Mówi: | Anna Karwowska |
Funkcja: | dyrektor finansowy |
Firma: | Diaverum Polska |
Choroby nerek dotyczą ok. 2,5 mln Polaków. Rośnie zapotrzebowanie na ośrodki leczenia chorób nerek
Prawie 2,5 mln Polaków zmaga się z chorobami nerek, ale większość nie zdaje sobie z tego sprawy. Tymczasem niezdiagnozowana i nieleczona dolegliwość może prowadzić do przedwczesnej śmierci. Zapotrzebowanie na ośrodki nefrologiczne i stacje dializ cały czas rośnie. Rozbudową takich ośrodków w Polsce zajmuje się m.in. spółka Diaverum.
– Cały czas się rozwijamy. W 2001 roku otworzyliśmy dwie pierwsze stacje dializ, w tej chwili mamy już 25 ośrodków nefrologicznych w całej Polsce i plany rozwojowe na przyszłość. Chcielibyśmy zarówno przyjmować coraz więcej pacjentów w istniejących jednostkach, jak i tworzyć nowe ośrodki nefrologiczne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Karwowska, dyrektor finansowa firmy Diaverum Polska.
Jak podkreśla, firma oferuje opiekę nad pacjentami z chorobami nerek na każdym etapie – od profilaktyki, po opiekę nefrologiczną we wczesnych stadiach choroby, aż po wszystkie terapie nerkozastępcze.
– Staramy się pacjenta informować w sposób właściwy o przebiegu jego choroby, o różnych możliwościach leczenia, ponieważ oferujemy w naszej firmie zabiegi hemodializy, hemofiltracji i dializy otrzewnowej. Mamy również poradnie nefrologiczne, oddziały nefrologiczne i oczywiście przygotowujemy pacjentów do transplantacji nerek – mówi dyrektor Karwowska.
W Polsce stale dializowanych jest ponad 20 tysięcy osób. W 2014 roku przeszczepiono 1064 nerki od dawcy zmarłego i 55 od dawcy żywego – wynika z danych Poltransplantu, instytucji koordynującej przeszczepianie narządów w kraju.
Za budowanie sieci nowoczesnych ośrodków nefrologicznych Diaverum Polska otrzymało nagrodę Business Premium od redakcji „Bloomberga”.
– Ta nagroda została przyznana nam m.in. za unikalne podejście do naszych pacjentów, bo to właśnie oni są dla nas najważniejsi – mówi dyrektor finansowa Diaverum Polska. – Warto takie podejście propagować wśród wszystkich instytucji zajmujących się medycyną.
Jak podkreśla, firma stara się dostarczyć pacjentowi jak najpełniejszą informację o chorobie i możliwościach leczenia. Daje mu też możliwość współdecydowania o terapii.
– Badania wykazują, że w pełni zaangażowani w proces leczenia pacjenci rzadziej zapadają na choroby towarzyszące, znacznie lepiej znoszą chorobę, ogólnie są zdrowsi i lepiej funkcjonują w społeczeństwie – wyjaśnia Anna Karwowska.
Szwedzka firma powstała 15 lat temu i dziś jest jednym z największych w Europie dostawców tego typu usług. Jak podaje, 8,5 tys. pracowników opiekuje się ponad 26 tys. pacjentów nie tylko na Starym Kontynencie, lecz także w Ameryce Łacińskiej, na Bliskim Wschodzie i w Australii.
Nefrolodzy ostrzegają, że liczba pacjentów z przewlekłymi chorobami nerek będzie szybko rosnąć. Zapadalność co roku rośnie o ponad 10 proc. To tym groźniejsze, że objawy łatwo przeoczyć.
Czytaj także
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.