Newsy

Marka FemeStage Eva Minge chce rozwijać sieć sklepów nie tylko w dużych miastach. Klientów mają przyciągnąć styliści, którzy doradzą przy zakupie

2015-07-29  |  06:30
Mówi:Ewa Minge
Funkcja:projektantka, dyrektor kreatywna
Firma:FemeStage Eva Minge Sp. z o.o.
  • MP4
  • Ewa Minge i spółka Esotiq & Henderson do końca roku planują otworzyć 17 sklepów marki FemeStage Eva Minge. Będą one powstawać nie tylko w dużych aglomeracjach, lecz także w mniejszych miastach. Projektantka liczy na zainteresowanie klientów, zwłaszcza że Polacy coraz więcej wydają na ubrania. O wyborze częściej decyduje jednak jakość i marka, a nie cena. Do FemeStage klientów mają przyciągnąć również styliści, którzy doradzą, jaki strój wybrać w zależności od typu sylwetki czy okazji.

    Sieć marki FemeStage Eva Minge liczy osiem salonów, a do końca tego roku ma być ich łącznie 25. Ewa Minge zapowiada, że sklepy powstaną w większych miastach, chce pozyskać klientów również w mniej rozwiniętych regionach.

    Na pewno chcemy pozyskać klientów z Polski B i Polski C, choć moim zdaniem ten podział jest nieuzasadniony. Uważam, że klienci w mniejszych miejscowościach są klientami niedocenionym. Widzę to, mieszkając w Zielonej Górze – mówi Ewa Minge, projektantka i dyrektor kreatywna w FemeStage Eva Minge. – Nie będziemy jednak robić takich badań jak duże międzynarodowe marki na temat lokalizacji salonów, naszym atutem jest znajomość Polski.

    Projektantka przypomina, że Polacy chętniej robią zakupy w polskich sklepach. Rośnie też świadomość polskiej marki – już nie tylko to, co zagraniczne, jest lepsze. Na tym właśnie chce korzystać Minge.

    Tym bardziej że Polacy coraz więcej wydają na odzież, a czynnikiem decydującym o zakupie przestaje być cena. Jesteśmy w stanie zapłacić więcej za produkty lepszej jakości czy określonej marki. Z raportu PMR „Handel detaliczny odzieżą i obuwiem” wynika, że w 2013 roku wartość rynku osiągnęła 6,9 mld euro, a szacuje się, że w ubiegłym roku przekroczyła 7 mld.

    Modowy biznes tworzyłam 25 lat. Cztery razy do roku robiłam pokazy za granicą, a jeden pokaz to koszt 100 tys. euro. Płaciłam podatki, pensje pracownikom, opłacałam składki, ubezpieczenia i sama żyłam na wysokim poziomie. Jest to zdecydowanie dochodowy biznes. We Włoszech połowa dochodu narodowego pochodzi właśnie z biznesu odzieżowego i wzornictwa przemysłowego – podkreśla Minge.

    O sukcesie decyduje nie tylko oferta produktowa, lecz także nastawienie do klientów. Działa już sklep internetowy FemeStage, jednak marka nastawia się przede wszystkim na sprzedaż w salonach. Raport PMR wskazuje, że Polacy lubią mieć wybór – 25 proc. ogląda produkty w internecie, ale na zakup decyduje się w sklepie stacjonarnym, gdzie można przymierzyć ubrania i liczyć na podpowiedź sprzedawcy. Dlatego FemeStage zdecydował się na zatrudnienie w sklepach stylistów.

    To ludzie po szkoleniach, którzy są w stanie powiedzieć, jak należy się ubierać w zależności od sylwetki albo tego, czy dana kreacja będzie odpowiednia na daną okazję. Nasz przeszkolony personel to nowość na rynku – przekonuje projektantka.

    Minge zaznacza, że nie ma obecnie planów, by FemeStage stało się osobnym podmiotem i zadebiutowało samodzielnie na giełdzie. W połowie lipca na główny parkiet przeszła z NewConnect spółka Esotiq & Henderson, do której należy FemeStage. W ubiegłym roku skonsolidowane przychody grupy wzrosły o niemal 17 proc. do ponad 110 mln zł, a zysk netto o 40 proc. do 4,9 mln zł. W dużej mierze to efekt zwiększenia sieci sprzedaży i wprowadzenia nowych produktów.

    Chcemy, żeby cała grupa była silna, wydaje mi się, że wyciąganie poszczególnych spółek nie ma sensu – wskazuje dyrektor kreatywna FemeStage. – Każda marka ma jakąś grupę, ale one ze sobą współpracują. To również duża wiedza, dzięki której wiemy, jak wybudować i zarządzać dużą siecią sprzedaży – analizuje Minge. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.