Newsy

Na wrzesień zapowiadana jest nowelizacja budżetu na 2020 rok. Deficyt może być niższy, niż oczekiwano

2020-07-29  |  06:25

Tarcze antykryzysowe i finansowa zwiększą tegoroczny deficyt budżetowy, choć początkowo – przed koronawirusem – mieliśmy mieć po raz pierwszy zrównoważony budżet, czyli taki, w którym wydatki i dochody się bilansują. – Jeżeli sytuacja budżetu do końca roku byłaby taka jak w czerwcu, to po odjęciu efektów sezonowych deficyt budżetu państwa wyniósłby w całym roku ok. 60 mld zł – szacuje ekonomista Ignacy Morawski. Trzeba jednak pamiętać, że to nie jest cały deficyt finansów publicznych. Ich stabilność w dużej mierze będzie zależna od tempa wzrostu PKB. Rząd w założeniach do budżetu na 2021 rok szacuje, że sięgnie ono 4 proc.

Rząd prawdopodobnie będzie zmuszony wystąpić do parlamentu o nowelizację ustawy budżetowej ze względu na fakt, że deficyt w budżecie w tym roku będzie dużo większy od oczekiwań – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Morawski, dyrektor centrum analiz SpotData. – Czerwiec był dla budżetu państwa dużo lepszy niż poprzednie miesiące i widać to szczególnie po dochodach podatkowych. O ile jeszcze w maju dochody z podatków pośrednich, czyli VAT i akcyzy, najbardziej wrażliwych na koniunkturę, były o 30 proc. niższe niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku, o tyle już w czerwcu ten spadek wyniósł tylko około 7 proc. Sytuacja się poprawiła. Wciąż jest on w stanie deficytu, nie licząc jednorazowych dochodów z Narodowego Banku Polskiego, ale deficyt ten jest niższy od oczekiwań.

Czerwiec był pierwszym pełnym miesiącem bez lockdownu. Wyraźnie przyspieszyła w nim produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, poprawiły się nastroje konsumentów. Według ekonomisty widać to również po wykonaniu budżetu. Jeżeli sytuacja budżetu do końca roku byłaby taka jak w poprzednim miesiącu – po odjęciu efektów sezonowych (do których należy m.in. wypłata zysku NBP) – to deficyt budżetu państwa wyniósłby w całym roku ok. 60 mld zł.

– Taki wniosek można wysnuć, patrząc na dotychczasowe trendy i przyjmując założenie, że nie będzie powrotu recesji w drugiej połowie roku, nawet jak będzie fala pandemii – szacuje Ignacy Morawski. – To dużo, ale pamiętajmy, że to jest 3 proc. PKB., czyli to nie jest poziom, z którym kraj prawie rozwinięty, taki jak Polska, nie może sobie poradzić.

Jednak budżet państwa to tylko część sektora instytucji rządowych i samorządowych. Deficyt w całym sektorze będzie znacznie większy.

W budżecie nie ma wielu ważnych instytucji, takich jak Polski Fundusz Rozwoju, który prowadzi akcje pomocy firmom, nie ma samorządów, sektora ubezpieczeń społecznych. Kiedy weźmiemy cały sektor instytucji rządowych i samorządowych, to ten deficyt może wynieść około 200 mld zł, czyli około 10 proc. PKB, zatem będzie pewnie najwyższy w najnowszej historii Polski. Ale jednocześnie recesja jest tak głęboka, że absolutnie wymaga powiększenia deficytu ­– mówi dyrektor SpotData.

Jak wskazuje ekspert w swojej analizie, dla stabilności finansów publicznych istotne będzie to, w jaki sposób będziemy radzić sobie z deficytem i długiem po kryzysie gospodarczym. Do tego potrzebny jest dobry plan, który będzie realizowany od 2022 roku. Drugi istotny czynnik to wzrost gospodarczy. Zgodnie z przyjętymi we wtorek założeniami do projektu budżetu państwa na 2021 rok rząd zakłada, że w przyszłym roku PKB wzrośnie o 4 proc.

