Mówi: | Joanna Mucha |
Funkcja: | Minister Sportu i Turystyki |
Ministerstwo sportu nie ma pieniędzy na siatkarski mundial
Za dwa lata pierwsze w historii Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej rozgrywane w Polsce. Obserwatorzy porównują zbliżające się wydarzenie do Euro 2012. Przyjadą reprezentacje z 23 krajów, a cały turniej potrwa 17 dni. Wciąż jednak nie wiadomo, czy rząd wesprze finansowo organizację siatkarskich mistrzostw świata.
Resort sportu do tej pory nie określił stopnia, w jakim mógłby wesprzeć finansowo organizatorów siatkarskiego mundialu w 2014 roku.
– Nie mogę w tej chwili zadeklarować żadnych kwot – mówi Agencji Informacyjnej Newseria minister sportu i turystyki Joanna Mucha. – Budżety przyszłych lat będą bardzo trudne.
To jednak nie oznacza, że rząd pozostawi turniej bez żadnego finansowania. Joanna Mucha zapewnia, że jej resort na pewno włączy się w organizację najważniejszego siatkarskiego turnieju.
– Jeśli chodzi o samo finansowanie imprezy, wszystko na to wskazuje, że Związek [Polski Związek Piłki Siatkowej – przyp. red.] naprawdę da sobie radę – uważa minister sportu i turystyki, dodając, że jeszcze jest dużo czasu na doprecyzowanie wszelkich szczegółów, związanych z ewentualnym udziałem rządu w kosztach.
Joanna Mucha odrzuca formułowane przez część środowiska siatkarskiego zarzuty o faworyzowaniu piłki nożnej, kosztem pozostałych dyscyplin, czego dowodem miało być aktywne wsparcie, udzielone przy organizacji w kraju piłkarskich mistrzostw Europy.
– Proszę pamiętać, w jakim zakresie pomagał rząd w organizacji Euro. To były głównie inwestycje infrastrukturalne, związane właśnie z samą organizacją – mówi minister Mucha. – Natomiast rząd polski w żaden sposób nie finansował PZPN-u i organizatorów po stronie piłkarskiej.
Minister sportu i turystyki przekonuje, że będzie zachowana symetria w finansowaniu obu imprez i resort będzie partycypować w możliwych kosztach organizacyjnych.
– Natomiast nie będziemy wchodzić w te zadania, które bezpośrednio są finansowane przez związki sportowe – zastrzega Joanna Mucha, dodając, że Ministerstwo Sportu i Turystyki kwotą 30 milionów złotych wsparło ostatnio program promocji siatkówki wśród młodzieży.
Ogólnopolski Program Upowszechniania Sportu Wśród Dzieci i Młodzieży w Zakresie Piłki Siatkowej na lata 2012-2015 zakłada powstanie Szkolnych Ośrodków Siatkarskich, czyli 128 szkół: trzech gimnazjalnych i jednej ponadgimnazjalnej w każdym województwie.
– 30 milionów złotych to jest rezerwa, która została przekazana przez Radę Ministrów bezpośrednio na ten projekt – mówi Joanna Mucha. – Z tego 11 mln zł przeznaczone będzie na szkolne ośrodki siatkarskie, 7 mln zł na kluby, 3,5 mln zł na program trenerski i 2,5 mln zł na Volleymanię – wylicza minister.
Dodaje, że o wyborze do projektu tej dyscypliny sportu decydowały znakomite wyniki sportowe, jakie osiągają siatkarze i siatkarki na arenie międzynarodowej.
Czytaj także
- 2024-05-16: Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.