Mówi: | Katarzyna Binert |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | Gemius |
Polacy wydają w sklepach internetowych znacznie więcej niż rok temu. Przyczyniają się do tego niehandlowe niedziele
Polacy przekonali się do zakupów przez internet. Oferty zakupu online finalizuje dziś 56 proc. internautów. Coraz częściej korzystają oni też ze sklepów zagranicznych. E-zakupy uważamy za bezpieczne i proste, a przekonuje nas do nich przede wszystkim całodobowa dostępność sklepów i nieograniczony czas wyboru. Co więcej, w internecie wydajemy coraz więcej pieniędzy – wzrosty zauważalne są w każdej z kategorii zakupowych. To m.in. efekt wprowadzenia niedziel wolnych od handlu – podkreślają eksperci Gemius.
– Już ponad połowa, bo aż 56 proc. wszystkich internautów, robi zakupy w sieci. Jest to wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu do zeszłego roku. Zakupy online są bezpieczne, co wskazuje 60 proc. wszystkich internautów, a dla porównania w ubiegłym roku było to tylko 30 proc. internautów. Najpopularniejszymi kategoriami jest odzież, obuwie, dodatki, na kolejnym miejscu znalazły się książki, multimedia i bilety do kina czy teatru. Czyli coraz więcej wydajemy na rozrywkę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Binert, ekspert firmy Gemius.
Z raportu „E-commerce w Polsce 2018. Gemius dla e-Commerce Polska” wynika, że nie boimy się kupować w zagranicznych sklepach i serwisach. Do zakupów transgranicznych przyznaje się już 23 proc. osób, o 7 pkt proc. więcej niż przed rokiem.
– Niewątpliwy wpływ ma na to serwis AliExpress, chiński marketplace, na którym możemy kupić właściwie wszystko. Jedynym minusem zakupów na tym portalu jest długi czas oczekiwania. Zawsze też trzeba wziąć poprawkę na stosunek ceny do jakości – ocenia Katarzyna Binert.
Na zagranicznych serwisach oprócz odzieży najczęściej wybieramy kosmetyki i perfumy (32 proc.). Mężczyźni częściej niż kobiety kupują telefony i akcesoria GSM, sprzęt i oprogramowanie komputerowe, gry czy dokonują rezerwacji. Na zakupy przeznaczamy coraz wyższe kwoty – w kategorii odzież, obuwie, dodatki jest to średnio 224 zł, czyli dwukrotnie więcej niż przed rokiem. Na buty przeznaczamy ok. 300 zł, na książki i multimedia – 68 zł, a na same książki – blisko 100 zł.
– Po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę konsumenci zaczęli wydawać więcej we wszystkich kategoriach. Co piąty internauta planuje wydawać więcej w związku z wprowadzeniem tego ograniczenia. Widzimy również, że coraz więcej sklepów przygotowuje specjalne oferty w niedziele niehandlowe, żeby przykuć uwagę osób mających potrzebę zakupową – mówi ekspertka Gemius.
Zakupy online postrzegane są jako nieskomplikowane i wygodne, a także tańsze i zajmujące mniej czasu niż kupowanie w sklepach tradycyjnych. Internauci narzekają jednak na zbyt długie oczekiwanie na dostawę (40 proc.), natrętne reklamy produktów już wcześniej obejrzanych (39 proc.) oraz wysokie koszty dostawy (37 proc.). Osobom najmłodszym przeszkadza brak aplikacji mobilnych, zaś osoby po 50. roku życia skarżą się na konieczność wykonania podczas zakupów zbyt dużej liczby operacji.
– Pytając respondentów, ile powinna trwać optymalna dostawa, jest to według nich 24 godziny. Respondenci chcieliby także, żeby dostawa była za darmo. Jednak trzeba zawsze wziąć poprawkę, że jeżeli dostawa jest za darmo, często po prostu przekłada się to na koszt produktu dla konsumenta – wskazuje Katarzyna Binert.
Wciąż ponad 40 proc. Polaków unika zakupów online. Jako przyczynę niechęci wymieniają przyzwyczajenie do zakupów tradycyjnych, zbyt wysokie koszty dostawy, ewentualne problemy z dostawą oraz trudności ze znalezieniem produktu w internecie. Wielu klientów ocenia ceny produktów dostępnych w internecie jako wysokie. Blisko połowa (45 proc.) ankietowanych woli obejrzeć produkt przed zakupem, a co piąta osoba tłumaczy to przyzwyczajeniem do tradycyjnych sklepów .
– Osoby niekupujące online chciałyby indywidualnego traktowania, czyli specjalnych ofert przygotowanych dla nich oraz niższych cen niż w sklepach stacjonarnych. To przede wszystkim wpłynęłoby na to, że one kupowałyby online. Byliby do tego bardziej skłonni, gdyby dostawa była za darmo – podkreśla Katarzyna Binert.
Czytaj także
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-05-05: Państwowa Agencja Atomistyki przygotowuje się do nadzoru nad pierwszą polską elektrownią jądrową. Kluczową kwestią jest bezpieczeństwo
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Eksperci ochrony zdrowia apelują o większy zakres kompetencji pielęgniarek. To mogłoby zwiększyć dostępność usług medycznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.