Mówi: | Izabela Guziak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Schulke Polska |
Superpatogeny oporne na antybiotyki są coraz większym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Problem nasilił się po pandemii COVID-19
Oporność na leki przeciwdrobnoustrojowe zagraża skutecznemu zapobieganiu i leczeniu coraz większej liczby infekcji powodowanych przez bakterie i grzyby – alarmują w niedawnym raporcie WHO i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Według ekspertów problem lekooporności jest na tyle poważny, że zagraża osiągnięciom współczesnej medycyny i już w tej chwili każdego roku przyczynia się do śmierci kilkuset tysięcy osób. Według prognoz do 2050 roku ta liczba może wzrosnąć do ok. 10 mln, co oznaczałoby, że infekcje oporne na antybiotyki i środki przeciwdrobnoustrojowe mogą w przyszłości zabijać rocznie więcej ludzi niż wszystkie nowotwory razem wzięte.
– Ukryta pandemia to rosnące zjawisko występujących infekcji i zakażeń spowodowanych drobnoustrojami, na które przestały działać antybiotyki, a więc mówimy tutaj o zjawisku antybiotykooporności. O nim mówi również ostatni raport WHO i Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, raport nadzoru nad opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe. W tym raporcie jasno i wyraźnie wskazuje się, że rośnie liczba przypadków antybiotykoopornych, zarówno w Europie, jak i w Polsce – mówi agencji Newseria Biznes Izabela Guziak, prezes zarządu Schulke Polska.
Antybiotykooporność to zdolność bakterii do przeciwstawiania się działaniu antybiotyku, czyli odporność na jego działanie bakteriobójcze lub bakteriostatyczne. Opublikowany w połowie kwietnia br. przez ECDC oraz WHO raport („Nadzór nad opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe w Europie”) wskazuje na wysoki odsetek oporności na antybiotyki ostatniego rzutu, takie jak karbapenemy, w kilku krajach Europy. Eksperci zwracają przy tym uwagę, że wyższe poziomy oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego, a wiele krajów ma ograniczone możliwości leczenia pacjentów z zakażeniami wywołanymi przez takie patogeny.
WHO już od kilku lat alarmuje, że problem antybiotykooporności jest na tyle poważny, że zagraża osiągnięciom współczesnej medycyny i wskazuje na bardzo wysoki odsetek bakterii wieloopornych na antybiotyki wśród powszechnie występujących gatunków bakteryjnych (np. Escherichia coli, Klebsiella pneumoniae czy Staphylococcus aureus), wywołujących najczęstsze zakażenia szpitalne i pozaszpitalne (takie jak zakażenia układu moczowego, zakażenia skóry i tkanki podskórnej, w tym miejsca operowanego, zakażenia krwi czy zapalenia płuc). Już w tej chwili każdego roku umiera z ich powodu nawet kilkaset tysięcy osób, zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach, ale także w Europie i USA. Jak wskazuje ECDC, w Europie skutki zakażeń wywołanych bakteriami antybiotykoopornymi są podobne do grypy, gruźlicy i HIV/AIDS łącznie. Ponad 70 proc. tych skutków łączy się z zakażeniami związanymi z opieką zdrowotną.
– Antybiotykooporność jest tematem, który WHO podnosi już od kilku lat, ale COVID-19 go spotęgował, bo w czasie pandemii zaczęliśmy jako społeczeństwo nadużywać antybiotyków. Były one przepisywane w zasadzie rutynowo, prewencyjnie, na wtórne infekcje bakteryjne i to jeszcze bardziej nasiliło problem antybiotykooporności – mówi Izabela Guziak. – Według raportu WHO skala tego zjawiska jest obecnie duża. Natomiast my też widzimy to w cyfrach i poziomach sprzedaży, ponieważ dostarczamy profesjonalne rozwiązania dezynfekcyjne, które zwalczają m.in. drobnoustroje antybiotykooporne. Obserwujemy po pandemii dwucyfrowy wzrost sprzedaży takich rozwiązań w stosunku do okresu przedpandemicznego.
