Mówi: | Przemysław Kwiecień |
Funkcja: | Główny ekonomista |
Firma: | X-Trade Brokers |
Uspokojenie na rynku walutowym. Bez znaczących zmian kursu złotego
Na rynku walutowym najbliższe miesiące powinny być spokojne – uważa Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers. Rada Polityki Pieniężnej będzie czekać na efekty serii obniżek stóp procentowych, mało prawdopodobne są też zmiany na rynku międzynarodowym, które wpłynęłyby znacząco na wycenę polskiej waluty. Złoty pozostanie więc stabilny, ale niedowartościowany i do końca roku straci kilka groszy do głównych walut.
– Po ostatniej obniżce stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej zrobi na pewno dłuższą przerwę. Sądzę, że stopy mogą zostać niezmienione nawet do końca przyszłego roku. Czeka nas okres pewnej stabilizacji – prognozuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers.
Najbliższe posiedzenie Rady, na którym jej członkowie mogą zmienić poziom stóp procentowych, wyznaczone zostało na 3-4 września. Prezes NBP zapowiedział jednak, że przynajmniej do końca tego roku nie będzie cięcia stóp, bo RPP będzie oczekiwać na efekty swoich dotychczasowych działań i oczekiwać na ożywienie gospodarki. To może pojawić się w pierwszych miesiącach przyszłego roku, więc jakakolwiek decyzja RPP nie jest spodziewana wcześniej niż w drugiej połowie 2014 r.
– Oczywiście jest możliwy scenariusz, iż albo stopy zostaną wcześniej podniesione, np. w połowie przyszłego roku, albo w skrajnym przypadku mogą zostać jeszcze obniżone – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kwiecień. – Ale to są scenariusze dosyć ekstremalne, jak np. załamanie chińskiej gospodarki, które wpędziłoby Europę w recesję i wymagałoby jeszcze niższych stóp, bo wtedy mielibyśmy jeszcze w Polsce deflację.
Ostatnie dane wskazują wzrost chińskiego PKB na poziomie 7,5 proc. w drugim kwartale, wobec 7,7 proc. trzy miesiące wcześniej. To już trzeci kwartalny spadek wzrostu. Chińska gospodarka zwalnia, ale nie można mówić o załamaniu.
– Złotemu będzie szkodziła ciągle nienajlepsza sytuacja w Europie, która sprawia, że inwestorzy raczej omijają nasz region. Po drugie, zwrot w polityce monetarnej w Stanach Zjednoczonych sprawia, że rentowności długu na świecie zaczynają rosnąć. To oznacza, że ci inwestorzy w ostatnim czasie opuszczali rynki wschodzące – wyjaśnia Kwiecień.
Dlatego, zdaniem ekonomisty, złoty w ciągu najbliższych miesięcy nieco się osłabi. Według niego na koniec roku euro będzie kosztowało ok. 4,35 zł, a dolar – ok. 3,5 zł. We wtorek euro na rynku bankowym wyceniane było na ok 4,21 zł, a dolar na 3,19 zł.
– Frank szwajcarski jest od dłuższego czasu bardzo stabilny wobec euro, wobec polityki banku centralnego Szwajcarii. Zmiany wobec złotego będą proporcjonalne, więc byłby nieco powyżej 3,50 zł – mówi Kwiecień. Wczoraj frank kosztował ok. 3,40 zł.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.