Newsy

Zwarta i wysoka zabudowa w miastach potęguje odczuwanie stresu. W zielonym otoczeniu jesteśmy bardziej zrelaksowani i kreatywni

2023-08-01  |  06:20

Gęsto zaludnione środowiska miejskie, w których dominują drapacze chmur, zwiększają u ludzi poziom stresu i przyspieszają bicie serca. Z kolei ciche, mniej zagęszczone i zielone obszary podmiejskie sprzyjają relaksowi, kreatywności i poprawie nastroju – wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Bond University w Australii. Zrozumienie, w jaki sposób środowisko wpływa na zdrowie i emocje ludzi, pozwoli projektować miasta, w których mieszkańcy będą lepiej funkcjonować i cieszyć się lepszym zdrowiem, zwłaszcza psychicznym. Zdaniem badaczy urbaniści i deweloperzy powinni częściej brać pod uwagę dobrostan ludzi w procesie projektowania zabudowy.

– W toku ewolucji nauczyliśmy się, że otoczenie pełne zieleni i wody, gdzie wokół nas rozciąga się otwarta przestrzeń, jest dla nas bezpieczniejsze. W takim środowisku czujemy się chronieni przed zagrożeniami, mamy dobry ogląd tego, co nas otacza, a zieleń drzew i trawy daje nam poczucie, że nie będzie problemu ze znalezieniem żywności. Z kolei środowisko bardzo szare, gdzie zieleni jest niewiele, a widok jest przesłonięty przez wysokie budynki, niczym przez góry, może obniżać nasze poczucie bezpieczeństwa. Nie wiemy, czy gdzieś nie czai się na nas drapieżnik, i nic nie wskazuje na to, żeby w pobliżu znajdowało się coś do jedzenia. Ludzie mają więc tendencję do preferowania pięknej przyrody, bo daje im poczucie bezpieczeństwa i dobrego miejsca do życia – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje dr Oliver Baumann, psycholog z Bond University w Australii.

Naukowcy zbadali wpływ różnych miejsc w mieście Gold Coast, gdzie drapacze chmur umiejscowione są w nim tuż przy plaży. W badanej grupie mierzyli fizyczne reakcje na środowisko miejskie i podmiejskie, śledząc tętno i częstotliwość pracy mózgu. Użyli do tego przenośnych monitorów serca i EEG. Uczestnicy badania odpowiadali też na pytania kwestionariuszowe, podczas których opowiadali o swoich odczuciach.

– W ten sposób mogliśmy uzyskać kompleksową wiedzę na temat wpływu różnych środowisk na człowieka. Badane osoby preferowały obszary bardziej zielone, podmiejskie, wskazując w ankiecie na wyższe poczucie bezpieczeństwa i lepsze samopoczucie. Potwierdziły to nasze pomiary tętna, które miały niższe wartości, i zapisy EEG odpowiadające stanowi większego relaksu i kreatywności. To ważne odkrycie, bo okazuje się, że otoczenie, w którym przebywamy, rzeczywiście ma znaczenie – podkreśla dr Oliver Baumann.

Duża gęstość zabudowy wiąże się ze zwiększonym ryzykiem problemów zdrowotnych, takich jak zaburzenia snu, astma i alergie, a wskaźniki lęku, depresji i zaburzeń nastroju na obszarach miejskich są wyższe w porównaniu z obszarami wiejskimi. Dotychczas polityka rozwoju miast skupiała się jednak głównie na wymiarze funkcjonalnym i możliwościach czerpania zysku ze sprzedaży, najmu czy oferowania usług. Dostrzeżenie oddziaływania zabudowy na dobrostan psychiczny mieszkańców i osób funkcjonalnie związanych z miastami może się przyczynić do przemodelowania filozofii urbanistów.

– Możemy wykorzystać uzyskane wnioski na etapie projektowania prywatnych budynków mieszkalnych lub przestrzeni publicznych, aby lepiej dopasować je do ludzi, którzy będą z nich korzystać. Zamiast bazować na opiniach, dostajemy do ręki bardziej obiektywne narzędzie i zyskujemy kompleksową wiedzę o skutkach, jakie określone otoczenie wywiera na ludzi. Może nam to w przyszłości pomóc w planowaniu przestrzeni pod inwestycje, zarówno te prywatne, jak i publiczne – przewiduje naukowiec.

To o tyle istotne, że według ONZ światowa populacja miejska wzrośnie o 70 proc. do 2050 roku. Zdaniem naukowców będzie się to wiązało z wyzwaniami dla dobrostanu psychicznego człowieka i wpłynie na ogólny nastrój, obecność stresu oraz poczucie komfortu i bezpieczeństwa u ludzi.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

Media i PR

M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

Firma

Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.