Newsy

Polacy wciąż nie umieją korzystać z kart kredytowych – ok. 17 proc. takich kredytów jest zagrożonych

2013-04-19  |  06:15

Około 17 proc. kredytów na kartach nie jest regularnie spłacanych. Eksperci od lat przestrzegają przed pochopnym korzystaniem z tego łatwo dostępnego finansowania. Wciąż jednak wielu klientów nadmiernie się na kartach zadłuża, wpadając często w pułapkę, z której nie potrafi się wyzwolić.  – Polacy muszą nauczyć się korzystać z kart kredytowych – podkreśla Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor.

Liczba kart kredytowych w Polsce systematycznie spada. Według danych NBP na koniec IV kwartału ubiegłego roku było ich w Polsce 6,4 mln, podczas gdy na koniec 2009 roku – blisko 11 mln. Wciąż wysoki jest natomiast odsetek zagrożonych kredytów na tych kartach – na koniec 2012 roku wyniósł 16,8 proc. Kwota zaciągniętych w ten sposób kredytów to blisko 12,5 mld zł (w porównaniu do września 2012 jest mniejsza zaledwie o 1,6 proc.).

 – Karta kredytowa sama w sobie nie jest złym narzędziem, bo to jest instrument dostępu do środków finansowych, natomiast często korzystamy z niego w sposób nieumiejętny –mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mariusz Hildebrand, prezes BIG InfoMonitor.

Podaje przykłady klientów, którzy wypłacają środki z karty kredytowej, by zapłacić nimi za czynsz, telefon albo uregulować kolejną ratę kredytu konsumenckiego czy samochodowego. Przypomina jednak, że spóźnienie się ze spłatą zobowiązania na karcie wiąże się z wysokimi odsetkami.

 – Niespłacenie karty kredytowej w określonym terminie bezodsetkowym powoduje, że wpadamy w okres odsetkowy, musimy płacić kolejne koszty związane z oprocentowaniem tych środków pieniężnych – przypomina Hildebrand.

Nie mówiąc już o kosztach, jakie ponosimy, wypłacając pieniądze z karty kredytowej w bankomacie. Prowizja w takim wypadku może sięgać kilkudziesięciu złotych, a oprocentowanie naliczane jest od dnia transakcji. Wszystko to szczegółowo regulują warunki umowy, jaką klient podpisuje z bankiem. Polacy jednak wciąż, mimo przestróg, nie czytają umów, również przy zaciąganiu kredytów czy pożyczek gotówkowych.

 – W umowie są zapisane wszystkie warunki, czy możemy to zobowiązanie wcześniej spłacić, czy nie, czy wcześniejsza spłata zobowiązania spowoduje przeliczenie kwoty odsetek, czy nie spowoduje i wówczas mimo wszystko zapłacimy tyle samo, ile mieliśmy zapłacić rozkładając to na poszczególne raty. To jest najistotniejszy element, na który powinniśmy zwrócić szczególną uwagę – podkreśla prezes BIG InfoMonitor. – Należy sprawdzić, czy oprocentowanie, które uzgodniliśmy jest zgodne z tym, co było nam przedstawione.

Zgodnie z ustawą antylichwiarską maksymalna wysokość oprocentowania kredytów i pożyczek nie może przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej NBP. Tego banki przestrzegają. Wiele z nich dodaje jednak do tych produktów inne usługi, najczęściej ubezpieczenia, które zwiększają zadłużenie.

 – Jeśli się nie zgadzamy z tymi warunkami, to możemy nie korzystać z tego finansowania i poszukać go w innym miejscu – mówi Mariusz Hildebrand. – Tak samo kupując sprzęty na raty.

Jego zdaniem, przed kłopotami z nadmiernym zadłużeniem konsumentów powinna chronić przede wszystkim ich własna rozwaga. Jak podkreśla, Polacy często decydują się na kolejny kredyt, zakup nowego sprzętu, bez uprzedniej realnej oceny swoich możliwości finansowych. Mogłoby w tym pomóc choćby planowanie codziennego budżetu.

 – Nie sprawdzamy naszych dochodów, nie porównujemy ich ze stałymi wydatkami jakie mamy. Nie obliczamy sobie, ile kosztuje nasze codzienne, podstawowe funkcjonowanie, ile musimy wydać na codzienne zakupy, chociażby artykuły konsumpcyjne, i czy po tych wszystkich wydatkach, które sobie zbilansujemy, stać na zaciąganie nowego zobowiązania – mówi Hildebrand. 

Z najnowszych danych z raportu InfoDług wynika, że problemy z terminowa spłatą swoich zobowiązań ma ponad 2 mln 250 tys Polaków. Łączna kwota zaległości przekracza już 40 mld zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.