Mówi: | Łukasz Wyglądała |
Funkcja: | digital director |
Firma: | Carat Polska |
Globalne wydatki na reklamę sięgną w tym roku 538 mld dol. Motorem wzrostu będzie segment cyfrowy
Pozycja internetu oraz mediów cyfrowych jako motorów wzrostu rynku reklamowego jest niezagrożona. W tym i przyszłym roku wydatki na tego rodzaju promocję mają wzrosnąć o kilkanaście procent. Tracić natomiast nadal będą media drukowane, w tym dzienniki i czasopisma. Cały rynek reklamy zarówno w Polsce, jak i na świecie powinien się w tym roku zwiększyć o 4,5 proc.
– Osoby zajmujące się reklamą, sprzedające czas reklamowy mogą się czuć bezpiecznie. Ten rok przyniesie dalsze wzrosty wydatków reklamowych, podobnie jak przyszły. Zarówno w ujęciu globalnym, jak i lokalnie będzie to około 4 proc. – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Wyglądała, digital director w domu mediowym Carat Polska.
Według prognoz firmy Carat, opracowanych na podstawie danych pochodzących z 59 rynków obu Ameryk, Azji i Pacyfiku oraz Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA), w tym roku wydatki na reklamę osiągną wartość 538 mld dol. i będą o 4,5 proc. wyższe niż w ubiegłym roku. Motorem wzrostu ma być internet, a w jego ramach przede wszystkim social media oraz reklamy w formie krótkich filmów wideo.
Zdaniem Carat Media wzrost będzie miał miejsce we wszystkich regionach. Wydatki najszybciej powinny się zwiększać w Ameryce Łacińskiej (o ponad 10 proc.).
– W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej będą to kilkuprocentowe wzrosty (odpowiednio o 4,6 proc. i 3,1 proc.). Motorem wzrostu wydatków będzie m.in. olimpiada, Euro 2016, a w samych Stanach Zjednoczonych – wybory prezydenckie – wymienia Łukasz Wyglądała.
Carat ocenia, że kampania może wygenerować wydatki na reklamę na poziomie 6 mld dol. Co ciekawe, optymistyczne prognozy na przyszły rok dotyczą także regionu Europy Środkowo-Wschodniej ze względu na spodziewaną stabilizację gospodarki rosyjskiej. Mimo prognozowanego spowolnienia gospodarek Chin i Brazylii w tym roku rynku Azji i Pacyfiku oraz Ameryki Łacińskiej utrzymają silną pozycję i powinny wzrosnąć odpowiednio o 4,4 proc. i 10,5 proc. w ujęciu rocznym.
Pozycja segmentu cyfrowego jako trwałego czynnika wzrostu wydatków na reklamę jest niezagrożona. W 2016 r. segment ten przejmie 27,0 proc. wydatków na reklamę, a w 2017 zwiększy swój udział do blisko 30 proc., wartych w skali globalnej 161 mld dolarów.
Jego motorem napędowym będą gwałtowny rozwój branży mobilnej (o 37,9 proc.), filmów online (34,7 proc.) i mediów społecznościowych (29,8 proc.).
– Wydaje mi się, że Polska jest w głównym nurcie zachodniego świata reklamy – precyzuje Łukasz Wyglądała. – Wykorzystujemy Internet of Things, nie mamy problemu z mediami społecznościowymi, wiemy, czym jest reklama natywna i content marketing. Przełomową rzeczą jest programmatic, inaczej audience planning (programowanie i automatyczne, precyzyjne kampanie głównie w mediach cyfrowych – red.). Tutaj jest przed nami najwięcej pracy, bo w Stanach Zjednoczonych 50–60 proc. wszystkich wydatków na reklamę typu display przechodzi przez tego rodzaju narzędzia, a w Polsce, w zależności od źródeł, od 15 do 25 proc.
Prognoza spółki Carat potwierdza ponadto postępujący spadek mediów papierowych. W 2016 roku ich udział ma wynieść od 1,7 proc. (czasopisma) do 5,4 (prasa codzienna). Poprawa w ujęciu rocznym będzie natomiast widoczna we wszystkich pozostałych nośnikach, w tym telewizji (3,1 proc.), reklamie zewnętrznej (3,4 proc.), radiowej (2,2 proc.) i kinowej (2,8 proc.).
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.
Handel
Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.
Transport
W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.