Newsy

Na rynku pojawia się coraz więcej akcesoriów do smartfonów. Najpopularniejsze są inteligentne ładowarki i etui

2014-10-24  |  06:10

Producenci smartfonów proponują coraz więcej akcesoriów. Dużą część rynku akcesoryjnego stanowią dziś futerały, które coraz częściej wyposażane są w dodatkowe funkcje. Klienci najczęściej wskazują na potrzebę utrzymywania stałego poziomu energii, dlatego dużą popularnością cieszą się inteligentne ładowarki i banki energii.

Jak pokazują to badania rynku, wśród akcesoriów do smartfonów najlepiej sprzedają się te związane z energią i zasilaniem urządzenia – ładowarki oraz powerbanki, czyli przenośne akumulatory, do których podłącza się smartfona.

Gdy zapytamy przeciętnego użytkownika smartfona, co mu jest najbardziej potrzebne, to odpowie: „żeby smartfon działał przez tydzień”. Niestety, każdy z nich działa przez jeden dzień. Największym problemem jest bateria. Dlatego jak spojrzymy na liczbę akcesoriów sprzedawanych do smartfonów, to głównie wiążą się one z energią i Microsoft ma parę rozwiązań – mówi Piotr Piasecki, ekspert Microsoft Devices Polska.

Problem szybko rozładowującej się baterii może częściowo zniknąć dzięki nowemu rodzajowi ładowarek oraz bankom energii, które wprowadzają do sprzedaży producenci urządzeń. Microsoft ma w swoim asortymencie takie ich modele, których poziom naładowania pozwala na kompletne uzupełnienie stanu energii dużego tabletu lub dwóch smartfonów. Oprócz tego wprowadza inteligentne ładowarki indukcyjne.

Kiedy wracamy do biurka, kładziemy telefon na ładowarce indukcyjnej. Trochę się podładuje, więc możemy zabrać go na kolejne spotkanie. Kiedy wracamy, znowu mamy chwilę na podładowanie – wyjaśnia zasadę działania tego typu urządzenia Piotr Piasecki. – Rezultat jest taki, że telefon jest cały czas w 80 proc. naładowany.

Coraz częściej też proponowane przez producentów akcesoria użytkownicy mogą dostosowywać dzięki aplikacjom do własnych potrzeb.

Większość urządzeń, które wprowadzamy na rynek, ma już aplikacje. Przykład: ładowarka indukcyjna DT-903, którą wprowadzamy, dzięki bezprzewodowemu połączeniu z telefonem (Bluetooth Low Energy) jest w stanie zakomunikować rozładowywanie się baterii telefonu. Czyli przechodząc koło biurka widzimy, że ładowarka świeci, co oznacza, że trzeba położyć na niej telefon – wyjaśnia Piasecki.

Użytkownik może określić dodatkowe opcje działania ładowarki, np. opcję mrugania w momencie otrzymania wiadomości, ustalić czasowe wyłączenie jej świecenia (na przykład pomiędzy 23 a 6 rano) i inne.

W tej chwili większość rynku akcesoryjnego to futerały, z czego duży procent stanowią inteligentne akcesoria – mówi Piasecki. – Wraz z telefonem Lumia 830 wprowadzamy futerał, który oprócz samego zakrywania aparatu ma także wbudowaną część ładującą indukcyjnie. Po założeniu na telefon można go dotykowo naładować, kładąc na ładowarce indukcyjnej.

Na początku września 2014 roku firma zaprezentowała przystawkę HD-10. Za jej pomocą można przesyłać do telewizora obraz ze smartfona w jakości HD. Podpina się ją do dowolnego telewizora poprzez złącze HDMI. Przystawka HD-10 ma wbudowany moduł komunikacji bliskiego zasięgu, co pozwala na bezprzewodową wymianę danych. Urządzenie to wkrótce znajdzie się w sprzedaży, będzie kosztowało ok. 200 złotych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Green Industry Summit 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Transport

Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych

Według Alton Aviation Consultancy koszty naprawy i remontów silników wzrosły z 31 mld dol. przed pandemią do 58 mld dol. w tym roku. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników – w ciągu najbliższych 20 lat na świecie będzie potrzebnych niemal 770 tys. mechaników lotniczych. Tylko w Polsce już teraz brakuje kilku tysięcy wyspecjalizowanego personelu.  – Brak kadr spowalnia nasz rozwój. Obecnie potrzebujemy kilkuset wyspecjalizowanych osób – ocenia Aleksandra Juda, prezes LOT Aircraft Maintenance Services.

DlaWas.info

Problemy społeczne

Obecna technologia sztucznej inteligencji nie stanowi zagrożenia dla istnienia ludzkości. Nie jest zdolna do samodzielnego myślenia i planowania

Duże modele językowe, takie jak ChatGPT, nie potrafią samodzielnie nabywać nowych umiejętności, rozumować czy planować. Nie stanowią więc egzystencjalnego zagrożenia dla ludzkości – dowiedli naukowcy, którzy przeanalizowali możliwości dużych modeli językowych właśnie pod takim kątem. Nie oznacza to jednak, że narzędzia te nie stanowią żadnego zagrożenia. Wykorzystane niewłaściwie już dziś służą chociażby do szerzenia dezinformacji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.