Newsy

Wykwalifikowani Polacy przyciągają światowych pracodawców. Rekrutacja w Amazonie trwa

2014-09-24  |  06:25

400 osób już rozpoczęło pracę w centrum logistycznym Amazona w podpoznańskich Sadach. Docelowo w trzech centrach amerykańskiego giganta pracę znaleźć ma kilka tysięcy osób. To największy projekt rekrutacyjny w tej części Europy. Światowe koncerny coraz chętniej przenoszą część biznesu do Polski, głównie ze względu na wciąż niższe koszty pracy w porównaniu z tymi na Zachodzie oraz na dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry.

Amerykański sklep Amazon, gigant sprzedaży internetowej, uruchomił pod Poznaniem swoje pierwsze centrum logistyczne. Z Sadów prowadzona będzie dystrybucja produktów zamówionych przez klientów z krajów Europy Zachodniej. Docelowo powstaną jeszcze dwa centra dystrybucyjne – w Bielanach Wrocławskich. Łączna liczba miejsc pracy związana z inwestycją Amazona w Polsce to kilka tysięcy.

Światowe firmy przede wszystkim zwracają uwagę na dostęp do bardzo dobrej, wykwalifikowanej kadry i ludzi chętnych do podjęcia pracy. Istotnym czynnikiem są także stawki, które w Polsce są jednak nieco niższe niż w innych rejonach Europy – sugeruje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Monika Dymkowska, menedżer w HRK Finance.

W centrach logistycznych Amazona zatrudnienie znajdą głównie pracownicy magazynowi.

To bardzo dobrze, bo niestety w Polsce szara strefa dosyć mocno się szerzy. Tutaj pracownicy będą mieli stabilne zatrudnienie, a oprócz płacy zasadniczej będą mogli korzystać z opieki medycznej czy i innych benefitów – mówi Dymkowska.

Jej zdaniem duże firmy inwestujące w Polsce nie mają problemów z rekrutacją bardzo dobrych specjalistów na komplet stanowisk, od najniższego stopniem pracownika po kadrę menedżerską.

Mamy specjalistów w różnych dziedzinach, zarówno w finansach, księgowości obsłudze klienta, jak i w logistyce czy obsłudze zamówień. Istotne jest także to, że znamy języki obce i nie jest to już wyłącznie język angielski – przekonuje Dymkowska.

Polska jest liderem zatrudnienia w sektorze SSC/BPO, czyli tzw. centrach usług wspólnych. ABSL (Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych) szacuje liczbę zatrudnionych w tym sektorze na około 120 tys. osób. Ta grupa może się w najbliższej przyszłości znacząco zwiększać.

Kilkanaście lat temu zaczynaliśmy od bardzo prostych procesów: obsługi klienta, prostych działań w księgowości, jak na przykład skanowanie faktur. W tej chwili firmy przekazują coraz więcej zaawansowanych procesów do Polski, a co za tym idzie pracę znajdują nie tylko pracownicy niższego szczebla, lecz także osoby wykwalifikowane. Bardzo często szefowie centrów usług wspólnych to Polacy – zwraca uwagę Monika Dymkowska.

Jej zdaniem Polska może skutecznie konkurować o nowe miejsca pracy z tak popularnymi lokalizacjami, szczególnie wśród branży IT, jak Indie. Ma w tym pomóc m.in. lepsza znajomość języka angielskiego wśród pracowników. Doświadczenia pokazują, że niektóre firmy, które obsługę swoich procesów przeniosły kilka lat temu do Indii, wracają do Europy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

Finanse

Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

Transport

Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.