Mówi: | Jakub Gieruszczak |
Funkcja: | właściciel firmy Inelo |
Co trzeci tachograf zmanipulowany. Firmy i kierowcy mało świadomi, czym to grozi
Aktualizacja 2015-05-18 godz. 10:00
Co trzeci cyfrowy tachograf w Unii Europejskiej może być zmanipulowany i nie pokazywać prawdziwych danych. Na razie organy walczą z tym poprzez kontrolę, ale już za rok wprowadzone zostaną nowe, inteligentne i trudniejsze do zmanipulowania urządzenia. Kierowcy i właściciele firm przewozowych nie zdają sobie sprawy z tego, z jakimi konsekwencjami wiążą się manipulacje.
– Komisja Europejska szacuje, że nawet 30-35 proc. danych z tachografów cyfrowych może być zmanipulowanych. W tej chwili wśród różnych służb kontrolnych na terenie całej Europy wykrywanie manipulacji w tachografach to jeden z głównych celów działań inspekcji – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Gieruszczak, właściciel firmy Inelo, specjalizującej się w produkcji oprogramowania do analizy i rozliczania czasu pracy kierowców, urządzeń do pobierania danych z tachografów oraz systemu lokalizacji satelitarnej GPS przeznaczonych dla branży transportowej.
Jak podkreśla Gieruszczak, manipulacje tachografami przez kierowców nie tylko mają wpływ na branżę przewozów i uczciwych konkurentów, lecz także stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.
Konsekwencje manipulacji tachografami mogą być także bardzo poważne dla kierowców oraz firm, którym zostanie udowodniony ten czyn. Prowadzącym pojazd poza wysokimi karami finansowymi (w Polsce do 6 tys. zł, w innych krajach nawet do kilkunastu tysięcy euro) grożą także kary pozbawienia wolności w przypadku poświadczenia nieprawdy, czyli nieprzyznania się do winy.
Przedsiębiorcom w Polsce grozi za to nakładana decyzją administracyjną kara do 5 tys. zł, a także utrata reputacji i bardziej szczegółowe (a więc czasochłonne i kosztowne) kontrole. Firmy ubezpieczeniowe mogą też odmówić wypłaty odszkodowania, gdy wypadek spowoduje kierowca prowadzący pojazd z niewiarygodnym tachografem.
Mimo tych poważnych sankcji świadomość na temat manipulacji jest niewielka.
– Często firmy nie są świadome, że wśród ich kierowców występują pewne zjawiska, które inspekcje mogą postrzegać jako manipulacje. Mówię tu m.in. o jeździe kierowcy na pożyczonych kartach, stosowaniu reguły jednej minuty, która w powszechnym odbiorze jest uznawana za coś prawidłowego, a służby kontrolne mówią wyraźnie i jasno, że tak nie jest. Nawet krótki podjazd podczas odpoczynku ten odpoczynek przerywa, narażając i kierowcę, i przedsiębiorcę na kary – tłumaczy Gieruszczak.
Edukacja firm przewozowych jest coraz ważniejsza, bo polskie i europejskie organy kontroli coraz bardziej rygorystycznie sprawdzają rzetelność prowadzenia ewidencji czasu jazdy kierowców.
– Służby kontrolne bardzo rygorystycznie zaczynają wyszukiwać manipulacje i za nie karać, warto więc, żeby przedsiębiorcy wiedzieli, z czym mają do czynienia – dodaje Gieruszczak.
Dodaje, że polska Inspekcja Transportu Drogowego, odpowiedzialna za kontrole w naszym kraju, jest jedną z lepiej wyposażonych i wyszkolonych europejskich służb w zakresie manipulacji tachografami. Dlatego przewoźnicy w naszym kraju muszą dobrze znać przepisy i unikać nielegalnych działań związanych z ewidencją czasu pracy kierowców. Gieruszczak zauważa, że o niskiej świadomości dotyczącej manipulacji tachografami przekonuje się na organizowanych przez Inelo szkoleniach wśród kierowców i przewoźników.
Sytuację poprawi nieco nowa technologia, która może pojawić się na rynku w przyszłym roku.
– W marcu przyszłego roku powinniśmy mieć gotowy projekt dokumentacji do nowych tzw. inteligentnych tachografów, których wdrożenie na pewno w jakimś stopniu ograniczy ten problem – mówi Gieruszczak.
Tachografy, czyli cyfrowe urządzenia rejestrujące czas pracy kierowcy, muszą być zamontowane w większości pojazdów służących do przewozu osób i towarów o dozwolonej masie maksymalnej powyżej 3,5 ton. Przepisy przewidują liczne wyjątki, np. w przypadku przewozów pasażerskich regularnych o dystansie do 50 km. Brak tachografu wiąże się z karą w wysokości 3 tys. zł.
Czytaj także
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Eksperci ochrony zdrowia apelują o większy zakres kompetencji pielęgniarek. To mogłoby zwiększyć dostępność usług medycznych
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2025-03-25: Uproszczenie przepisów zwiększy potencjał obronny Europy. Ułatwi współpracę sektora prywatnego i publicznego
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-03-13: Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Obowiązki w zakresie zrównoważonego rozwoju staną się mniej uciążliwe. Będą dotyczyć tylko największych firm
Na pierwszy ogień deregulacji w Unii Europejskiej poszły przepisy dotyczące sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Obowiązki w tym zakresie będą, zgodnie z planem KE, się koncentrowały na największych podmiotach, co stanowi duże ułatwienie dla średnich podmiotów i małych firm w łańcuchach dostaw, ale też może zmienić proces dochodzenia do neutralności klimatycznej w UE. Raportowanie wpływu na środowisko rzeczywiście wiąże się z dużym wysiłkiem i kosztami, czego firmy się obawiają, ale z drugiej strony coraz więcej podmiotów widzi w tym cenne narzędzie do analizy i dodatkową wartość.
Telekomunikacja
Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona

44 proc. Polaków w 2023 roku posiadało przynajmniej podstawowe kompetencje cyfrowe przy średniej unijnej na poziomie 56 proc. – wynika z danych Eurostatu. Dla grupy osób powyżej 55. roku życia odsetek ten wynosi kilkanaście procent. T-Mobile – w ramach projektu „Sieć Pokoleń” – burzy cyfrowe bariery oraz pokazuje, jakie możliwości daje technologia. W tym prowadzi cykl warsztatów stacjonarnych oraz udostępnia kurs online z podstaw obsługi smartfona.
Konsument
Spada spożycie alkoholu wśród młodzieży. Coraz mniej nastolatków wskazuje na jego łatwą dostępność

Alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną wśród polskiej młodzieży substancją psychoaktywną, choć jego spożycie przez nastolatków znacznie spadło w ciągu trzech ostatnich dekad. Wciąż spory odsetek 15–16-latków uważa, że alkohol jest dla nich łatwo dostępny, ale o ile w przypadku piwa spadek w tym obszarze jest znaczący, o tyle w przypadku wódki delikatny trend spadkowy został w ostatnim badaniu zahamowany. Dostępność zaczyna się jednak nie w sklepie, ale już w domu. Co piąty rodzic jest w tej kwestii na tyle liberalny, że godzi się na spożywanie alkoholu przez dziecko w swojej obecności.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.