Mówi: | Deborah Sy |
Firma: | Global Center for Good Governance in Tobacco Control |
Niedopałki papierosów powodują co roku 20 mld dol. strat w ekosystemach wodnych. Potrzeba większej odpowiedzialności branży tytoniowej za ten problem
Zanieczyszczenie plastikiem z niedopałków papierosów kosztuje globalną gospodarkę 26 mld dol. rocznie, w tym 5 mld to koszt gospodarowania odpadami, a ponad 20 mld to straty w ekosystemach morskich. W ciągu 10 lat, bo tyle rozkłada się niedopałek, będzie to koszt rzędu 186 mld dol. – wynika z badania analitycznego opublikowanego w internetowym czasopiśmie „Tobacco Control”. Problem z tego typu odpadami jest tym poważniejszy, że są one toksyczne, a w dodatku trudne do zbierania i ewentualnego przetworzenia. Jak podkreślają eksperci, większą odpowiedzialność za tę kwestię powinien wziąć na siebie przemysł tytoniowy, a jedynym wyjściem wydaje się najprawdopodobniej wycofanie filtrów z produkcji.
– Z opracowań dotyczących struktury odpadów zanieczyszczających rzeki i morza wynika, że udział niedopałków kształtuje się na poziomie 5–9 proc. Wiadomo też, że są one jednym z najczęstszych odpadów plastikowych pływających w portach i osiadających na dnie morza. Niedopałki od lat zajmują pierwsze miejsce, jeśli chodzi o odpady z tworzywa sztucznego zbierane z plaż, ale również wśród odpadów komunalnych – mówi agencji Newseria Innowacje Deborah Sy z Global Center for Good Governance in Tobacco Control działającego w Bangkoku.
Szacuje się, że każdego roku do środowiska wodnego trafia ok. 4 bln niedopałków. Ma to ogromne znaczenie dla ekosystemów wodnych ze względu na wysoką toksyczność tych odpadów.
– Filtry do papierosów produkuje się z octanu celulozy, będącego rodzajem tworzywa sztucznego, którego mikrowłókna uwalniane są podczas palenia papierosa razem z innymi substancjami, np. nikotyną czy metalami ciężkimi takimi jak ołów, arsen czy kadm. Powodują one skażenie środowiska wodnego, stanowiąc zagrożenie dla organizmów wodnych, w tym zwierząt morskich, które często spożywają te niedopałki. Zjadanie niedopałków to problem dotyczący również zwierząt na lądzie, np. ptaków, które mylą je z jedzeniem. Przeprowadzono nawet eksperyment, w którym po umieszczeniu niedopałka w litrowym akwarium nastąpiła śmierć wszystkich żyjących w nim ryb – mówi Deborah Sy. – Typowy filtr w papierosie uwalnia ok. 100 mikrowłókien plastikowych dziennie. Szacuje się, że rocznie na całym świecie wyrzucanych jest ok. 1,3 mln t filtrów z octanu celulozy.
Aby obliczyć globalne straty gospodarcze powodowane przez odpady z wyrobów tytoniowych, badaczka wykorzystała dostępne publiczne źródła danych dotyczących konsumpcji tytoniu i kosztów oraz efektywności gospodarki odpadami, m.in. Banku Światowego, Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), „The Tobacco Atlas” i WWF.
– Z szacunkowych danych globalnych wynika, że koszt zanieczyszczenia niedopałkami jest istotny i kształtuje się na poziomie 26 mld dol. w skali roku czy ok. 200 mld dol. na przestrzeni ostatniej dekady. W liczbach tych zawierają się koszty zarówno gospodarki odpadami, jak i szkód w ekosystemach spowodowanych tworzywami sztucznymi – wyjaśnia ekspertka Global Center for Good Governance in Tobacco Control. – Niedopałki mają dodatkowo dużą zawartość substancji chemicznych i metali ciężkich, które szybko prowadzą do śmierci wielu ryb i mikroorganizmów. Nie dysponujemy jednak wystarczającymi danymi, które pozwoliłyby oszacować wartość tych szkód.
Filtry z niedopałków mają destrukcyjny wpływ także na roślinność, co wykazały przeprowadzone kilka lat temu badania zespołu Anglia Ruskin University. Naukowcy wrzucili filtry (zarówno nieużywane, jak i pochodzące z niedopałków) do donic z nasionami trawy i koniczyny. Okazało się, że zmniejszyły one poziom zapylenia i długość roślin o około 25 proc. i zaburzyły system korzeniowy koniczyny (jego masa była o 60 proc. mniejsza). Podczas wspomnianego badania naukowcy przyjrzeli się też liczbie papierosów w trzech największych parkach Cambridge i stwierdzili, że średnio na każdy metr kwadratowy przypada 2,6 niedopałka. Największa liczba śmieci znajdowała się w pobliżu ławek: 126 niedopałków na 1 mkw., mimo że tuż obok były kosze na śmieci.