Oporność na antybiotyki występuje wtedy, kiedy bakterie, ale także grzyby, np. drożdżaki, zmieniają się w czasie i przestają reagować na leki. Takie mikroorganizmy są czasami określane jako „superbakterie”. Ich oporność na stosowaną terapię utrudnia leczenie wywoływanych przez nie infekcji i zwiększa ryzyko ciężkiej choroby, a nawet śmierci. Problemem jest także przekazywanie między drobnoustrojami genów, czyli mówiąc prosto, wiedzy, jak ominąć działanie danego leku.
– Jeżeli antybiotyki są nieskuteczne, to w przypadku infekcji możemy trafić do szpitala szybciej i przebywać w nim dość długo. Takie długotrwałe leczenie jest dużym obciążeniem zarówno dla organizmu pacjenta, jak i dla całego systemu ochrony zdrowia. I nie każde będzie się kończyło sukcesem, o czym dziś mówi się już w raporcie WHO i ECDC – mówi prezes Schulke Polska.
Według raportu przygotowanego na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii, który przytacza tamtejsza organizacja charytatywna Wellcome Trust, z powodu infekcji wywoływanych przez patogeny oporne na środki przeciwdrobnoustrojowe umiera już nawet 700 tys. osób rocznie. Prognoza zakłada, że przy braku odpowiednich działań do 2050 roku ta liczba wzrośnie już do ok. 10 mln rocznie. To oznaczałoby, że infekcje oporne na antybiotyki mogą w przyszłości zabijać rocznie więcej ludzi niż wszystkie nowotwory razem wzięte.
Jak podkreśla Wellcome Trust, główną przyczyną rosnącej oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe jest fakt, że takie leczenie jest często nadużywane – antybiotyki i leki przeciwdrobnoustrojowe są stosowane w przypadku infekcji lub stanów, których nie powinno się nimi leczyć, w niewłaściwych dawkach lub przez niewłaściwy czas trwania leczenia.
– Zadbanie o to, żeby one jednak były skuteczne, leży w gestii i odpowiedzialności nas wszystkich. W tym celu możemy przede wszystkim odpowiednio dbać o higienę. Dla przykładu, w czasie pandemii COVID-19 wszyscy dbaliśmy o higienę dłoni, stosowaliśmy ją starannie i bardzo często, co spowodowało spadek liczby przypadków zatruć pokarmowych, czyli choroby brudnych rąk. To pokazuje, że higiena, prewencja i profilaktyka zakażeń i infekcji mogą się przyczynić do tego, że ochronimy skuteczność antybiotyków. Zarówno my konsumenci, pacjenci, jak i personel placówek medycznych powinniśmy też stosować wysokiej jakości produkty, które służą zarówno do dezynfekcji i eliminują antybiotykooporne drobnoustroje – mówi Izabela Guziak. – Ważna jest także prawidłowa opieka nad ranami. Nie tylko pooperacyjnymi, z którymi wychodzimy z jednostki szpitalnej, ale i takimi, które zdarzają się nam na co dzień, a więc otarciami, skaleczeniami etc. Przy każdym tego typu zdarzeniu może dojść do zakażenia i infekcji, więc tutaj ważne jest stosowanie odpowiednich preparatów, o jak najszerszym spektrum działania, jak np. preparaty zawierające oktenidynę.
Czytaj także
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2024-12-20: Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2023-12-13: Kryzysy ostatnich lat zmieniły podejście do strategicznych rezerw państwa. Konieczne było wprowadzenie szybkiego reagowania i rozszerzenie katalogu zadań
- 2023-12-07: W gabinetach lekarskich coraz więcej przypadków COVID-19 i grypy typu B. Polacy często jednak leczą się sami, niekoniecznie prawidłowo
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.