Newsy

W UE coraz więcej osób nie stać na opłacanie rachunków za prąd i gaz

2014-02-20  |  06:50
Mówi:dr Ute Dubois
Funkcja:ekspert ds. przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu
Firma:ISG International Business School w Paryżu
  • MP4
  • Rosnące ceny energii w Unii Europejskiej sprawiają, że zwiększa się liczba osób, których nie stać na opłacenie rachunków za prąd i gaz. Oszczędzanie na ogrzewaniu przekłada się na pogorszenie ich stanu zdrowia i absencję w pracy. Pomóc w walce z tym zjawiskiem mogą mechanizmy zapobiegające ubóstwu energetycznemu. Polska może czerpać z doświadczenia innych unijnych krajów.

     – Ceny energii rosną i dla coraz większej liczby gospodarstw problemem jest zapłacenie rachunków za prąd. Część budżetu, którą wydają na energię, jest coraz większa i coraz trudniej jest im nabyć taką ilość energii, aby zapewnić sobie normalne warunki funkcjonowania – zwraca uwagę Ute Dubois, profesor ekonomii ISG International Business School w Paryżu, która gościła w Warszawie na konferencji Instytutu na rzecz Ekorozwoju.

    Z raportu opublikowanego przez Komisję Europejską pod koniec stycznia wynika, że w latach 2008-2012 ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w UE rosły średnio o 4 proc. rocznie, a gazu o 3 proc. rocznie. Polska plasuje się wśród krajów o umiarkowanej cenie energii. Konsumenci z USA i Kanady średnio za gaz w 2012 r. płacili 2,5 razy mniej niż ci z UE, natomiast za prąd prawie dwukrotnie mniej.

    Rosnące rachunki za prąd, ogrzewanie i gaz przyczyniają się do wzrostu poziomu ubóstwa energetycznego w Unii. Ośrodek Studiów Wschodnich szacuje, że ten problem dotyczy od 50 mln do nawet 125 mln osób.

    Ute Dubois wskazuje na rozwiązania, które mogą temu przeciwdziałać.

     – Wiele krajów europejskich pomaga odbiorcom energii w zapłaceniu tych należności poprzez różnego rodzaju dodatki energetyczne, zasiłki na opłacenie rachunku za energię. Jest to jednak rozwiązanie krótkoterminowe, które sprawdza się w sytuacjach awaryjnych, natomiast w dłuższej perspektywie nie poprawia sytuacji – mówi ekonomistka agencji informacyjnej Newseria Biznes.

    Innym rozwiązaniem są taryfy socjalne czy ochrona tzw. wrażliwych odbiorców (osób o niskich dochodach) przed odłączeniem prądu. Zgodnie z unijną dyrektywą z 2009 roku dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej, państwa członkowskie powinny podjąć niezbędne środki, aby chronić takich konsumentów. W myśl tej dyrektywy rząd po długich pracach w połowie ubiegłego roku znowelizował ustawę Prawo energetyczne, wprowadzając od tego roku możliwość skorzystania z dodatku energetycznego. Mają do niego prawo osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy. Przy czym określony został limit energii elektrycznej, jaką można zużyć, by otrzymać takie wsparcie.

    Najbardziej korzystnym rozwiązaniem, według Dubois, jest poprawa efektywności energetycznej budynków.

     – W tym przypadku mamy do czynienia z wieloma korzyściami, także zdrowotnymi. Często osoby mające niskie dochody mieszkają w budynkach o złym stanie technicznym i mają problemy z zadłużeniem. W Wielkiej Brytanii nazwano to problemem „heat or eat’’, czyli „ogrzewanie albo jedzenie". Ludzie muszą dokonywać takich wyborów, jednak podjęcie działań, które poprawiają efektywność energetyczną, pozwala rozwiązać ten problem w dłuższej perspektywie – podkreśla Ute Dubois.

    Przytacza przykład Francji, gdzie w roku 2011 wprowadzono program pod nazwą „Mieszkać Lepiej’’, polegający na działaniach termomodernizacyjnych realizowanych w domach jednorodzinnych.

     – Zysk z efektywności energetycznej w wyniku takiej termomodernizacji musi wynosić co najmniej 25 proc. Po paru latach realizacji tego programu, czyli wdrażaniu działań poprawiających efektywność energetyczną, okazało się że ten zysk był nawet wyższy niż to planowano, średnio osiągał 38 proc. – mówi Ute Dubois. – Gospodarstwa o niskich dochodach nie mają pieniędzy na to, żeby inwestować w działania zwiększające efektywność energetyczną i to państwo musi je sfinansować.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.