Newsy

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje edukację. Rynek takich rozwiązań będzie rósł w tempie prawie 40 proc. rocznie

2024-06-20  |  06:20

Sztuczna inteligencja otwiera nowe horyzonty dla procesu nauczania i uczenia się, rewolucjonizując sektor edukacji. Z badań wynika, że z aplikacji bazujących na AI już w tej chwili korzysta duża grupa uczniów i studentów, jak i nauczycieli, a na rynku pojawia się coraz więcej takich narzędzi. Jak szacuje Grand View Research, do 2030 roku wartość globalnego rynku sztucznej inteligencji w edukacji będzie rosła średniorocznie o blisko 37 proc., przy czym duża część tego rynku będzie zdominowana przez platformy edukacyjne. – Dzięki AI nauczanie staje się bardziej spersonalizowane i interaktywne – mówi Jeff Maggioncalda, dyrektor generalny międzynarodowej platformy edukacyjnej Coursera.

Firma badawcza Grand View Research szacuje, że wartość globalnego rynku sztucznej inteligencji w edukacji wzrośnie z 3,9 mld dol. w 2023 roku do 47,7 mld dol. w 2030 roku, przy średniorocznym wzroście na poziomie 36,6 proc., przy czym duża część tego rynku będzie zdominowana przez platformy edukacyjne.

 W czasie pandemii COVID-19 prawie wszyscy uczniowie i nauczyciele mieli do czynienia z nauczaniem online. Natomiast w tej chwili widzimy, że – choć szkoły wróciły już do stacjonarnego nauczania i uczniowie ponownie zaczęli chodzić na lekcje – prawie każda placówka edukacyjna łączy nauczanie online ze stacjonarnym. Model hybrydowy zyskuje coraz większą popularność, a sztuczna inteligencja pozwala wprowadzić wiele ulepszeń w online’owym nauczaniu – mówi agencji Newseria Biznes Jeff Maggioncalda.

Za sprawą narzędzi takich jak ChatGPT, Bing Microsoftu, DALL-E 3 czy Midjourney sztuczna inteligencja w edukacji zyskuje coraz większą popularność. Z badania Impact Research, przytoczonego w niedawnym raporcie PARP, wynika, że w USA w ciągu dwóch miesięcy od wprowadzenia tej technologii z ChatGPT przynajmniej raz w tygodniu lub częściej korzystało już 40 proc. nauczycieli i 22 proc. uczniów. Większość z nich oceniła, że sztuczna inteligencja wprowadza zmiany w tradycyjnym modelu nauczania, pozwala im przyspieszyć proces nauki, a w przyszłości będzie niezbędnym narzędziem do osiągnięcia przez uczniów sukcesu na studiach i w miejscu pracy.

Inne badanie, przeprowadzone w ub.r. przez platformę Best Collages na grupie 1 tys. osób w wieku 16–61 lat, uczestniczących w kształceniu stacjonarnym, online oraz hybrydowym i zdobywających stopień naukowy, licencjacki, magisterski, doktorancki lub zawodowy, pokazało, że 43 proc. z nich ma doświadczenie w korzystaniu z ChatGPT bądź podobnych narzędzi opartych na AI, a 61 proc. uważa, że staną się one nową normą.

Wpływ sztucznej inteligencji na sektor edukacji jest jednak dużo większy niż ChatGPT. Za przykład może posłużyć Singapur, który w połowie ubiegłego roku z powodzeniem wdrożył programy oparte na AI wspierające nauczycieli w identyfikowaniu słabych punktów uczniów i dostosowywaniu materiałów dydaktycznych do ich indywidualnych potrzeb.

Eksperci zwracają uwagę, że tematyka wykorzystania AI w edukacji jest podejmowana coraz częściej wśród nauczycieli, wykładowców, jak i w ministerstwach oświaty poszczególnych państw i na poziomie UE. Wynika to z ogromnego potencjału, jaki stwarza ta technologia: AI otwiera nowe horyzonty dla procesu nauczania i uczenia się, umożliwiając jego personalizację, dając nauczycielom możliwość monitorowania postępów uczniów w czasie rzeczywistym oraz dostosowania metod nauczania i materiałów do indywidualnych potrzeb uczących się. Obecnie wykorzystywane narzędzia, takie jak generatory tekstu, głosu, wideo czy platformy edukacyjne typu Learning Experience Platform (LXP), znacznie podnoszą efektywność i dostępność edukacji. Jednocześnie wprowadzają elementy, które zwiększają zaangażowanie uczniów w proces nauki.

 Sztuczna inteligencja odgrywa coraz ważniejszą rolę w nauczaniu, które dzięki niej staje się bardziej spersonalizowane i interaktywne – mówi dyrektor generalny platformy Coursera. – Powiedziałbym, że w czasach YouTube’a mieliśmy do czynienia z biernym nauczaniem, które przypominało po prostu oglądanie Netflixa. Po wprowadzeniu nauczania online nauka stała się bardziej aktywna. Natomiast dzięki sztucznej inteligencji może się stać interaktywna i wprowadzać dialog do procesu nauczania.

