Mówi: | Sascha Stockem |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Nethansa |
Amazon powoli zdobywa polski rynek. Z platformy korzysta coraz więcej kupujących, ale polscy sprzedawcy nie do końca wykorzystują jej możliwości
Choć udział Amazona w polskim e-commerce nie przekracza dziś 5 proc., amerykański gigant zdobywa w nim udziały krok po kroku, przejmując powoli rynek, na czym w największym stopniu może stracić rodzime Allegro. Polacy na Amazonie mają dziś do wyboru ponad 200 mln artykułów z opisami tłumaczonymi na język polski i korzystają z niego w coraz większym stopniu. Polskie firmy sprzedające za pośrednictwem Amazona mogą pochwalić się dziś dużymi przychodami z tego tytułu, ale wciąż nie do końca wykorzystują możliwości, jakie platforma im oferuje.
– Choć Amazon.pl jest dzisiaj przekierowany na Amazon.de, to cały serwis jest dostępny w języku polskim. Firma zatrudnia w Polsce programistów, ma centra logistyczne i coraz więcej ludzi w marketingu i sprzedaży. To znaczy, że de facto Amazon jest już w Polsce dostępny, choć czekamy jeszcze na agresywniejszą walkę o swój udział w rynku, na billboardy i kampanię w internecie. To jest kwestia czasu, my to nazywamy cichym przejęciem rynku, bo z roku na rok Amazon coraz bardziej rozwija się w Polsce i ma tu coraz więcej kupujących – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Sascha Stockem, prezes zarządu i założyciel firmy Nethansa.
Amerykański gigant sprzedaży internetowej zanotował w ubiegłym roku obroty rzędu 277 mld dol. brutto. W polskim rynku e-commerce ma na razie udział, sięgający – według różnych szacunków – od 3 do 5 proc.
– Wszyscy wiemy, że w Polsce liderem rynku jest dzisiaj Allegro, które od dłuższego czasu z pewnością mocno obserwuje to, co robi Amazon, czego przykładem jest chociażby program Prime. Z drugiej strony w Polsce wielu konsumentów kupuje bezpośrednio w sklepach online, ale trend będzie migrował coraz bardziej w kierunku marketplace’u. Podobnie jak na rynkach w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, gdzie większość kupujących robi zakupy na Amazonie, w Polsce ten fenomen też się zjawi – przekonuje Sascha Stockem.
Jak zauważa ekspert, polscy użytkownicy Amazona mają już dzisiaj do wyboru ponad 200 mln artykułów z opisami tłumaczonymi na język polski i korzystają z serwisu w coraz szerszym stopniu, choć często trafiają do niego raczej przez przypadek niż jako świadomi i stali klienci. Z drugiej strony polskie firmy sprzedające za pośrednictwem platformy Amazon już od kilku lat cieszą się dużymi obrotami generowanymi za pośrednictwem tego serwisu i stanowi to poważną część ich przychodów. Wciąż jednak nie do końca wykorzystują wszystkie możliwości, jakie oferuje im platforma.
– Większość firm jeszcze nie korzysta z tego w pełni i dopiero się rozgląda albo bada możliwości. To ewidentnie idzie do przodu, ale nie w takim tempie, jak w innych krajach. W związku z tym cały czas mamy dużo do nadrobienia – mówi Sascha Stockem.
Założyciel Nethansy, która zajmuje się wprowadzaniem polskich przedsiębiorstw na Amazona, podkreśla że e-commnerce'owy gigant oferuje przede wszystkim możliwość korzystania ze swojej infrastruktury i dostęp do ponad 310 mln kupujących na całym świecie, w tym 100 mln w samej Europie. Żadna inna platforma internetowa nie ma dostępu do tak dużej liczby klientów.
– Można rozpocząć sprzedaż bardzo szybko i skalować w ekspresowym tempie przy minimalnym nakładzie inwestycji. Jedyne, co trzeba zrobić, to się zgłosić. Natomiast z punktu widzenia kupujących, Amazon jako wielka firma zorientowana prokonsumencko, zapewnia im przede wszystkim bezpieczeństwo. Co za tym idzie – sprzedawcy na Amazonie nie muszą budować zaufania klientów, ponieważ mają je z góry. To jest element, z którego po prostu warto skorzystać – przekonuje Sascha Stockem.
Jak wynika z raportu Statista Digital Market Outlook, Polska znajduje się na 13. miejscu w zestawieniu najszybciej rosnących rynków e-commerce na świecie. W 2019 roku wartość krajowego e-handlu ma wzrosnąć do 50 mld zł, podczas gdy jeszcze w 2015 roku była szacowana na 30 mld zł. Natomiast w przyszłym roku – według prognoz przytaczanych przez PwC („Polacy na zakupach. 5 filarów nowoczesnego handlu”) – może przekroczyć 60 mld zł. Według ostatniego badania Gemiusa w internecie kupuje już 62 proc. internautów (wzrost o 6 pkt. proc. rok do roku), czyli ponad 17 mln Polaków.
Czytaj także
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.