Mówi: | Jakub Tyczkowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań |
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu
W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
– W Polsce, jak w każdym innym kraju Unii Europejskiej, poziomy recyklingu w szkle czy w każdej innej grupie odpadów opakowaniowych rosną. Nasza historia zaczęła się w 2002 roku, kiedy te poziomy były w okolicach kilkunastu procent, natomiast w tym roku dla szkła musimy zrealizować poziom 70 proc. To z jednej strony jest dużo, z drugiej strony można powiedzieć, że niedużo, bo ciągle 30 proc. szkła nie będzie wykorzystane przemysłowo – mówi agencji Newseria Jakub Tyczkowski, prezes zarządu Rekopol Organizacji Odzysku Opakowań. – Ciągle 30 proc. szkła będzie wędrować na składowiska, ciągle huty szkła nie przetworzą tych 30 proc., które byłyby w stanie przetworzyć. Natomiast powinniśmy patrzeć jednak na te wymogi formalne, które zakładają, że w tym roku 70 proc. stłuczki wprowadzonej na rynek albo opakowań wprowadzonych na rynek powinno być poddane recyklingowi.
Stopniowe podwyższanie poziomów recyklingu dla poszczególnych materiałów wynika z dyrektywy UE w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Docelowo zakłada ona, że w przypadku szkła sięgną one 75 proc. do 2030 roku. W Polsce jednak realizacja tych celów przebiega wolniej i pozostajemy daleko od ich osiągnięcia.
– Przedsiębiorcy w Polsce wprowadzili w 2023 roku nieco ponad 1,3 mln t opakowań ze szkła. Natomiast jeśli popatrzymy na dane z samorządów, czyli to są dane publikowane przez GUS, to widzimy, że zebrano z rynku niecałe 700 tys. t stłuczki szklanej. Musimy wiedzieć, że zbiórka nie równa się recykling z tego względu, że szkło zebrane jest zanieczyszczone i powinniśmy odjąć ok. 20 proc. Czyli realnie poddaliśmy recyklingowi około 600 tys. t, w stosunku do 1,3 mln t to jest niecałe 50 proc. W tym roku sądzimy, że powtórzy się sytuacja z 2023 roku, czyli tyle mniej więcej zbierzemy i tyle poddamy recyklingowi. Jakie będzie wprowadzenie, czy ono będzie większe, czy mniejsze, tego nie wiemy – mówi prezes Rekopolu.
Organizacja wyjaśnia, że średnia dla UE wynosi 70 proc., a są kraje, gdzie 90 proc. opakowań szklanych trafia do ponownego przetworzenia. Przyczyn niższych wyników w Polsce eksperci upatrują przede wszystkim we wciąż nieprawidłowej segregacji odpadów w gospodarstwach domowych.
– W wielu gospodarstwach domowych szkło trafia do odpadów zmieszanych, to szkło jest tłuczone albo trafia do innych frakcji surowcowych. Zresztą to nie jest kwestia tylko szkła, ale też ogromne ilości tworzyw sztucznych, makulatury znajdujemy we frakcji zmieszanej, w której nie powinno być surowców wtórnych. Statystyki pokazują, że w tej frakcji zmieszanej, resztkowej około 50 proc. to są odpady surowcowe, opakowaniowe, czyli to jest ogrom surowców, które tracimy – wyjaśnia Jakub Tyczkowski.
Badanie przeprowadzone w ubiegłym roku przez Kantar Polska dla Rekopolu wskazuje na braki w wiedzy o właściwej segregacji szkła, choć respondenci deklarują, że umieją to robić. Błędy dotyczą m.in. miejsca, gdzie wyrzucić szklankę, lustro czy potłuczony talerz. Prawie połowa Polaków uważa, że szklane opakowanie musi być umyte przed wyrzuceniem, a 23 proc. – że segregowanie nie ma sensu, bo wszystkie odpady i tak trafiają do jednej śmieciarki.
Poprawa świadomości konsumentów jest celem kampanii Rekopolu „Szkło Must Go On!”, prowadzonej od ubiegłego roku. Jej pomysłodawcy uczą, że szkło powinno trafiać do zielonych pojemników, a nie do frakcji zmieszanej. Wskazują także, jakie odpady nie powinny trafiać – a wciąż trafiają – do pojemnika na szkło. Chodzi m.in. o ceramikę, lustra czy porcelanę. Mają one inną strukturę niż szkło opakowaniowe i nie mogą być poddane recyklingowi w ten sam sposób. Ich obecność w pojemnikach na szkło powoduje poważne problemy technologiczne, gdyż inne typy szkła mają inną temperaturę topnienia, co utrudnia proces recyklingu i prowadzi do wad w gotowych produktach.
