietę i mężczyznę – mówi Agnieszka Jaworska, commercial director w Pepco. – Rozpoczynamy kooperację z brytyjską marką Turtledove, oferującą ubrania z bawełny organicznej w bardzo ciekawych designach. Wprowadzamy zupełnie nowe kategorie, których do tej pory nie mieliśmy, czyli pościele i wypełnienia pościeli, a także dywany i dywaniki. Od kolekcji wiosna–lato inicjujemy DIY, czyli artykuły „zrób to sam”, również mały sprzęt elektryczny typu tostery, czajniki bezprzewodowe i inne tego typu urządzenia kuchenne.
Firma wyposażyła też swoich pracowników w nowe stroje i przeprowadziła modernizację pomieszczeń socjalnych, przeznaczonych do odpoczynku podczas przerw. Natomiast, jak zapewnia Aleksandr Cikaidze, w obliczu wszystkich wprowadzonych zmian ważny jest piąty element programu New Look, czyli ceny w sklepach sieci pozostały bez zmian – konkurencyjnie niskie.
– W ciągu dwóch lat planujemy modernizację całej polskiej sieci, prawie 700 sklepów w przyszłym roku i pozostałe 400 w kolejnym roku – deklaruje dyrektor sprzedaży regionu Północ w Pepco. – Kiedy zdecydowaliśmy jako firma o realizacji programu odświeżenia wystroju sklepów, braliśmy pod uwagę, że dzięki temu będziemy mogli zyskać nowych klientów i wygenerować dodatkową sprzedaż. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że udało nam się nie tylko zrealizować nasze pierwotne założenia, ale nawet je przekroczyć. Uważam, że to świetna okazja i czas dla detalisty takiego jak my – z ofertą dobrej jakości produktów w niskich cenach – na tego typu inwestycje, ponieważ w warunkach wysokiej inflacji klienci będą mieli okazję nas poznać lub odkryć nas na nowo i doświadczyć różnic między starym wizerunkiem a tym stworzonym dzięki programowi metamorfozy Pepco.
Przychody Grupy Pepco, właściciela marek Pepco i Dealz w Europie oraz Poundland w Wielkiej Brytanii, w całym roku obrotowym 2021/2022 (zakończonym 30 września 2022 roku) przekroczyły 4,8 mld euro, co oznacza wzrost o 17,4 proc. r/r, licząc w stałym kursie walutowym. W samej sieci Pepco wzrost wyniósł 28,7 proc. w ujęciu rocznym. Ta sieć powiększyła się w ubiegłym roku o 446 nowych sklepów (wobec planowanych 400), z czego 163 przypadło na strategicznie kluczowe rynki Europy Zachodniej: Włochy, Hiszpanię, Austrię i Niemcy. Jeśli liczyć pozostałe marki, otwarć było 516 wobec zaplanowanych 450. Roczne wydatki inwestycyjne Pepco Group mają wzrosnąć do 350–400 mln euro. Każdego miesiąca klienci odwiedzający sklepy Pepco dokonują 28 mln transakcji. Sieć zatrudnia 25 tys. pracowników, w tym ponad 900 w poznańskiej centrali.
Czytaj także
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-03-11: Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
- 2025-03-26: Patricia Kazadi: To będzie bardzo pracowita wiosna. Pracuję nad własną muzyką
- 2025-03-13: Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.
Transport
Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.
Edukacja
Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

– Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.