Newsy

Statystyczny Polak ma w portfelu cztery karty lojalnościowe, Amerykanin – dwanaście

2014-05-30  |  06:35
Mówi:Damian Zapłata
Funkcja:dyrektor zarządzający
Firma:Loyalty Partner Polska
  • MP4
  • Statystyczny Polak uczestniczy średnio w czterech programach lojalnościowych. Choć to zdecydowanie mniej niż na przykład w Stanach Zjednoczonych, to popularność tego typu programów dynamicznie rośnie. Firmy, które zdecydują się na ich wdrożenie, mogą zdobyć cenne dane, umożliwiające zrozumienie zachowań konsumentów i poprawić dotarcie do odpowiedniej grupy docelowej. Zyskują jednocześnie szansę tańszego dotarcia do klientów w porównaniu z kampaniami wielozasięgowych.

    Statystyczny Polak nosi w portfelu cztery karty lojalnościowe. Porównując to do najbardziej zaawansowanych rynków, np. Stanów Zjednoczonych, gdzie jest to dwanaście kart, można powiedzieć, że ten biznes dopiero się rozkręca – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Damian Zapłata, dyrektor zarządzający Loyalty Partner Polska.

    W jego ocenie sprzyja temu przede wszystkim szybki rozwój rozwiązań mobilnych i cyfrowych, wspierających funkcjonowanie programów lojalnościowych i często wypierających tradycyjne karty.

    To trend, który w najbliższej przyszłości będzie się nasilał i coraz więcej Polaków skorzysta z tego typu rozwiązań – uważa Zapłata. – Wszystko raczej migruje do smartfonów, zarówno karta, jak i kontakt z konsumentem. To będzie jeden z głównych kanałów, co obserwujemy już w USA i powoli również w Polsce.

    Drugim silnym trendem na rynku jest oferowanie tego typu rozwiązań dla małego biznesu niesieciowego.

    Coraz więcej konsumentów ceni sobie programy oferowane przez lokalne sklepy czy ulubione kawiarnie – dodaje Zapłata. – To obszar, który dopiero u nas raczkuje, ale oczekuję w nim dużych wzrostów.

    Dyrektor Loyalty Partner Polska uważa, że z rynku znikać będą programy, które poza budowaniem lojalności klientów nie dają firmom żadnych innych benefitów. Dla wielu z nich kluczowe jest zdobywanie informacji o tym, co konsument lubi, gdzie chodzi, jakie ma nawyki, jak można się z nim skomunikować i co może wpłynąć na jego zachowanie.

    Karta bonusowa to jest takie narzędzie, które pozwala zrozumieć, kto stoi za zakupami. Nie chodzi o to, żeby dać klientowi zniżkę, tylko o to, żeby zrozumieć, co on kupuje, i przygotować dla niego odpowiedni plan, ofertę, żeby go aktywizować – wyjaśnia Damian Zapłata. – Karty pozwalają handlowcom, żeby mieli ofertę dla każdego i żeby jednocześnie rozmawiali ze wszystkimi klientami. Zaawansowane rynki, jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, przede wszystkim koncentrują się na tego typu rozwiązaniach opartych na big data i analizie zachowań konsumenckich.

    Program lojalnościowy to jedno z działań marketingowych, które pozwala firmie odróżnić się od konkurencji i pozwala sprawnie zarządzać marketingiem. Jest to o tyle skuteczniejsze od tradycyjnych kampanii wielozasięgowych, np. w telewizji czy na nośnikach outdoorowych, że firma nie ponosi kosztów dotarcia do klientów, którzy nie są zainteresowanie jej ofertą.

    W ramach programów pomysł polega na tym, że staramy się kierować komunikaty do tych konsumentów, u których mamy większą możliwość osiągnięcia sukcesu i zachęcenia ich do czegoś. Dzięki temu per contact wychodzi to taniej. Oczywiście jest kwestia zasięgu, to są raczej akcje skierowane do kilkudziesięciu, kilkuset tysięcy, a nie milionów konsumentów, ale dzięki temu są tańsze – podkreśla Zapłata.

    Firmy, które są zainteresowane wprowadzeniem programu lojalnościowego, mają do wyboru uruchomienie własnego programu dla klientów lub przystąpienie do koalicji brandów działających pod wspólnym szyldem, jak ma to miejsce w przypadku programu Payback, zarządzanego przez Loyalty Partner Polska.

     – Jedna karta, której klient może używać w salonach wielu brandów, nawet jeśli robi to tylko raz na jakiś czas, jest bardziej relewantna i pozwala efektywniej wpływać na zachowania konsumenta – przekonuje Zapłata. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.