Newsy

Co trzecia zabawka zakwestionowana przez Inspekcję Handlową. Niektóre zawierają groźne dla zdrowia i życia substancje chemiczne

2014-12-19  |  06:00

Na ponad 2,5 tys. skontrolowanych zabawek Inspekcja Handlowa zakwestionowała bezpieczeństwo 36 proc. z nich. Najczęściej uwagi dotyczyły niewłaściwego oznakowania, ale w 7 proc. zastrzeżenia dotyczyły konstrukcji i materiałów, z których wykonano produkty. Eksperci ostrzegają przez zabawkami, które zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne i mogą powodować nawet nowotwory. Radzą, by zwracać uwagę na możliwość uszkodzeń mechanicznych.

Wśród tych 7 proc. zakwestionowanych zabawek najczęściej stwierdzane wady polegały m.in. na obecności małych elementów, które dziecko mogłoby połknąć, występowaniu zadziorów stwarzających ryzyko zranienia czy nieodpowiednim zabezpieczeniu komory bateryjnej. Certyfikująca wyroby, technologie, systemy zarządzania i personelu firma TÜV Rheinland Polska ostrzega przez zabawkami, które zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne i mogą powodować nowotwory.

Najważniejsza jest zawartość substancji, które mogą wpływać negatywnie na skórę bądź płyny ustrojowe. Gdy dziecko bierze zabawkę do buzi, zdarza się, że przenika do jego organizmu substancja chemiczna. W dalszej perspektywie może to powodować skutki uboczne i prowadzić nawet do nowotworów. Szczególnie niebezpiecznymi substancjami są metale ciężkie oraz wielołańcuchowe węglowodory aromatyczne – precyzuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Michał Bak, kierownik laboratorium mechanicznego TÜV Rheinland Polska.

Pod kątem skutków chemicznych szczególną ostrożność należy zachować, wybierając grzechotki dla niemowlaków. Przy zakupie zabawki – zarówno dla tych młodszych, jak i starszych dzieci – trzeba wziąć pod uwagę zagrożenia mechaniczne.

Przykładowo domki drewniane, huśtawki, elementy zjeżdżalni, które przeważnie stawiane są przed domem, mogą być nieodpowiednio zabezpieczone przed upadkiem bądź uwięźnięciem części ciała: palców, dłoni czy nawet całej głowy – objaśnia Michał Bak. – Może to prowadzić do różnego rodzaju uszkodzeń mechanicznych. W bardzo skrajnym przypadku mogą one nawet prowadzić do śmierci.

Najwięcej zastrzeżeń Inspekcja Handlowa miała do nieodpowiedniego oznakowania produktów. Jak podkreślają eksperci TÜV Rheinland, na produkcie powinny się znaleźć wszystkie wymagane prawem informacje, m.in. znak CE, nazwa i adres producenta, nazwa zabawki oraz dodatkowe oznaczenia, np. nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3 lat. Ich brak powinien wzbudzić wątpliwość kupującego.

To tym istotniejsze, że wiele zabawek jest importowanych z krajów, gdzie standardy bezpieczeństwa są niższe niż w UE. Kontrole wykonywane przez inspekcje handlowe w poszczególnych miastach czy przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazują, że nie wszystkie zabawki, które trafiają na polskim rynek z zagranicy, są bezpieczne dla dzieci.

Każdy podmiot, który wprowadza produkt na rynek unijny, zobowiązany jest do wykonania oceny zgodności wyrobu, która wymaga od producenta czy dystrybutora potwierdzenia bezpieczeństwa pod względem mechanicznym, chemicznym i prawnym – przypomina Michał Bak. – Zabawki, które trafiają na polski rynek, powinny być bezpieczne. Aczkolwiek to, czy wszystkie podmioty zajmujące się dystrybucją to wykonują, jest już kwestia odrębna.

Firma TÜV Rheinland Polska zajmuje się certyfikacją produktów. Ma dwa laboratoria: w Wieliczce i Poznaniu. Jej eksperci wykonują analizy artykułów zarówno spożywczych, jak i przemysłowych oraz technologii pod kątem jakości oraz bezpieczeństwa. Zainteresowanie certyfikacją wśród producentów i importerów zabawek rośnie. Wynika to nie tylko ze zmieniających się wymagań prawnych, lecz także z potrzeb rynku i wzrostu świadomości konsumentów. Coraz więcej sieci handlowych wymaga od dostawców raportów z badań i certyfikatów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.