Newsy

Kellogg's oficjalnie otwiera fabrykę w Kutnie i zapowiada jej rozbudowę. Trwa rekrutacja pracowników

2014-10-10  |  06:45
Mówi:Bart Van Audenhove, dyrektor fabryki Kellogg's w Kutnie

Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna

Tomasz Jędrzejczak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

  • MP4
  • Międzynarodowy koncern spożywczy Kellogg's na początku przeszłego roku uruchomi drugą linię produkcyjną w niedawno otwartej fabryce chipsów w Kutnie. W wytwórni znajdzie pracę 200 osób. Rekrutacja już się rozpoczęła.

    – Zakład produkcyjny w Kutnie ma strategiczne położenie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Bart Van Audenhove, dyrektor fabryki Kellogg's w Kutnie.  Nasz pierwszy europejski zakład otworzyliśmy w Belgii, a ten jest strategicznie położony w specjalnej strefie ekonomicznej, by produkować na rynki w Europie Środkowo-Wschodniej, Bliski Wschód, do Afryki, Rosji i Turcji.

    Pierwsza linia produkcyjna fabryki chipsów Pringles w Kutnie ruszyła w lipcu. Obecnie trwają prace przy budowie kolejnej oraz rekrutacja pracowników do jej obsługi.

    Mój zespół kierowniczy składa się w 80 proc. z Polaków – mówi Bart Van Audenhove.  Menadżerowie to niemal wyłącznie polski zespół z kilkoma obcokrajowcami wmieszanymi w tę grupę. Ale zamiarem jest zbudowanie zakładu z polskimi pracownikami i polską kadrą kierowniczą. Plan zakłada stworzenie prawdziwie polskiego zakładu.

    Jest to jedna z największych inwestycji pod względem wartości w podstrefie kutnowskiej ocenia Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna. 23 inwestorów ma tutaj pozwolenia na działalność. Z tego już większość, bo chyba 16 lub 17, już działa. Kolejne zakłady są w budowie bądź w przygotowaniu do budowy. Rozwijamy się dynamicznie i myślę, że pojawią się kolejni inwestorzy, bo prowadzimy rozmowy.

    Kutno ma korzystne położenie, niemal w samym środku Polski, w pobliżu autostrady Warszawa-Poznań-Berlin. To sprawia, że inwestorów przybywa, a bezrobocie spada. Przemysł, który kilka lat temu dawał pracę 2 tys. mieszkańców, dziś zatrudnia 6 tys.

    Inwestycje Kellogg’s oraz innych inwestorów w kutnowskiej podstrefie Łódzkiej Strefy Ekonomicznej są potwierdzeniem, że polskiej gospodarce potrzebne są miejsca, gdzie można inwestować, licząc na preferencyjne warunki działania.

    – Jestem admiratorem specjalnych stref ekonomicznych – deklaruje Tomasz Jędrzejczak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Przez ostatni rok czy nawet ostatnie dwa lata w Polsce dyskutowano o tym, czy działalność stref ma być jeszcze wydłużana, czy możemy już z nich rezygnować. Myślę, że tutaj udowadniamy, że specjalne strefy ekonomiczne są bardzo istotne, a Łódzka Strefa Ekonomiczna, która jest świetnie zarządzana, to już jest top of the top ostatnich latach.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Przeciw bankom szykują się pozwy w sprawie złotowych kredytów hipotecznych. Na pierwszy ogień pójdą umowy sprzed 2020 roku

    Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu zamierza wytoczyć sprawę spółce GPW Benchmark, która ustala wskaźnik WIBOR, służący m.in. do ustalania oprocentowania rat kredytów mieszkaniowych w złotych. Kolejnym krokiem będą procesy wytaczane przez kredytobiorców bankom. Na razie większość z nich kończy się przegraną klientów, ale tak samo było przy pierwszych procesach o kredyty we frankach. Sprawę zmienić może orzeczenie TSUE spodziewane w 2026 roku.

    Polityka

    Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej

    Wielowymiarowe bezpieczeństwo skupione wokół siedmiu filarów ma być fundamentem polskiej prezydencji w UE. Kluczowe, zwłaszcza w kontekście rosnącego napięcia geopolitycznego czy zagrożenia hybrydowego, jest wzmocnienie bezpieczeństwa zewnętrznego i informacyjnego. Zgodnie z zapowiedziami Donalda Tuska konkurencyjność Europy ma z kolei zależeć od działań deregulacyjnych Parlamentu Europejskiego, polski rząd ma się też koncentrować na znoszeniu barier i obciążeń biurokratycznych.

    Ochrona środowiska

    Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów

    Na „Czerwonej liście ptaków Polski” jest ponad 40 gatunków, których liczebność spada w gwałtownym tempie. W bliższej lub dalszej perspektywie są zagrożone wyginięciem – alarmuje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Problem dotyczy głównie gatunków związanych z krajobrazem łąkowym, a także wodno-błotnym. Coraz mniej w naszym środowisku jest m.in. czajek i gawronów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.