Mówi: | Daniele Romiti |
Funkcja: | prezes |
Firma: | AgustaWestland |
AgustaWestland: Obecny kryzys sprowokuje kraje do ponownego przemyślenia wydatków na obronność
Aktualizacja 2014-09-25
Daniele Romiti, prezes AgustaWestland, większościowego udziałowca producenta śmigłowców PZL-Świdnik, uważa, że obecny konflikt na Ukrainie powinien skłonić rządy państw sojuszu NATO do przeanalizowania inwestycji w obronność. Jego zdaniem rozumiane są one często jako zakupy uzbrojenia. Tymczasem w razie zagrożenia liczą się także inne czynniki.
– Bieżące wydarzenia, w szczególności sytuacja na Ukrainie, będą miały wpływ na sektor obronny, chociażby uświadamiając poszczególnym krajom, że ich dotychczasowe inwestycje w obronność mogą okazać się niewystarczające i nieefektywne – mówi Daniele Romiti, prezes AgustaWestland. – Spodziewam się więc, że obecny kryzys sprowokuje kraje do ponownego przemyślenia wydatków na obronność. Często takie inwestycje są rozumiane jako zwiększanie uzbrojenia. W momencie zagrożenia okazuje się jednak, że najważniejsze są zdolności i umiejętności, których nie da się zbudować w tydzień, bo są one wynikiem strategicznych decyzji i poczynionych wcześniej inwestycji.
Kraje wschodniej flanki NATO, jak podkreśla rozmówca agencji Newseria, najbardziej narażone są na ryzyko związane z takimi wydarzeniami, dlatego powinny się do nich lepiej przygotować.
– Wiele rzeczy już w tej chwili się zmienia – zauważa Romiti. – PZL-Świdnik jako polska firma bardzo mocno wspiera Ministerstwo Obrony Narodowej we wzmacnianiu zdolności bojowej floty śmigłowców, zapewniając m.in. serwisowanie siłom zbrojnym. W ramach przedsiębiorstwa inwestujemy także w badania i rozwój, nie jesteśmy tylko linią produkcyjną. Projektujemy nowe rozwiązania, nie tylko dla resortu, lecz także dla rynku. Jesteśmy w stanie aktywnie wspierać zarówno Polskę, jak i inne kraje, dla których zagrożenie związane z obecną sytuacją geopolityczną jest najpoważniejsze.
Jak przypomina prezes AgustaWestland, gdy w 2010 roku koncern kupił PZL-Świdnik, fabryka wytwarzała już własne produkty.
– Dlatego współpraca biegła dwutorowo: po pierwsze, wprowadziliśmy na rynek zewnętrzny produkty PZL. SW4, najmniejszy helikopter produkowany w PZL, został zaprezentowany w Stanach Zjednoczonych, wzmacniając obecność firmy na amerykańskim rynku komercyjnym – mówi Daniele Romiti. – Po drugie, wprowadziliśmy do produkcji nowe modele, dostarczyliśmy do Świdnika wiedzę i zdolności produkcyjne.
Zdaniem prezesa AgustaWestland Polska może uniezależnić się w przyszłości w produkcji własnych rozwiązań i ich rozwoju. Takie fabryki jak PZL-Świdnik posiadają bowiem wszystkie niezbędne umiejętności i wiedzę.
– To w dużym stopniu wiąże się z cyklem życia produktu i jego obsługą – uważa Romiti. – W przyszłości chcielibyśmy, żeby fabryka mogła dostarczać całościowe rozwiązania, a nie tylko zajmować się montażem i produkcją. W to obecnie inwestujemy.
Koncern zamierza w Świdniku rozwijać produkcję w modelu dual use (modelu podwójnego zastosowania), tak aby poszczególne rozwiązania dla sektora cywilnego mogły być wykorzystywane także w sektorze obronnym.
– Zapewnia to odpowiednią ekonomię skali, na którą musimy zwracać uwagę, planując koszty – tłumaczy Romiti. – Tym bardziej że budżety sektora obronnego się kurczą, kraje muszą się mierzyć ze spowolnieniem gospodarczym. Dodając pewne rozwiązania, dzięki zmianom oprogramowania i kodom dostępu, certyfikowane maszyny cywilne możemy dostosować do potrzeb klienta w sektorze wojskowym.
Spółka posiada zdolności również w zakresie projektowania i produkcji śmigłowców bojowych.
– Śmigłowce produkcji AgustaWestland, takie jak AW129, AW101, Super Lynx były, i są obecnie, wykorzystywane w prawdziwie bojowych misjach w Iraku, Afganistanie, Somalii, Libanie oraz na Bałkanach, odpierając silne ataki i otrzymując słowa uznania od użytkowników. Wielu żołnierzy NATO zawdzięcza swoje życie śmigłowcom produkcji AgustaWestland i ich załogom – zapewniają przedstawiciele spółki.
Do dzisiaj PZL-Świdnik wyprodukował ok. 7200 śmigłowców na potrzeby cywilne i przemysłu obronnego. Podstawowym produktem fabryki jest wielozadaniowy helikopter PZL-Sokół wytwarzany w wersji pasażerskiej, VIP, transportowej, dźwigowej, policyjnej, sanitarnej, medycznej, ratownictwa górskiego, ratownictwa morskiego oraz wojskowej. Śmigłowiec posiada certyfikaty wg FAR-29, wydane przez organy nadzoru lotniczego Polski, Rosji, Niemiec, USA oraz Hiszpanii.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-24: Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-16: Produkcja cukru pod dużą presją kosztową. Dobre zbiory buraka nie przełożą się na spadek cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.