W toku prowadzonych badań okazało się, że największe koszty związane ze skażeniem środowiska plastikiem z filtrów i opakowań są najwyższe w Chinach, Indonezji, Japonii, Bangladeszu i na Filipinach.
– Na Chiny przypada aż połowa światowej konsumpcji papierosów. Proszę sobie wyobrazić – na 5 bln papierosów aż 2,5 bln spalanych jest w Chinach. Chiny mają relatywnie wysoki współczynnik przenikania odpadów plastikowych do środowiska wodnego, które następnie trafiają do oceanu, a ich udział w szacowanych kosztach zanieczyszczania kształtuje się na poziomie 20 proc. Daje nam to pewne wyobrażenie na temat tego, jak duże kwoty muszą wyłożyć producenci w celu zrekompensowania tych szkód – mówi Deborah Sy.
Zdaniem badaczki odpowiedzialność za sprzątanie i utylizację tych odpadów powinien ponosić przemysł tytoniowy.
– Branża tytoniowa od dawna wie, że filtry do papierosów są wadliwie zaprojektowane, powodując u palaczy większe szkody zdrowotne i stanowiąc zagrożenie dla środowiska, którego nie da się zniwelować tzw. greenwashingiem. Przenoszenie na producentów kosztów sprzątania niedopałków to rozwiązanie krótkofalowe. W celu całkowitego wyeliminowania źródła zagrożenia dla środowiska należy zupełnie wycofać filtry z tworzywa sztucznego. Jest to ważny postulat, który należy podnosić na międzynarodowym forum, np. podczas negocjacji dotyczących traktatu plastikowego ONZ. Co ważne, w rozmowach tych nie powinny brać udziału koncerny tytoniowe – ich rola powinna się ograniczać do ponoszenia odpowiedzialności i kosztów związanych z ich produktami oraz powodowanymi przez nie szkodami – ocenia przedstawicielka Global Center for Good Governance in Tobacco Control.
Znalezienie sposobu na zmniejszenie zanieczyszczenia niedopałkami papierosów nie będzie jednak proste z dwóch powodów. To odpady, które są trudne w zbiórce. Niedopałki są małe i lekkie, więc łatwo przenosi je wiatr, a w dodatku ludzie upychają je w bardzo wąskich przestrzeniach. Poza tym nie istnieje ekonomiczna metoda ich recyklingu.
– Co ważne, już same dane szacunkowe mogą stanowić podstawę do wprowadzenia minimalnej opłaty środowiskowej od każdej paczki papierosów na całym świecie. Uzyskane w ten sposób środki mogłyby posłużyć do sfinansowania bardziej szczegółowych badań dotyczących kosztów środowiskowych – mówi Deborah Sy.
Problem zanieczyszczenia niedopałkami zauważa coraz więcej krajów. W Holandii powstał robot Beach Bot, który miał być rozwiązaniem na problem niedopałków na plaży, ale zawiodła jego wydajność. Był w stanie zebrać jedynie 10 niedopałków w pół godziny. Wydaje się, że bardziej skuteczny może się okazać pomysł hiszpańskiej Katalonii. Tamtejsze władze rozważają wprowadzenie systemu kaucyjnego. Cena paczki papierosów znacznie by wzrosła, co mogłoby wpłynąć na zmniejszenie konsumpcji tytoniu. Kaucja za każdy zwrócony niedopałek mogłaby zmotywować palaczy do niewyrzucania filtrów. Poza tym dla ludzi o niskich dochodach zbieranie niedopałków mogłoby być źródłem zarobku i przyczyniać się do ochrony środowiska.
Naukowcy z kolei pracują nad metodami recyklingu niedopałków. Jednym z przykładów są niedawno opublikowane badania uczonych z Instytutu Technologicznego w Kownie i Litewskiego Instytutu Energetyki, którzy opracowali sposób na pozyskanie triacetyny z niedopałków papierosów do produkcji biodiesla. Paliwo na bazie niedopałków ma neutralny wpływ na środowisko, a w dodatku triacetyna zwiększa palność paliwa. Z odpadów papierosowych można wydobyć też gaz i węgiel. Wszystkie produkty mogą mieć realne zastosowanie, ale na razie proces recyklingu jest nieopłacalny.
Czytaj także
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
Ukraina ze względu na wielkość terytorium i żyzne grunty jest rolniczą potęgą. Jej przystąpienie do Unii Europejskiej może być wyzwaniem dla całego europejskiego rolnictwa. Pokazały to ostatnie lata, kiedy zwolnienie z ceł ukraińskich produktów zdestabilizowało sytuację rynków rolnych w części krajów. Ukraińskie rolnictwo wciąż nie spełnia unijnych wymagań. Komisja Europejska oceniła gotowość branży rolnej na 2 w sześciopunktowej skali.
Zdrowie
Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona
Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.
Konsument
Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.