Mówi: | Marta Kaleta-Domaradzka |
Firma: | Extradom.pl |
Od przyszłego roku mogą zniknąć pozwolenia na budowę domów. Część planowanych zmian w prawie budowlanym budzi obawy rynku
Nowelizacja Prawa budowlanego, która ma zacząć obowiązywać w przyszłym roku, ma uprościć i przyspieszyć cały proces inwestycyjno-budowlany oraz zmniejszyć obciążenia po stronie inwestorów i organów administracji i nadzoru. Jednym z jej najważniejszych założeń jest m.in. możliwość budowy domów jednorodzinnych bez pozwolenia na budowę niezależnie od metrażu, likwidacja obowiązku uzyskania pozwolenia na użytkowanie i przyspieszenie cyfryzacji całego procesu budowlanego. Do części spośród tych zmian rynek nie podchodzi jednak z optymizmem.
– Od stycznia 2023 roku wchodzi w życie bardzo duża nowelizacja Prawa budowlanego. Choć mamy już za sobą jedną taką nowelizację w tym roku, to ta jest uznawana wręcz za rewolucyjną – mówi agencji Newseria Biznes Marta Kaleta-Domaradzka z portalu Extradom.pl. – To wynika z szeregu zmian dotyczących m.in. uproszczenia całego procesu budowlanego i poszerzenia katalogu budynków, które będzie można wybudować bez pozwolenia, a także przyspieszenia procesu budowlanego. Temu ma służyć pozbycie się całej papierologii, która teraz mu towarzyszy.
Od stycznia br. budowa domów na własny użytek o powierzchni do 70 mkw. jest możliwa bez pozwolenia na budowę, tylko na podstawie zgłoszenia z projektem. Rząd chce rozszerzyć tę możliwość na wszystkie domy jednorodzinne, niezależnie od ich metrażu. Jedyne ograniczenie będzie dotyczyć wysokości – budynki będą mogły mieć maksymalnie dwie kondygnacje.
– Dla inwestorów oczywiście oznacza to szereg ułatwień. Przede wszystkim pozbędą się długotrwałego oczekiwania na pozwolenie na budowę. Jednak znając życie i praktykę, zapewne spotkamy się z pewnego rodzaju utrudnieniami – mówi ekspertka Extradom.pl. – Te utrudnienia widzimy już dzisiaj na bazie przepisów, które weszły w życie w styczniu br. One wynikają z faktu, że pewne pojęcia nie zostały zdefiniowane przez ustawodawcę. Pojawia się np. pytanie, czy skoro dom do 70 mkw. ma być postawiony tylko na użytek własny, to czy można go wynająć. Na to pytanie dzisiaj ustawodawca nie odpowiada, zapewne pokaże to praktyka.
Jak podkreśla, statystyki dotyczące zainteresowania budową domów do 70 mkw. na podstawie uproszczonej procedury nie są imponujące. Było to jedno z założeń Polskiego Ładu, które miało ułatwić Polakom realizację marzenia o własnym domu.
– Od początku roku wpłynęło raptem ok. 700 wniosków, które pozwalają na budowę takich domów. To stanowi zaledwie 2 proc. wszystkich wniosków, zapytań i pozwoleń o budowę złożonych w 2022 roku. Można teoretyzować, że nie przyniosło to takiego efektu, jakiego spodziewali się rządzący – mówi Marta Kaleta-Domaradzka. – Możliwe, że sytuacja, która obecnie panuje w kraju, sprawia, że ludzie skutecznie się wstrzymują. Cały czas podglądają interesujące projekty domów, natomiast nie finalizują transakcji. Po prostu czekają na lepsze czasy.
Zniesienie obowiązku uzyskiwania pozwoleń na budowę, zgodnie z nowymi przepisami, będzie dotyczyć nie tylko domów, lecz również przydomowych budynków. Projektowane zmiany w prawie „uwolnią” możliwość budowania bez pozwolenia m.in. zadaszonych tarasów do 35 mkw., ale też ganków czy krużganków.
