Mówi: | Mateusz Borowiecki, prezes zarządu Optibuy Agnieszka Thomas, Danone Group Polska Olaf Holzgrefe, Head of International & Affairs, BME E.V. |
Branżę zakupową czekają rewolucyjne zmiany. Automatyzacja i sztuczna inteligencja zmniejszą ryzyko współpracy z dostawcami i przyniosą firmom oszczędności
Branżę zakupową czekają duże zmiany. Nowoczesne systemy informatyczne, druk 3D, analityka big data i internet rzeczy to narzędzia, które w największym stopniu wpłyną na procesy zakupowe. Dzięki optymalizacji tego obszaru, firmy są w stanie zaoszczędzić do 15 proc. ponoszonych kosztów i zminimalizować ryzyko współpracy z dostawcami. Branżę zakupową czekają też inne wyzwania, związane na przykład z pozyskiwaniem doświadczonych specjalistów.
– Mamy w tej chwili całe portfolio narzędzi, które mogą być wykorzystywane w ramach zakupów 4.0: od mocno technicznych rozwiązań jak druk 3D, maszyn vendingowych do wydawania towarów i magazynów konsygnacyjnych, aż po rozwiązania stricte informatyczne, automatyzujące proces wyboru dostawcy – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mateusz Borowiecki, prezes zarządu OptiBuy.
Usprawnienie procesów zakupowych może przynieść firmie oszczędności sięgające nawet 10-15 proc. kosztów. Strategiczną rolę działu zakupów dostrzega coraz większe grono menadżerów, którzy przykładają dużą wagę do optymalizacji tego obszaru. Pomagają w tym nowe technologie i urządzenia, takie jak maszyny vendingowe do wydawania towarów, np. odzieży ochronnej, kasków czy rękawic roboczych, podłączone do sieci – same wyślą do dostawcy informację, że wymagają uzupełnienia.
Dużym ułatwieniem – szczególnie w branży produkcyjnej – są też magazyny konsygnacyjne, inaczej depozytowe, które służą do przechowywania w Polsce towarów należących do zagranicznych przedsiębiorców, dzięki czemu znacząco skraca się czas od złożenia zamówienia do dostawy. Coraz powszechniej do firm wkraczają również wyspecjalizowane narzędzia informatyczne, na przykład systemy SRM, które służą do zarządzania procesami zakupowymi.
– Silnie rozwijają się narzędzia do zarządzania relacjami z dostawcami, bo oczywiście chcemy wiedzieć, z kim współpracujemy, jakie ryzyko wiąże się z taką współpracą i czy są to po prostu dobrzy partnerzy biznesowi. Narzędzia SRM są tym, co najszybciej rozwija się w polskich realiach, ten trend przychodzi z Europy Zachodniej i między innymi o tym, rozmawialiśmy na konferencji PROCO/POLZAK 2017– tłumaczy Mateusz Borowiecki.
Branża analizuje również możliwość wykorzystania analityki big data, automatyzacji i sztucznej inteligencji do optymalizacji tego obszaru i zminimalizowania ryzyka współpracy z dostawcami. Jak przekonuje ekspert, sztuczna inteligencja w procesie wyboru dostawców to kwestia niedalekiej przyszłości. Obecnie zbieranych jest bardzo wiele informacji na temat dostawców, zarówno wewnątrz firm, jak i w systemach badających m.in. płynność finansową dostawców.
– Jest tylko kwestią czasu, kiedy systemy informatyczne dorosną do takiego poziomu, że będą w stanie sugerować kupującym, kto jest dla nich najlepszym partnerem. Już dziś narzędzia typu Facebook sugerują reklamy, które mogą nas zainteresować. W pewnym momencie systemy zakupowe będą sugerować kupującym, z którymi dostawcami powinni wejść we współpracę – prognozuje Mateusz Borowiecki, prezes OptiBuy.
Według badań globalnej firmy doradczej Deloitte 65 proc. dyrektorów działów zakupów wskazuje, że to właśnie automatyzacja i analityka big data będą mieć największy wpływ na branżę zakupową w nadchodzących latach. Po części potwierdzają to trendy z państw Europy Zachodniej, gdzie dużą popularnością cieszy się e-procurement, czyli zakupy w wersji elektronicznej. Pozwala to firmie zrezygnować z tradycyjnych dokumentów i faktur, przyspiesza i automatyzuje procesy zakupowe oraz przynosi duże oszczędności.
– Nie uciekniemy od e-procurementu. To kierunek kluczowy do tego, aby organizacja zakupowa miała sens w firmie. Myślę, że w przyszłości ta zakupowa część operacyjna w pełni odda się narzędziom e-procurementowym, natomiast my, zakupowcy, będziemy mogli się skupić na tym, co najważniejsze, a więc strategiczności w zakupach – mówi Agnieszka Thomas z Grupy Danone.
Obok nowych technologii, które zmieniają procesy zakupowe, branżę czekają też inne wyzwania, związane na przykład z zatrudnieniem i pozyskiwaniem doświadczonych specjalistów. Niedobory na rynku pracy to w tej chwili bolączka każdej branży, nie tylko zakupowej.
– Wyzwań nie brakuje. Potrzebujemy lepiej wykształconych ludzi w branży zakupowej. Procedury będą coraz bardziej przyspieszać. Pojawi się wiele narzędzi, dzięki którym zakupy staną się łatwiejsze. Rynek stanie się bardziej transparentny, ale zawsze będzie istniało ryzyko, z którym dział zakupów będzie musiał sobie poradzić – twierdzi Olaf Holzgrefe, Head of International & Affairs, BME E.V.
Jak ocenia ekspert, kolejną trudnością mogą się okazać kwestie logistyczne, związane na przykład z organizacją łańcucha dostaw czy przekraczaniem granic na terenie Europy.
– Te oczywiste kwestie będą coraz ważniejsze w przyszłości. W Niemczech utworzyliśmy nawet specjalny think tank zajmujący się kwestiami zakupowymi, bo uważamy, że powinniśmy przejmować inicjatywę, jeżeli Przemysł 4.0 ma się stać rzeczywistością. Branża zakupowa także potrzebuje swojego programu 4.0 – przekonuje Olaf Holzgrefe
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-15: Rynek dań gotowych z silnym potencjałem wzrostu. Producent makaronów przyspiesza rozwój w tym obszarze
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.
Infrastruktura
Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.