Mówi: | dr Marek Prawda |
Funkcja: | były dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce |
Dr M. Prawda: Obecna sytuacja to szansa na nowe otwarcie w relacjach z UE. Nie powinno się jej jednak łączyć ze wstrzymanymi środkami unijnymi dla Polski
– Sprawy Krajowego Planu Odbudowy i uchodźców z Ukrainy to są dwa różne porządki, dwie sytuacje i nie warto tego łączyć. Ja bym obstawiał, że te pieniądze będą przekazane do Polski w bardzo szybkim czasie, że Unia odblokuje te środki. Aczkolwiek zdarzy się to dopiero, jeżeli Polska spełni większość warunków postawionych przez UE – ocenia dr Marek Prawda, dyplomata, były dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Jak podkreśla, obecna sytuacja jest ogromną szansą na nowe otwarcie w relacjach z Unią Europejską, która jest w tej chwili gwarantem polskiego bezpieczeństwa.
– Polska bierze na siebie w tej chwili ogromny ciężar przyjmowania uchodźców z Ukrainy, wykonuje ogromnie ważną pracę dla całej wspólnoty. Większość uchodźców, którzy już przekroczyli naszą granicę, tutaj zostanie i to jest zadanie dla nas. Polska rzeczywiście staje na wysokości zadania, społeczeństwo, organizacje pozarządowe, samorządy robią wszystko, żeby sobie z tym zadaniem poradzić – mówi dr Marek Prawda. – Nie da się tego zaplanować ani stworzyć jakiegoś zautomatyzowanego sposobu reagowania, bo skala jest zupełnie nieporównywalna z niczym.
Według informacji podanych na Twitterze przez MSWiA od 24 lutego granicę z Polską przekroczyło ok. 1,5 mln uchodźców. Większość z nich stanowią kobiety i dzieci. Polacy od pierwszego dnia wojny szeroko włączyli się w zorganizowanie dla nich pomocy, którą na ogromną skalę zapewnią też samorządy i organizacje pozarządowe. Jak poinformował w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, w związku z wojną za wschodnią granicą Unia Europejska powinna się przygotować na przyjęcie łącznie nawet 5 mln uchodźców. Zaapelował też o mobilizację w celu pomocy tym krajom, które przyjmują do siebie obywateli Ukrainy. To szczególnie istotne z perspektywy Polski, która jest głównym kierunkiem wojennego exodusu.
– Polskie społeczeństwo pokazuje się w tej chwili od najlepszej strony, w oczach Europejczyków Polska odzyskuje swój wizerunek społeczeństwa otwartego, empatycznego, które troszczy się o sąsiadów. To bardzo ważne, bo w ostatnich latach to wrażenie było inne – skoro społeczeństwo dawało przyzwolenie na politykę nieprzyjazną UE, nie reagowało na apele na pomoc migrantom etc. Dlatego teraz jest moment na przywrócenie tego wizerunku, jaki Polska miała w latach 80. i po przełomie 1989 roku – mówi były dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.
Jak podkreśla, aktualna sytuacja stwarza też Polsce ogromną szansę na nowe otwarcie w relacjach z Unią Europejską.
– Dzisiaj ta kompromitująca opowieść polskich elit rządzących o nieprzyjaznej Unii, przed którą trzeba się bronić, żeby zachować własną suwerenność, kompromituje się w sposób szczególny. Najwyższy czas przestać mówić o okupacji Polski przez Unię Europejską, ponieważ to ta Unia dzisiaj okazuje się najlepszym gwarantem polskiego bezpieczeństwa i polskiej suwerenności – podkreśla dr Marek Prawda.
Jego zdaniem nie należy jednak oczekiwać, że ta sytuacja będzie mieć przełożenie na negocjacje z Komisją Europejską dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. Zwłaszcza że Parlament Europejski przyjął w środę rezolucję wzywającą Komisję Europejską do szybkiego uruchomienia mechanizmu warunkowości w budżecie UE. Zakłada on zamrażanie unijnych funduszy dla tych krajów, które w ocenie Komisji Europejskiej łamią praworządność. Mechanizm warunkowości ma dotyczyć również Funduszu Odbudowy, który wspiera odbudowę gospodarek państw UE po pandemii COVID-19.