– To powoduje, że będziemy mogli dobudować do naszego domu 175 mkw. powierzchni praktycznie bez nadzoru – mówi ekspertka Extradom.pl. – Rynek ocenia te zmiany jako kontrowersyjne, co wynika przede wszystkim z faktu, że nikt nie będzie miał kontroli nad tym, co i w jaki sposób jest budowane. Każdy obawia się tzw. samowoli budowlanej.
Dużą zmianą, którą ma wprowadzić od stycznia 2023 roku nowelizacja Prawa budowlanego, będzie likwidacja obowiązku uzyskania pozwolenia na użytkowanie – w większości przypadków zastąpi je oświadczenie kierownika budowy o jej zakończeniu. To oznacza, że inwestorzy rozpoczną korzystanie z nieruchomości szybciej, bez czekania na decyzję organu nadzoru budowlanego.
– Mamy też cyfryzację procesu budowlanego – powstanie szereg platform, które mają skupić w jednym miejscu wszystkie informacje i stworzyć możliwość weryfikowania na bieżąco tego, co akurat dzieje się z danym projektem bądź na danej budowie – mówi Marta Kaleta-Domaradzka.
Jednym z takich nowych narzędzi będzie Baza Projektów Budowlanych, która ma umożliwić organom administracji i nadzoru budowlanego dostęp do projektów budowlanych sporządzonych w postaci elektronicznej. Inwestor – zamiast dołączać papierowy projekt do wniosków, zgłoszeń czy zawiadomień – będzie mógł po prostu wskazać jego indywidualny numer w bazie. Ma to przyspieszyć i usprawnić działanie urzędów.
Kolejne narzędzie to SOPAB, czyli System Obsługi Postępowań Administracyjnych w Budownictwie, który będzie gromadził dane o wszelkich rejestrach, ewidencjach, danych przestrzennych wykorzystywanych przez urzędników przy decyzjach w procesie budowlanym. SOPAB będzie rozszerzany stopniowo w kolejnych latach, ale już pierwsza wersja, która będzie dostępna od lipca 2023 roku, ma być dużym ułatwieniem dla urzędników. Jego wdrożenie będzie stanowiło kolejny etap trwającej od kilku lat cyfryzacji. 26 stycznia 2023 roku zostanie uruchomiony Elektroniczny Dziennik Budowy, a po 30 czerwca ma już obowiązywać wyłącznie elektroniczny obieg wszystkich dokumentów.
Jak ocenia Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, to pozwoli zaoszczędzić minimum 6 mln zł na same listy wymagane do podstawowej obsługi wniosków z projektem i 24 mln zł na magazynowanie projektów budowlanych. Według szacunków GUNB roczne zużycie papieru przez administrację na potrzeby dokumentacji w procedurze wniosku o pozwolenia na budowę w 2020 roku wyniosło 22,5 tys. t, co wymagało zabezpieczenia powierzchni magazynowej o łącznej kubaturze 34 tys. m3. Dotychczasowa cyfryzacja projektu budowlanego i procedury wniosku o pozwolenie na budowę w niewielkim stopniu przyczyniła się do poprawy tej sytuacji. Rocznie od 2 do 5 proc. wniosków w procesie budowlanym obsługiwanych jest elektronicznie. Stąd potrzeba pełnej cyfryzacji.
Czytaj także
- 2025-06-04: Branża materiałów budowlanych ostrzega przed rosnącym importem ze Wschodu. Rząd zapowiada działania w tym kierunku
- 2025-06-03: Zaufanie do UE deklaruje 58 proc. Polaków. Większość Europejczyków postrzega ją jako stabilne miejsce na tle niespokojnego świata
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-05-08: Budownictwo modułowe coraz popularniejsze w samorządach. Teraz rozwój sektora jest napędzany przez KPO
- 2025-05-30: Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.