Mówi: | dr Janet Fanslow |
Firma: | School of Population Health, University of Auckland |
Doświadczenie przemocy ze strony partnera zwiększa ryzyko występowania chorób przewlekłych i psychicznych. Narażone są szczególnie kobiety
Kobiety, które doświadczyły przemocy ze strony partnera, są znacznie bardziej narażone na występowanie chorób psychicznych czy chorób przewlekłych – wynika z badania przeprowadzonego w Nowej Zelandii. Ponad połowa ankietowanych kobiet przynajmniej raz w życiu doświadczyła przemocy ze strony partnera, a co 10. miała z nią do czynienia co najmniej kilka razy. Problem przemocy domowej dotyczy również mężczyzn, ale to zjawisko rzadsze i w mniej dotkliwy sposób rzutujące na stan zdrowia.
– U kobiet, które doświadczyły dowolnego rodzaju przemocy ze strony partnera życiowego, występowało prawie trzykrotnie większe prawdopodobieństwo problemów psychicznych, takich jak depresja, lęk lub nadużywanie substancji psychoaktywnych. Występowało u nich półtorakrotnie większe prawdopodobieństwo problemów somatycznych, stanowiących połączenie czynników takich jak choroby serca, rak, udar, cukrzyca lub astma. Dwukrotnie częściej zgłaszały zły ogólny stan zdrowia, który jest jednym z najbardziej standardowych wskaźników zdrowia społeczeństwa – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr Janet Fanslow ze School of Population Health, University of Auckland.
Badanie polegało na przeprowadzeniu wywiadów z ponad 1,4 tys. kobiet i przeszło 1,3 tys. mężczyzn stanowiącymi losowy wycinek populacji Nowej Zelandii. Uczestnicy badania zostali zapytani o zdiagnozowane problemy somatyczne, psychiczne oraz wiele innych wskaźników zdrowotnych. Następnie usłyszeli oni pytania ze standaryzowanego zbioru, dotyczące różnego rodzaju przemocy doświadczanej ze strony ich partnerów życiowych. Dzięki temu naukowcy mogli porównać zdrowie osób, które doświadczyły przemocy, do osób, które jej nie doświadczyły.
– Wielokrotne doświadczanie lęku i napięcia przyczynia się do powstawania stresu toksycznego w organizmie. Za każdym razem, gdy ludzie obawiają się o swoje życie, odczuwają strach, padają ofiarami przemocy lub znajdują się w innych niepokojących sytuacjach, w organizmie powstaje reakcja neurochemiczna. Wielu ludziom znana jest reakcja „walcz lub uciekaj”, czyli fizjologiczne pobudzenie do działania. Jeśli jednak takie sytuacje zdarzają się regularnie, może to wywołać długoterminowe reakcje organizmu, które charakteryzują się wyższymi wskaźnikami uruchomienia reakcji fizjologicznych i podwyższonymi poziomami stresu. U każdego będzie się to objawiać inaczej – niektóre osoby doświadczające stresu mają problemy żołądkowe, u innych objawia się on bólami głowy – wyjaśnia dr Janet Fanslow.
Druga ścieżka oddziaływania przemocy na zdrowie ma podłoże psychiczne.
– U osób doświadczających regularnie przemocy ze strony partnera życiowego obserwuje się silny wpływ tych doświadczeń na zdrowie psychiczne. Depresja i lęk również mają negatywny wpływ na zdrowie fizyczne, powodując obniżenie odporności i ryzyko innych problemów – mówi badaczka. – Poza tym do sposobów radzenia sobie z regularnym napięciem należą np. palenie tytoniu, picie alkoholu czy nadmierne jedzenie, ponieważ jest to bardzo skuteczny sposób na wyciszenie uczucia pobudzenia.
