Newsy

Niskie wpływy z CIT. Rząd chce zmniejszyć możliwość transferowania zysków za granicę

2014-07-08  |  06:55

Sejm pracuje nad nowelizacją ustawy o CIT i PIT. Ma ona ukrócić praktyki firm polegające na transferowaniu zysków do rajów podatkowych w celu uniknięcia lub obniżenia podatku. Międzynarodowe korporacje powszechnie stosują ceny transferowe, które pomagają im wykazywać niższe niż faktycznie osiągnięte dochody w kraju o wyższych podatkach. Choć trudno oszacować skalę tego problemu w Polsce, to coraz więcej ekspertów zwraca uwagę na niskie wpływy do budżetu, jakie trafiają z zysków firm.

Najwięcej płacą wielkie firmy przemysłowe, przede wszystkim z obszaru górnictwa. KGHM tradycyjnie zajmuje pierwsze miejsce, dalej jest Orlen, wielkie grupy energetyczne, ale też na piątym miejscu mamy właściciela sieci Biedronka, Jeronimo Martins Polska, czyli największą sieć handlową w Polsce, która odprowadza do Skarbu Państwa bardzo duże środki – komentuje ranking „Pulsu Biznesu” oparty na danych Bisnode Polska Andrzej Arendarski, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarczej.

Od 2007 r. PKB Polski zwiększył się o blisko 20 proc., co w połączeniu z niskim wzrostem wynagrodzeń w ostatnich latach wskazuje na duży wzrost dochodów z kapitału. Mimo to w 2007 r. należny CIT wyniósł 31 mld zł, natomiast w 2012 r. – tylko 28,4 mld zł. Deklarowane koszty uzyskania przychodu w latach 2007–2009 rosły szybciej od przychodów, podobnie w 2012 r. Choć w 2012 r. wpływy z CIT były niższe niż w 2007 r. (po uwzględnieniu inflacji różnica na niekorzyść 2012 r. jest jeszcze większa), to liczba podatników wykazywała stały coroczny wzrost. W efekcie pod koniec 2012 r. formalnie płacących CIT było o 31,5 proc. więcej niż w 2007 r. (wzrost z ok. 288,3 tys. do 379 tys.).

Nominalna stawka podatku dochodowego od zysków przedsiębiorstw wynosi od 2004 r. 19 proc. Efektywna stawka podatku CIT jest niższa i w 2012 r. wyniosła 17,3 proc. Różnica wynika z podstawy opodatkowania, którą obniżają ulgi, preferencje itp. Efektywna stawka obniża się jednak od początku kryzysu w 2008 r. Część ekspertów zwraca uwagę na to, że ustawa o CIT zawiera wiele luk, które pozwalają firmom – także zagranicznym – płacić niższe podatki niż należne. 

Myślę, że to jest taka prawda obiegowa, że np. sieci handlowe wykorzystują wszelkie sposoby, żeby nie płacić podatku. Przykład Jeronimo Martins Polska pokazuje, że jest dokładnie odwrotnie, że jednak te podatki są płacone tutaj – mówi Arendarski agencji Newseria Biznes.

W 2012 r. portugalski właściciel sieci Biedronka zapłacił ponad 295,7 mln zł podatku CIT. Wśród spółek będących pod kontrolą zagranicznych właścicieli, największy podatek zapłacił Bank Pekao – 670,7 mln zł, a po nim BZ WBK – 336,4 mln zł – wynika z danych zebranych przez „Puls Biznesu”. Na liście 10 największych płatników CIT będących częścią międzynarodowych koncernów znalazł się jeszcze jeden przedstawiciel branży handlowej – Rossmann, w gronie 100 – także Castorama Polska i Auchan Polska.

Powszechnie jednak wiadomo, że międzynarodowe koncerny w celu minimalizacji wartości płaconych podatków stosują ceny transferowe. Są to ceny ustalane wewnątrz korporacji, na podstawie których wyceniane są przepływy dóbr i usług, np. między spółką matką a spółką córką, które działają w różnych krajach. Firmy mogą w ten sposób manipulować osiągniętą w rzeczywistości rentownością w danych oddziałach lub spółkach zależnych i transferować zyski ponad granicami państw.

Na rosnącą skalę tego problemu w globalnej gospodarce zwróciła rok temu uwagę Organizacja ds. Rozwoju i Współpracy Gospodarczej (OECD). Według raportu organizacji potrzebne są zmiany w regulacjach dotyczących cen transferowych, opodatkowania wartości niematerialnych i prawnych oraz zapobiegania nadużyciom.

Z drugiej jednak strony, dzięki minimalizacji kosztów (w tym płaconych podatków) globalne firmy mogą oferować swoje produkty i usługi po atrakcyjnych cenach, na czym zyskują miliony konsumentów. Zbyt restrykcyjne regulacje mogą zmniejszyć te korzyści z globalizacji, a także zahamować napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W przypadku krajów o niskim zasobie własnego kapitału, takich jak Polska, mogłoby to spowolnić wzrost gospodarczy.

To są przecież miejsca pracy i oprócz dochodowego podatku jest jeszcze szereg innych podatków. Więc to są firmy, które mają niepolskich właścicieli, ale funkcjonują tak jak inne polskie firmy – wskazuje Andrzej Arendarski.

Wartość ulokowanych w Polsce bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w Polsce wyniosła w 2007 r. 442 mld zł, by zwiększyć się do 611,6 mld zł w 2012 r. – wynika z danych NBP. W 2007 r. zagraniczni właściciele wypłacili 52 mld zł zysków z zainwestowanego kapitału w formie BIZ, natomiast 5 lat później – 59,1 mld zł. Choć transfery zysków – w przeciwieństwie do wpływów CIT – wzrosły w latach 2007–2012, to wzrosła równocześnie wartość ulokowanych BIZ. Dlatego trudno na podstawie tych danych ocenić, jak duża jest skala unikania podatków przez zagraniczne firmy w Polsce.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Zdrowie

Ochrona zdrowia w Polsce ma być bardziej oparta na jakości. Obowiązująca od roku ustawa zostanie zmieniona

Od października placówki ochrony zdrowia mogą się ubiegać o akredytację na nowych zasadach. Nowe standardy zostały określone we wrześniowym obwieszczeniu resortu zdrowia i dotyczą m.in. kontroli zakażeń, sposobu postępowania z pacjentem w stanach nagłych czy opinii pacjentów z okresu hospitalizacji. Standardy akredytacyjne to uzupełnienie obowiązującej od stycznia br. ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która jest istotna dla całego systemu, jednak zdaniem resortu zdrowia wymaga poprawek.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.