Mówi: | Karolina Łuczak |
Funkcja: | rzeczniczka prasowa |
Firma: | Provident Polska |
Podczas pandemii Polacy pokochali przygotowywane w domu przetwory. W tym roku zapasy na zimę zrobi 60 proc. z nas
Domowe przetwory na zimę w tym roku przygotuje 60 proc. Polaków – wynika z badania Barometr Providenta. To o 7 pkt proc. więcej niż rok temu. Motywuje ich do tego chęć wykorzystania plonów z własnego ogródka, zaoszczędzenia pieniędzy i kultywowania rodzinnej tradycji. W słoikach najczęściej przygotowujemy kiszone ogórki, dżemy i konfitury, soki owocowe oraz marynowane grzybki. Niemal połowa osób robiących przetwory podzieli się zapasami z całą rodziną.
– W ramach badania Barometr Providenta zadaliśmy Polakom pytanie, czy planują przygotowywać przetwory na zimę. Okazuje się, że w tym roku aż 60 proc. badanych planuje podjąć tego typu działania – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska.
Z roku na rok rośnie liczba osób, które kultywują tradycję przygotowywania przetworów na zimę. Tym razem niewątpliwy wpływ na to ma pandemia COVID-19 i związane z nią lockdowny, podczas których wielu Polaków zaczęło samodzielnie piec chleb, gotować czy przygotowywać zapasy na zimę. Z badania Starcom „Covidowe umiejętności” wynika, że co 10. Polak zaczął robić przetwory i kiszonki lub robił ich więcej niż kiedyś, zaś 43 proc. badanych deklarowało jesienne przetwórstwo. Ten trend widać również i w tym roku. Jak wynika z Barometru Providenta, niemal połowa osób wskazała, że w ich gospodarstwie domowym przygotowuje się słoiki co roku lub niemal co roku.
Królem domowych przetworów jest kiszony ogórek – blisko 87 proc. Polaków deklaruje, że w taki sposób przyrządza się w ich domu to warzywo. Dużą popularnością (67 proc.) cieszą się dżemy i konfitury, zaś niemal połowa osób przygotowuje syropy i soki owocowe (47 proc.) oraz marynowane grzybki (46 proc.). Po słodsze przetwory częściej sięgają młode osoby.
– Obserwując trendy, widzimy, że z roku na rok popularność przetworów na zimę jest coraz większa. Coraz większa liczba osób dba o to, żeby przetwory były nie tylko na zimę, ale żeby starczyły na cały rok. Co więcej, żeby starczyły nie tylko im, ale całej rodzinie – podkreśla Karolina Łuczak.
Jeśli już decydujemy się na gotowanie weków, to robimy to z rozmachem. Ponad 43 proc. przygotowujących przetwory ocenia, że starczy ich na całą zimę dla całej rodziny. Co piąty szykuje zapasy tylko na część zimy, inni robią zaledwie kilka słoiczków.
– Sprawdziliśmy, czy przetwory na zimę są domeną osób młodszych, starszych, mieszkańców miast, wsi, czy dużych miast, i okazuje się, że najczęściej przetwory przygotowywać będą osoby w wieku 35–45 lat i są to mieszkańcy przeważnie małych miejscowości i wsi – wskazuje rzeczniczka Provident Polska. – Wynika to przede wszystkim z tego, że oni uprawiają własne ogrody, mają własne działki i mogą przygotować przetwory z plonów, które zebrali.
Ponad 63 proc. Polaków przy przetworach wykorzysta plony z działki lub ogrodu. Inni sięgną po warzywa i owoce kupione na bazarach lub zebrane grzyby (po ok. 45 proc.). Ponad 22 proc. osób docenia ekologiczny charakter przygotowanych zapasów.
– Drugi element, który motywuje nas do robienia przetworów, to duża świadomość tego, co jemy, co jest w tym słoiku, jakich konserwantów używamy lub czego nie używamy – tłumaczy Karolina Łuczak.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-18: Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.