Newsy

Pracownicze plany kapitałowe to szansa dla polskiej giełdy. Dzięki nim mogą na niej zadebiutować nowe spółki

2020-01-20  |  06:15
Mówi:Marcin Obroniecki
Funkcja:zastępca dyrektora
Firma:Departament Rozwoju Rynku Finansowego, MF
  • MP4
  • Programy emerytalne, które zakładają inwestowanie środków przyszłych emerytów, mogą być szansą na rozwój rynku giełdowego. Większa liczba długoterminowych inwestorów powinna skłonić kolejne podmioty do debiutu na warszawskim parkiecie. – Projekty infrastrukturalne, ekologiczne czy technologiczne wymagają długoterminowego kapitału, a PPK są idealnym narzędziem, żeby go zbudować – ocenia Marcin Obroniecki z Ministerstwa Finansów.

    – Pracownicze plany kapitałowe są szansą na rozwój giełdy i generalnie całej gospodarki. Celem PPK jest zbudowanie i wzmocnienie długoterminowego kapitału poprzez zachęcenie Polaków do tego, żeby odkładać, czy to na emeryturę, czy generalnie na długie lata. Z kolei długoterminowy kapitał zachęca emitentów do tego, żeby wchodzić na giełdę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcin Obroniecki, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego w Ministerstwie Finansów.

    Dziś na głównym rynku GPW jest obecnie 449 spółek (dane z 13 stycznia 2020 roku), a jeszcze dwa lata temu było ich niemal 490. Rozwój polskiego rynku kapitałowego będzie możliwy, jeśli napłynie kapitał długoterminowy. Rząd szacował, że dzięki uruchomieniu PPK na warszawską giełdę będzie napływać 2–6 mld zł, a od 2021 roku nawet do 15 mld zł, przy odpowiednio wysokim poziomie partycypacji zatrudnionych w programie.

    – Taki emitent wie, że na giełdzie znajdzie kapitał i inwestorów, którzy będą patrzyli długoterminowo na jego plany. Będą potrafili mu zaufać w perspektywie nie tygodni, miesięcy, tylko kilku albo kilkunastu lat. To z punktu widzenia rozwoju gospodarki jest fundamentalne. Projekty infrastrukturalne, ekologiczne i innowacyjne, związane z nowymi technologiami, wymagają długoterminowego kapitału, więc musimy go zbudować i PPK jest do tego idealnym narzędziem – tłumaczy Marcin Obroniecki.

    Ogólnopolskie Badanie Inwestorów z 2019 roku wskazuje, że po raz pierwszy w historii badania ponad połowa (52,4 proc.) inwestorów deklaruje, że swoje środki lokuje na warszawskiej giełdzie długoterminowo. Jednak – co ciekawe – tylko co trzeci badany zdecyduje się wziąć udział w PPK. Najczęściej niechęć do tego instrumentu tłumaczą tym, że sami oszczędzają na swoją emeryturę, nie ufają państwowym rozwiązaniom i zawiedli się na OFE (odpowiednio 58,8 proc., 50 proc. i 33,4 proc.).

    W Ministerstwie Finansów pracujemy nad tym, żeby zwiększać zaufanie do rynku kapitałowego. Chcemy, żeby rynek finansowy coraz bardziej kojarzył się z bezpieczeństwem, inwestowaniem długoterminowym i atrakcyjną alternatywą dla lokowania środków na depozytach bankowych. Wydaje mi się, że w perspektywie kilku lat jest to bardzo dobry początek – mówi Obroniecki.

    Pracownicze plany kapitałowe zaczęły obowiązywać w lipcu 2019 roku. Początkowo zostały wprowadzone w największych spółkach, które zatrudniają powyżej 250 pracowników. W styczniu 2020 roku PPK objęły spółki zatrudniające od 50 do 249 pracowników. Od 1 lipca br. zostaną wprowadzone w przedsiębiorstwach zatrudniających od 20 do 49 osób, a 1 stycznia 2021 roku – pozostałe firmy i instytucje publiczne. Obecnie poziom partycypacji w PPK i pracowniczych programach emerytalnych (utworzonych po wejściu w życie ustawy o PPK) szacuje się na ponad 40 proc. Rządowym celem jest 75 proc.

     PPK to jest nowy produkt, który daje możliwości inwestycyjne. Udało się go dobrze zaprezentować Polakom, jest duże zainteresowanie, może to nie jest szczyt marzeń w zestawieniu z najbardziej optymistycznymi prognozami, ale z każdym rokiem będzie lepiej – ocenia Marcin Obroniecki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.