– W UE jest w tej chwili oczywisty nastrój szukania jedności, rozwiązywania niepotrzebnych problemów, żeby Europa w obliczu kryzysu w Ukrainie była skuteczna. Widzimy też wielki przełom w postrzeganiu zagrożenia ze strony Rosji, Putina, np. w Niemczech doszło do pewnej utraty złudzeń i ogromnej zmiany w tym zakresie. Rozszerzając to na całą Europę, w tej chwili coraz częściej przedkłada się wartości ponad interesy gospodarcze. Idąc tą logiką, trudno liczyć, że Unia odpuści swoje wymagania dotyczące praworządności w Polsce – mówi były ambasador.
UE oczekuje przede wszystkim zmian w polskim sądownictwie, m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Rozporządzenie w sprawie uwarunkowania dostępu do funduszy UE od praworządności obowiązuje od początku 2021 roku, jednak dotąd nie zostało zastosowane. W marcu ub.r. Polska i Węgry zaskarżyły te przepisy do Trybunału Sprawiedliwości UE, ale ten w połowie lutego br. wydał orzeczenie, zgodnie z którym skargi te powinny zostać oddalone. W październiku 2021 roku Parlament Europejski wszczął postępowanie przeciw KE w związku z niestosowaniem tego rozporządzenia.
– Jesteśmy w sytuacji przygotowywania kompromisu między Polską a Komisją Europejską w sprawie KPO. Ja bym obstawiał, że te pieniądze będą przekazane do Polski w bardzo szybkim czasie, że Unia odblokuje te środki. Aczkolwiek zdarzy się to dopiero, jeżeli Polska spełni ogromną część tych warunków postawionych przez UE – podkreśla dr Marek Prawda.
Wczoraj rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział w Radiu Zet, że jeszcze w tym miesiącu jest szansa na rozwiązanie sporu z KE, bo rząd zamierza zrealizować deklarację dotyczącą likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Ustawy, które tego dotyczą, m.in. projekt prezydenta Andrzej Dudy, mogą wkrótce trafić pod obrady Sejmu.
W ramach Funduszu Odbudowy dla Polski przewidziano 57 mld euro w formie dotacji i pożyczek.
Czytaj także
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-29: Trwają prace nad kolejnym pakietem sankcji UE wobec Rosji. Od determinacji Zachodu zależy uszczelnienie dotychczasowych restrykcji
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-02: Coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach. Pomaganie im może tylko zaszkodzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Rząd chce negocjować z Komisją Europejską wydłużenie terminu KPO. Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku
W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.
Problemy społeczne
Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
Z danych GUS wynika, że pod koniec marca 159 firm w Polsce ogłosiło plany zwolnień grupowych łącznie 17 tys. pracowników. Badania koniunktury wskazują, że wśród przedsiębiorców przeważają nastroje pozytywne, jednak zdecydowanie więcej z nich planuje ograniczenie zatrudnienia niż jego wzrost. – Nie jest to jeszcze zapowiedź armagedonu, ale warto się zastanowić, z czego to wynika. W dużej mierze to efekt rosnących kosztów prowadzenia biznesu i spowolnienia gospodarczego – ocenia dr hab. Jacek Męcina, prof. UW i doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.
Regionalne - Śląskie
Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji
Jeszcze dwie dekady temu Katowice i inne miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii kojarzyły się głównie z przemysłem wydobywczym węgla kamiennego i licznymi problemami związanymi z transformacją gospodarczą, które bardzo mocno dotykały kopalnie i cały przemysł ciężki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Największe miasto aglomeracji górnośląskiej stawia na innowacyjne trendy w gospodarce, m.in. branżę gamingową, i kreuje się na miejsce spotkań. Dobrym przykładem może być Europejski Kongres Gospodarczy, który odbył się w Katowicach już po raz 16.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.