Mówi: | Ewa Krupa |
Funkcja: | prezeska Fundacji Orange |
Ponad 3/4 uczniów nigdy nie stworzyło nic za pomocą aplikacji mobilnej. Internet wykorzystują głównie dla rozrywki
Uczniowie wykorzystują internet i nowe technologie głównie w sposób bierny i dla rozrywki: do oglądania filmów, słuchania muzyki i komunikowania się z rówieśnikami – wynika z badania EU Kids Online. Szukanie twórczych sposobów korzystania z technologii i kształcenie cyfrowych kompetencji jest kluczowe, bo jak wynika z prognoz World Economic Forum, 2/3 uczniów podstawówek będzie w przyszłości pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. W szkołach jest wciąż duża przestrzeń do zagospodarowania w kwestii edukacji medialnej. W te potrzeby wpisują się działania Fundacji Orange – właśnie ruszył nabór do dwóch programów, w których uczniowie nabywają cyfrowe umiejętności i uczą się podstaw programowania.
– Wydaje się, że młodzi ludzie wysysają umiejętność korzystania z nowych technologii z mlekiem matki. Jednak w świetle najnowszych badań widzimy, że ta znajomość jest jednak dość powierzchowna. Większość korzysta z mediów społecznościowych i przeglądarek w celach rozrywkowych. To pokazuje, że potrzebujemy ciągle w Polsce kształcenia umiejętności cyfrowych. To są kompetencje przyszłości i musimy w nie mocno inwestować – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ewa Krupa, prezeska Fundacji Orange.
Jak wynika z ostatniego badania EU Kids Online, przeprowadzonego przy wsparciu Fundacji Orange na grupie blisko 1,3 tys. uczniów polskich szkół w wieku 9–18 lat, 76,6 proc. z nich nigdy nie stworzyło niczego za pomocą aplikacji mobilnej, a 68,2 proc. nie opublikowało w sieci chociażby zdjęcia swojego autorstwa. Jednocześnie tylko 2/3 badanych dzieci i nastolatków zadeklarowało, że wiedzą, jakie treści można, a jakich nie powinno się zamieszczać w sieci. Taki sam odsetek potrafi zmienić ustawienia prywatności na portalu społecznościowym, z kolei jeszcze mniej, bo tylko 1/3, potrafi ocenić wiarygodność informacji wyczytanych w internecie.
Także w szkołach uczniowie wykorzystują internet przede wszystkim do prostych aktywności, jak pisanie czegoś lub ćwiczenie określonych umiejętności, z wykorzystaniem narzędzi online.
– Naukę korzystania z technologii trzeba zaczynać już w wieku przedszkolnym. To jest pierwszy etap, bo dzieciaki zaczynają mieć kontakt ze smartfonami już w wieku 1–2 lat. Ważne, żeby dawkować to w odpowiedni sposób – mówi Ewa Krupa. – Trzeba być partnerem dziecka w odkrywaniu cyfrowego świata, rozmawiać z nim o tym, uświadamiać zagrożenia płynące z nadużywania internetu, ale też pokazywać wartościowe i twórcze sposoby korzystania z technologii w poszukiwaniu wiedzy, budowaniu społeczności, poznawaniu ciekawych ludzi. Musimy do tego podchodzić odpowiedzialnie, zarówno w domu, jak i w szkole.
W szkołach jest wciąż duża przestrzeń do zagospodarowania w kwestii edukacji medialnej. W te potrzeby wpisują się prowadzone na szeroką skalę działania edukacyjne Fundacji Orange. Fundacja realizuje dwa bezpłatne programy dla uczniów i nauczycieli szkół podstawowych, rozwijające ich kompetencje cyfrowe, zwłaszcza naukę programowania, która – jak podkreśla Ewa Krupa – w dobie globalizacji staje się równie ważna co nauka języków obcych.
– Programowanie staje się trzecim językiem, po naszym języku ojczystym i języku obcym. To jest język urządzeń i aplikacji, które nas otaczają. Programowanie staje się podstawową umiejętnością, którą powinniśmy kształcić w dzieciach i młodzieży. Ona daje gwarancję znalezienia pracy w przyszłości. Już w tej chwili programiści, testerzy rozwiązań, projektanci różnych aplikacji są rozchwytywani na rynku pracy – mówi Ewa Krupa.
Program #SuperKoderzy jest przeznaczony dla uczniów klas 4–8 szkół podstawowych. Jego celem jest nauka programowania i podstaw robotyki. Placówki zakwalifikowane do udziału w #SuperKoderach otrzymują dotację na zakup sprzętu potrzebnego do prowadzenia zajęć i pomocy dydaktycznych oraz szkolenia dla nauczycieli i wsparcie edukatorów na czas trwania projektu. Udział w programie nie wymaga od nauczycieli żadnej specjalistycznej wiedzy. Program rozwija umiejętność logicznego myślenia i pracy zespołowej, odczarowuje mit niedostępności technologii, języka kodu czy komunikacji z robotami, rozwija też kreatywność.
– W programie mamy 12 ścieżek edukacyjnych i co ciekawe, uczymy programowania nie tylko na lekcjach informatyki, lecz także na każdym innym przedmiocie – muzyce, języku polskim, językach obcych, geografii czy biologii – w szalenie ciekawy, angażujący uczniów sposób. Oni sami tworzą roboty, urządzenia do badania pogody, i wszystko to z elementami kodu. Kształcimy umiejętność logicznego myślenia, projektowania, planowania, szukania rozwiązań – mówi Ewa Krupa.
Z kolei prowadzony przez Fundację Orange program MegaMisja przeznaczona jest dla dzieci w wieku 6–10 lat i ich nauczycieli. Ma formę gry edukacyjnej, która uczy m.in.: jakie treści można publikować w internecie, jak chronić swoją prywatność, jak przestrzegać praw autorskich i zasad panujących w sieci, a także jak skutecznie szukać wiarygodnych informacji. Wszystko odbywa się w formie przyjaznej zabawy, w której uczniowie za wykonanie kolejnych zadań zdobywają punkty, wymieniane na gwarantowany sprzęt multimedialny, książki, materiały plastyczne i pomoce edukacyjne.
– Poprzez ciekawy cykl zajęć w formie zabawy, interakcji z elementami gier i zabaw uczniowie klas 1–3 kształcą te kompetencje, które są podstawowym elementarzem w dzisiejszym świecie i przygotowują ich na wyzwania późniejszego rynku pracy – mówi prezeska Fundacji Orange.
Do tej pory z programu MegaMisja skorzystało 20 tys. uczniów w 800 szkołach, a z #SuperKoderów – 7 180 uczniów w 340 szkołach w całej Polsce. Od września do każdego programu dołączy kolejne 150 placówek, bo właśnie rozpoczął się nabór do obydwu programów, który potrwa do 10 maja br. Szkoły mogą się zgłaszać do programów, wypełniając prosty formularz, do którego załączą krótki film przygotowany przez nauczyciela wraz z uczniami. Formularz jest dostępny na stronie Fundacji Orange.
Czytaj także
- 2025-04-30: Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań
- 2025-04-29: Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-05-02: Im bliżej wyborów prezydenckich, tym więcej dezinformacji. Polacy nie umieją jeszcze jej rozpoznawać
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.