– Szkło jest surowcem permanentnym, czyli możemy go w zasadzie do nieskończoności zwracać. To jest opakowanie, które się świetnie wpisuje w ideę gospodarki w obiegu zamkniętym, pod warunkiem że jako mieszkańcy potrafimy tym szkłem w sposób właściwy gospodarować – podkreśla ekspert. – Szkło jest produkowane ze specjalnego piasku szklarskiego. Do tego musimy dodać sodę, jeszcze parę innych substancji chemicznych i w tzw. wannach szklarskich, czyli w piecach hutniczych, szkło jest wytapiane, a później formowane w słoiki albo butelki. Każda wykorzystana tona stłuczki to jest mniej piasku, sody i pozostałych materiałów, tak że jest to oszczędność dla huty i środowiska. Topienie stłuczki w wannach szklarskich emituje dużo mniej dwutlenku węgla z tego względu, że jest potrzebna niższa temperatura, czyli mniejsza ilość gazu, żeby taką stłuczkę przetopić niż w przypadku przetapiania piasku.
Rekopol wylicza, że ponowne wykorzystanie szklanej butelki wiąże się z oszczędnością 1,1 kWh. To tyle, ile potrzeba do 22 godz. pracy przy komputerze, 110 godz. ładowania smartfona czy 157 godz. pracy żarówki LED.
– Powinniśmy dążyć do tego, żeby stosować maksymalnie duże ilości stłuczki w szkle opakowaniowym. Oczywiście są pewne granice technologiczne, w 100 proc. nie zastąpimy z tego względu, że to szkło później będzie po prostu brzydkie, a są niektóre branże przemysłu, które wymagają rzeczywiście opakowań bardzo wysokiej jakości, to opakowanie musi mieć bardzo dobrą przezroczystość. Natomiast np. do produkcji butelek do wina czy piwa możemy wykorzystywać duże ilości stłuczki o gorszej jakości – wyjaśnia Jakub Tyczkowski.
Jak wynika z informacji podawanych przez organizację, każde szklane opakowanie zawiera od 40 do 70 proc. szkła pochodzącego z recyklingu. Jest to możliwe dzięki procesowi przetapiania szkła w temperaturach ponad 1000 st. C, co gwarantuje jego higieniczność i bezpieczeństwo.
Czytaj także
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
- 2025-05-05: Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci
- 2025-03-27: Drugie życie zużytego oleju spożywczego. Można go wykorzystać do produkcji biopaliw, ale też kosmetyków czy farb
- 2025-02-19: Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów
- 2025-05-02: Ekoprojektowanie staje się powszechnym trendem. Prawodawstwo unijne kładzie na to duży nacisk
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
Komisja Europejska musi wyciągnąć wnioski z problemów z dostawami energii w Hiszpanii i Portugalii. Zapowiada też podjęcie działań, aby uniknąć takich poważnych blackoutów w przyszłości. Eksperci apelują przede wszystkim o inwestycje w modernizację sieci, by była ona gotowa na większą liczbę źródeł odnawialnych, a także w rozbudowę połączeń między państwami członkowskimi, dzięki czemu łatwiej będzie reagować na kryzysy.
Problemy społeczne
37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Telekomunikacja
Dyrektywa unijna zmienia podejście do cyberbezpieczeństwa. W Polsce trwają prace nad jej wdrożeniem

Według zapewnień rządu w tym kwartale zakończą się rządowe prace nad nowelizacją ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która wdroży do polskiego prawa zapisy dyrektywy NIS2. Będzie to mieć istotne znaczenie dla kształtowania polityk cyberbezpieczeństwa przez duże i średnie podmioty zaliczane do kategorii kluczowych i ważnych. Choć pojawiają się głosy krytyczne, sugerujące, że regulacje są zbyt daleko idące, to eksperci od cyberbezpieczeństwa są przekonani, że akurat w tym obszarze mogą one przynieść szereg korzyści, zwłaszcza we współczesnych warunkach geopolitycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.