Wybrani użytkownicy platformy Coursera testują rozwiązanie pod nazwą Course Builder, które umożliwia tworzenie online’owych kursów edukacyjnych z pomocą AI. Narzędzie automatycznie generuje treści – w tym m.in. strukturę kursu, opisy, lektury, zadania i słowniczki. Mogą korzystać z niego wykładowcy, placówki edukacyjne, ale i firmy, które mogą użyć Course Buildera do tego, żeby – na podstawie wiedzy swoich wewnętrznych ekspertów – tworzyć niestandardowe kursy w odpowiedzi na zapotrzebowanie swoich pracowników i łączyć je z treściami uzupełniającymi, rekomendowanymi przez platformę Coursera.

– Narzędzie Course Builder umożliwia nauczycielom akademickim i lektorom tworzenie nowych kursów na podstawie własnych treści i połączenia elementów 7 tys. kursów dostępnych na platformie. Course Builder umożliwia kadrze akademickiej kontrolę nad tworzeniem kursów z treści pochodzących od specjalistów z całego świata – zwraca uwagę Jeff Maggioncalda.

Na platformie Coursera uczy się globalnie 148 mln osób. W Polsce zarejestrowanych jest ponad 711 tys. uczniów. Do tej pory Coursera odnotowała na naszym rynku 1,5 mln zapisów na kursy prowadzone na platformie. Teraz znacznie zwiększa swoje zaangażowanie w Polsce, po raz pierwszy udostępniając 4,7 tys. kursów przetłumaczonych na język polski, a także nowe funkcje oparte na sztucznej inteligencji.

– Przekonaliśmy się, że dzięki sztucznej inteligencji możemy znacznie zwiększyć dostęp do treści i specjalistycznej wiedzy – mówi dyrektor generalny Coursery. – Przetłumaczyliśmy 4,7 tys. kursów na 22 języki, w tym na język polski, ponieważ jest ogromne zainteresowanie zdobywaniem umiejętności, które teraz są dostępne online w różnych językach. Osoby posługujące się językiem polskim, które nie znają angielskiego, mogą teraz podjąć naukę w niemal każdej dziedzinie.

W języku polskim będą dostępne najbardziej popularne lekcje Coursery, jak m.in.: „Introduction to Statistics” Uniwersytetu Stanforda, „Brand Management: Aligning Business, Brand and Behaviour” University of London, „Learning How to Learn” Deep Teaching Solutions, „The Science of Well-Being” Uniwersytetu Yale, „AI for Everyone” firmy DeepLearning, „Programming for Everybody” Uniwersytetu Michigan i „What Is Data Science?” IBM. Uczestnicy tych i innych kursów będą mogli uzyskać na platformie m.in. dostęp do lektur, napisów do filmów z wykładów, quizów, ocen, instrukcji wzajemnej oceny i podpowiedzi do dyskusji – wszystko to w języku polskim. Przetłumaczone treści będą dostępne dla wszystkich, w tym także klientów Coursery z sektora biznesowego i rządowego.

Wśród nowych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które platforma wprowadziła właśnie w Polsce, jest Akademia GenAI, oferująca podstawowe umiejętności i programy edukacyjne dla kadry kierowniczej z najlepszych uniwersytetów i firm, takich jak m.in. Microsoft, Stanford Online, Vanderbilt University, DeepLearning.AI i Google Cloud. Kolejne rozwiązanie to Coursera Coach – wirtualny asystent oparty na sztucznej inteligencji, dostępny również w języku polskim, który zapewnia spersonalizowane informacje zwrotne, odpowiada na pytania oraz podsumowuje wykłady wideo i inne zasoby. Natomiast nowa wtyczka Coursera ChatGPT umożliwia uczniom korzystającym z GPT-4 szybkie polecanie treści i referencji, które mogą pomóc im rozwinąć umiejętności w danym temacie.

Jak wskazuje Jeff Maggioncalda, zwiększenie zaangażowania Coursery w Polsce pozwoli tutejszym specjalistom rozwijać nowe kompetencje, niezbędne w cyfrowej gospodarce, m.in. w zakresie technologii, biznesu i nauki o danych. Na tym polu Polska wciąż ma wiele do nadrobienia: w Indeksie Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego DESI z 2022 roku zajęła dopiero 24. miejsce na 27 państw członkowskich UE. Tylko 43 proc. obywateli naszego kraju w wieku od 16 do 74 lat może się pochwalić co najmniej podstawowymi kompetencjami cyfrowymi (w porównaniu do 54 proc. w całej Unii), a raptem 21 proc. ma umiejętności cyfrowe powyżej poziomu podstawowego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Prawo

Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

Transport

Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.