W czerwcu br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 0,5 proc. w porównaniu z czerwcem ub.r., natomiast w porównaniu z majem br. wzrosła o 13,9 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w czerwcu br. spadła o 1,3 proc. względem czerwca 2019 roku, za to w porównaniu z majem br. miał miejsce wzrost o 8,4 proc.

W lipcu poprawiły się także nastroje konsumenckie w stosunku do poprzedniego miesiąca. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł -13,4 i był o 6,0 pkt proc. wyższy w stosunku do maja. Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej wzrósł o 10,3 pkt proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca i ukształtował się na poziomie -13,6.

Więcej na temat
Prawo Ruszają konsultacje projektu ws. estońskiego CIT-u. 200 tys. firm będzie mogło skorzystać z maksymalnie uproszczonych zasad Wszystkie newsy
2020-07-28 | 06:30

Ruszają konsultacje projektu ws. estońskiego CIT-u. 200 tys. firm będzie mogło skorzystać z maksymalnie uproszczonych zasad

Jak długo przedsiębiorca będzie rozwijał firmę, tak długo nie będzie musiał płacić podatku CIT – to główna zasada nowego rozwiązania, które zacznie
Finanse Mimo kryzysu firmy nie muszą rezygnować z inwestycji. 160 mln zł z funduszy unijnych trafi do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw na rozwój i wdrażanie innowacji
2020-07-27 | 06:30

Mimo kryzysu firmy nie muszą rezygnować z inwestycji. 160 mln zł z funduszy unijnych trafi do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw na rozwój i wdrażanie innowacji

Aktualizacja 13:10 Kryzys wywołany pandemią koronawirusa zmusił firmy, zwłaszcza MŚP, do szukania dodatkowych źródeł kapitału – zarówno na sfinansowanie bieżącej
Serwis specjalny
#BatalieBiznesu
Kolejne środki unijne trafią na walkę ze skutkami pandemii. Trwają prace nad Krajowym Planem Odbudowy
2020-07-22 | 06:25

Kolejne środki unijne trafią na walkę ze skutkami pandemii. Trwają prace nad Krajowym Planem Odbudowy

750 mld zł – na takie wsparcie z budżetu unijnego i Europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy może liczyć Polska w latach 2021–2027. To pieniądze, które

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Problemy społeczne

Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta

Od 2016 roku w Polsce rośnie saldo migracji na pobyt stały. Coraz mniej osób emigruje, rośnie za to liczba obcokrajowców w krajowym systemie ubezpieczeń społecznych. Obecnie jest ich niemal 1,4 mln. Napływ migrantów nie jest jednak w stanie zrównoważyć mniejszej liczby urodzeń i spadku liczebności populacji – w pierwszym kwartale 2024 roku urodziło się zaledwie 64,5 tys. dzieci. Wskaźnik dzietności w Polsce w 2023 roku wyniósł zaledwie 1,158. To najgorszy wynik w historii. Najszybciej będą się wyludniać wsie – GUS przewiduje do 2060 roku dalszy postęp suburbanizacji.

Finanse

Spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. W 2025 roku spodziewane jest odbicie

W ciągu ostatniego półrocza spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. Wiąże się to m.in. z dużą niestabilnością gospodarczo-polityczną i problemami w bilansowaniu budżetów. Mimo to nastroje JST-ów wciąż są dobre, a kolejne półrocze powinno przynieść ich zdecydowaną poprawę. Przyczynią się do tego m.in. dostępność środków z Krajowego Planu Odbudowy i planowane zmiany w finansowaniu samorządów, z którymi włodarze wiążą duże nadzieje – wynika z nowej edycji badania WARS, przeprowadzanego przez naukowców Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, które stanowi barometr nastrojów w polskich samorządach.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.