Mówi: | Jamie L. Hanson |
Funkcja: | adiunkt psychologii |
Firma: | Uniwersytet Pittsburski |
Stres w dzieciństwie negatywnie wpływa na rozwój mózgu i zdrowie psychiczne nastolatków. Pozytywne rodzicielstwo może niwelować te skutki
Stres odczuwany w dzieciństwie ma szkodliwy wpływ na rozwój mózgu dzieci, a co za tym idzie, może powodować problemy zdrowotne w nastoletnim życiu. Przed negatywnymi skutkami może chronić pozytywne rodzicielstwo, czyli utrzymywanie bliskich, ciepłych relacji z dzieckiem, akceptacja i wsparcie – wynika z badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Pittsburskim. – To pierwsze badanie, które potwierdziło, że pozytywne wychowanie jest związane z neurobiologicznymi zmianami w mózgu – podkreśla Jamie L. Hanson, adiunkt psychologii na Uniwersytecie Pittsburskim.
– Dzieci mogą odczuwać stres i negatywne uczucia na wiele sposobów. Mogą one wynikać z interakcji w mediach społecznościowych, zastraszania na placu zabaw. Stres jest bardzo często występującym zjawiskiem. Większość dzieci zgłasza wysoki poziom stresu na pewnych etapach, który wynika z osiągnięcia kolejnego etapu rozwoju lub zmiany, np. przeprowadzki do innego miasta, zmiany klasy w szkole – mówi agencji Newseria Biznes Jamie L. Hanson, współautor badania Healthy Brain Network (HBN).
Naukowcy podkreślają, że stres może mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie. Stres w dzieciństwie jest powiązany ze zmianami w rozwoju mózgu, w tym w obszarach kortykolimbicznych, jak ciało migdałowate i hipokamp. U osób narażonych na różne formy stresu, w tym wynikające z zaniedbania i fizycznego znęcania się, zaobserwowano mniejszą objętość hipokampa. Dlatego tak istotne jest zbadanie czynników odporności, które mogą chronić przed stresem.
– Przeanalizowaliśmy obrazy mózgu ok. 500 dzieci, które opowiedziały nam o stresujących doświadczeniach, problemach i wyzwaniach związanych z zachowaniem. Podawały one również informacje na temat praktyk wychowawczych swoich rodziców, m.in. związanych z pozytywnym wychowaniem. Stwierdziliśmy, podobnie jak wielu innych badaczy, że w przypadku wysokiego poziomu stresu obserwujemy mniejszą objętość lub ubytki tkanki w regionie mózgu nazywanym hipokampem – mówi ekspert z Uniwersytetu Pittsburskiego.
Analiza odpowiedzi ponad 480 młodych ludzi (10–17 lat, 39 proc. kobiet i 61 proc. mężczyzn) wykazała, że buforem chroniącym przed szkodliwym wpływem stresu z dzieciństwa na zachowanie w latach młodości może być ciepłe i wspierające rodzicielstwo. Jeśli badani deklarowali odczuwanie dużego stresu w dzieciństwie, było to powiązane z problemami w kolejnych latach (i mniejszym hipokampem) tylko wśród tych osób, które nie mają doświadczenia pozytywnego rodzicielstwa. Badani z pozostałej grupy nie deklarowali takich problemów.
– Pozytywne wychowanie stanowiło swego rodzaju przeciwwagę dla wpływu stresu z perspektywy neurobiologicznej. Jeśli dane dziecko doświadczało silnego stresu i jednocześnie miało do czynienia ze znacznym udziałem pozytywnego wychowania, nie obserwowaliśmy zmian w mózgu – wskazuje Jamie Hanson.
Większą objętość hipokampa i ciała migdałowatego odkryto u tych nastolatków, u których poziom stresu w okresie przedszkolnym był niski, i u tych, którzy mieli duże wsparcie ze strony najbliższych.
– Pozytywne wychowanie polega na utrzymywaniu ciepłych, wspierających relacji z dzieckiem, na zapewnianiu mu wsparcia, akceptacji, komunikowaniu, że dobrze sobie radzi, chwaleniu, ewentualnie także fizycznym okazywaniu uczuć oraz wspieraniu go w trudnych chwilach i etapach życia stanowiących wyzwanie. Posiadanie serdecznego, wspierającego opiekuna może spowodować, że dziecko ma mniej negatywnych odczuć i pomaga mu wyciszyć intensywne emocje po przykrym zdarzeniu – mówi współautor badania Healthy Brain Network (HBN). – To pierwsze badanie, które potwierdziło, że pozytywne wychowanie jest związane z neurobiologicznymi zmianami w mózgu. Kolejnym interesującym i istotnym elementem badania jest to, że największy wpływ pozytywnego wychowania był związany z postrzeganiem rodziców przez dziecko.
Jak podkreśla, to właśnie perspektywa młodzieży ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia, w jaki sposób stres życiowy kształtuje neurorozwój i zachowanie.
– Uważamy ten czynnik za kluczowy. My rodzice możemy o sobie myśleć, że jesteśmy świetni – sam jestem ojcem pięciolatka, jednak jeśli dziecko ma inną perspektywę, może to mieć inny wpływ na jego faktyczne zachowanie i w efekcie na jego mózg – ocenia Jamie Hanson.
Z raportu „Młode głowy” opublikowanego przez Fundację Unaweza wynika, że stres dnia codziennego przerasta niemal 82 proc. dzieci i młodzieży w Polsce. Co trzecie dziecko nie ma chęci do życia, a niemal połowa to osoby o skrajnie niskiej samoocenie. Jak wskazuje badanie „Zdrowie psychiczne wyzwaniem naszych czasów”, zlecone przez Rzecznika Praw Dziecka, rodzice często nie dostrzegają smutku i poczucia samotności u własnych dzieci. Pokazują to przytaczane w badaniu przykłady dotyczące nastroju dzieci i jego postrzegania przez rodziców. 39 proc. młodzieży deklarowało, że ma dobry nastrój, a w opinii rodziców było ich 52 proc. W przypadku dzieci klas szóstych dysproporcja w opiniach była również spora – 75 proc. uczniów wskazywało, że ma dobry nastrój, a rodzice wskazali na 58 proc.
Wyniki badania postaw rodzicielskich „Rodzice 2022” pokazują, że zaledwie 40 proc. matek i ojców akceptuje swoje dzieci takimi, jakie są, w ten sposób ucząc dzieci ufności do ludzi i świata, a także zachęcając je do nawiązywania pozytywnych relacji. Niemal 1/4 rodziców nie daje dziecku autonomii i nadmiernie je kontroluje, co trzeci zaś nie daje dziecku poczucia niezależności i wiary w siebie.
Czytaj także
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-05-29: Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-06-06: Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-16: Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.