Jak podkreśla, w badaniu nie używano określeń takich jak „przemoc fizyczna” ani „molestowanie seksualne”, tylko pytano o konkretne zachowania, przykładowo: Czy doświadczył(a) Pan(i) uderzenia otwartą dłonią lub kopnięcia ze strony partnera lub partnerki?”, „Czy był(a) Pan(i) zmuszany/a do stosunku płciowego w niechciany sposób?”, „Czy był(a) Pan(i) poniżany/a lub upokarzany/a przez partnera/partnerkę w obecności innych osób?”, „Czy partner/partnerka zabierał(a) Panu/Pani pieniądze lub odmawiał(a) pieniędzy na domowe wydatki, mając jednocześnie pieniądze na swoje potrzeby?”. Aż 55 proc. kobiet uczestniczących w badaniu przyznało, że doświadczyły jednego z takich zachowań ze strony partnera co najmniej raz w swoim życiu.
– Przemoc domowa dotyka też mężczyzn, ale zdarza się rzadziej i w większości przypadków jest mniej nasilona. O ile można zauważyć określone problemy zdrowotne u mężczyzn, którzy doświadczają przemocy ze strony partnerek życiowych, o tyle częściej skutkuje ona problemami ze zdrowiem psychicznym i nie jest aż tak częsta w skali całej populacji – mówi dr Janet Fanslow. – Oznacza to, że musimy być bardziej wnikliwi w rozpoznawaniu tego zjawiska przez służbę zdrowia.
Badaczka zaznacza, że pytania o przemoc domową powinny się znaleźć w zestawie pytań zadawanych przez pracowników służby zdrowia. Dotyczy to zarówno wywiadów z kobietami, jak i mężczyznami.
– Pracownicy służby zdrowia powinni myśleć o tym, czy przemoc ma wpływ na problemy zdrowotne, z którymi zgłaszają się pacjenci. Jeżeli kobiety są w sytuacji wysokiego ryzyka, powinny istnieć ścieżki skierowań, za pomocą których pracownicy służby zdrowia mogą skontaktować je ze służbami zapewniającymi bezpieczeństwo i natychmiastowe wsparcie, takie jak schroniska dla kobiet lub inne miejsca przewidziane w ramach lokalnych systemów wsparcia – ocenia ekspertka z Uniwersytetu w Auckland
Naukowcy dodają, że ponad połowa kobiet może nie doświadczać przemocy w danej chwili, ale występowanie takich incydentów w przeszłości może mieć dla nich długoterminowe konsekwencje zdrowotne.
– Musimy myśleć o długoterminowych skutkach tego zjawiska. Nawet dla kobiet, które nie są w sytuacjach wysokiego ryzyka, powinniśmy tworzyć długoterminowe plany, które pomogą w wychodzeniu i radzeniu sobie z sytuacjami przemocy. Możemy także działać na rzecz zapobiegania przemocy ze strony partnerów życiowych. Dane globalne wskazują coraz wyraźniej, że przemocy ze strony partnerów można zapobiegać. Zapobieganie przed pojawieniem się problemów przekłada się na lepszą sytuację zdrowotną kobiet i mężczyzn – podkreśla dr Janet Fanslow.
Czytaj także
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-27: Rejestratory aktywności fizycznej motywują do ruchu osoby starsze i w średnim wieku. Małżonkowie pełnią raczej rolę demotywującą
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-01-26: W tym roku WOŚP zagra dla oddziałów pulmonologicznych. Zakupiony sprzęt wesprze diagnostykę i leczenie chorób płuc
- 2024-01-29: Wymierzanie klapsów zaburza rozwój psychologiczny i społeczny dziecka. Nawet rzadkie stosowanie kar fizycznych może zostawić trwały ślad
- 2024-02-07: Coraz więcej nastolatków i dorosłych zmaga się z zaburzeniami jedzenia. W kwestii ich leczenia mamy w Polsce wiele do nadrobienia
- 2024-01-15: Monika Miller: Źle reaguję na stres, różne spiny i agresję. Te wszystkie dramy sprawiały, że dwa razy chciałam zrezygnować z programu „Królowa przetrwania”
- 2024-01-22: Ewa Piekut: Od samego początku w programie „Królowa przetrwania” było ostro. Teraz żałuję pewnych słów, które tam padły, i do tej pory spędza mi to sen z powiek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.
Problemy społeczne
Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem
Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.