Mówi: | Artur Waliszewski |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | Google Polska |
Potęgą eksportową nie będziemy. Tylko 6 proc. małych i średnich firm ma sklep internetowy w innej wersji językowej
Handel w internecie rozwija się w Polsce najszybciej w Europie i to głównie dzięki niemu małe firmy mają szansę na zdobycie zagranicznych rynków. Jednak jak pokazują badania, połowa polskich przedsiębiorców nie jest świadoma możliwości związanych z promocją i sprzedażą, jakie daje sieć. Przegrywa więc w starciu z innymi krajami.
Z raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, że uczestnictwo firm w e-handlu na rynku wewnętrznym jest niższe niż unijna średnia.
Większość firm korzysta z internetu tylko do podstawowych zadań, np. 93 proc. z nich wysyła e-maile, jednocześnie mniej niż połowa (42 proc.) przeszukuje zagraniczny internet, a zaledwie 6 proc. ma sklep internetowy w innej wersji językowej. Z badania „Internetowa Rewolucja” Millward Brown SMG/KRC wynika również, że pomimo że o internetowym tłumaczu wie 85 proc. firm, to korzysta z niego zaledwie 55 proc.
Powodów, dla których polscy przedsiębiorcy nie chcą, boją się lub nie wiedzą, że mogą zabiegać o zagranicznych klientów, jest wiele. Z analiz wynika, że najczęściej ich właściciele uważają, że te są zbyt małe, by podbijać zagraniczne rynki, a konkurencja za granicą zbyt duża. Ale specjaliści przekonują, że wielkość firmy nie ma tu znaczenia.
– Weźmy przykład firmy Medieval Market, która sprzedaje różne stroje średniowieczne dla hobbystów. Proszę sobie wyobrazić, że są gdzieś potencjalni konsumenci, oni są rozproszeni po całym świecie. Chodząc po stronach w Nowej Zelandii, Australii, bo takich klientów ma ta firma, nagle odnajdują stronę firmy z Polski przygotowaną po angielsku. Okazuje się, że mogą kupić replikę średniowiecznego namiotu. Kupują i nie przeszkadza im, że to jest firma z bardzo daleka – wskazuje Artur Waliszewski, dyrektor Google Polska.
Przedsiębiorców powstrzymuje również brak kontaktów za granicą i obawa przed problemami językowymi, jak czytamy w raporcie Millward Brown SMG/KRC.
Przedsiębiorców powinien zachęcić znacznie niższy próg wejścia niż przy innych formach promocji.
– Gdybyśmy chcieli zrobić kampanię w telewizji we Francji, to musielibyśmy liczyć się naprawdę z dużymi kosztami na początek. Jeżeli chcemy zrobić w internecie, możemy najpierw zacząć na malutką skalę, bardzo precyzyjnie zobaczyć, jak to działa, a następnie zwiększyć skalę i systematycznie krok po kroku rozwijać swoją działalność bez większej inwestycji na początek – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dyrektor Google Polska.
Z promocją także na bakier
Jeszcze gorzej wygląda kwestia reklamy za granicą. Zaledwie 13 proc. krajowych firm eksportujących produkty bądź usługi reklamuje się w językach innych niż polski, a jedynie 10 proc. w ogóle planuje takie działania. Tymczasem, jak twierdzą organizatorzy Internetowej Rewolucji bez Granic – Google, Home.pl i PKPP Lewiatan – wiele barier można zniwelować wykorzystując dostępne narzędzia internetowe.
Dlatego też małym i średnim przedsiębiorcom proponują bezpłatne stworzenie wizytówki na mapach Google i profesjonalnej strony internetowej w domenie .eu, a także przetestowanie reklamy w wyszukiwarce w 26 językach obcych. Dodatkowo przedsiębiorcy mogą także bezpłatnie skorzystać z takich usług jak tłumacz Google lub liczyć na wsparcie ekspertów przez 3 miesiące od uruchomienia kampanii.
– Sam pakiet, by być w internecie, mieć stronę internetową to są naprawdę niewielkie koszty – podkreśla dyrektor Google Polska.
Przekonuje przy tym, że nie ma takiego produktu, usługi czy działalności biznesowej, która nie powinna mieć swojej strategii internetowej: – Znikają też miejsca, w których nie ma internetu. Mamy internet już w naszych telefonach, na tabletach, komputerach. Za chwilę będziemy go mieli na telewizorach. Wszystko będzie w internecie, a internet będzie wszędzie.
Prognozy PKPP Lewiatan zakładają, że polskie firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw nadal bardzo ostrożnie będą prowadzić swoją działalność on-line. W latach 2012-13 tylko 11,6 proc. z nich będzie sprzedawać zagranicę swoje produkty i usługi.
Czytaj także
- 2024-05-15: Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować
Robotyzacja i sztuczna inteligencja w biznesie zapoczątkowały już nowy etap rewolucji technologicznej, która nie ominie też sektora publicznego i samorządowego. Jej wdrożenie w urzędach może przynieść duże korzyści m.in. w postaci skrócenia czasu obsługi mieszkańców i odciążenia pracowników administracji, którzy będą w stanie poświęcić więcej czasu na bardziej wymagające zadania. Samorządy są mocno zainteresowane takimi rozwiązaniami, ale barierą wciąż pozostaje m.in. brak świadomości i wiedzy, jak rozpocząć proces ich wdrażania. – Drugą barierą jest strach przed tym, czy roboty zastąpią pracowników, którzy zostaną zwolnieni – podkreśla Tomasz Tybor, dyrektor ds. inteligentnej automatyzacji w Betacom.
Konsument
Organizacje społeczne przestrzegają przed wycofywaniem się z Zielonego Ładu. Koszty poniesie i rolnictwo, i całe społeczeństwo
W ubiegłym tygodniu 140 organizacji społecznych z całej Europy, również z Polski, wystosowało apel do unijnych instytucji przestrzegający przed skutkami odchodzenia od Zielonego Ładu. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zaczęła łagodzić niektóre wymogi, do czego przyczyniły się protesty rolników w krajach członkowskich. – Zielony Ład to nie tylko jest kwestia rolnictwa, ale sprawa nas wszystkich – przekonują ekolodzy. W ich opinii, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, koszty zaniechań i zmiany klimatu zapłacą wszyscy – zarówno rolnicy, jak i społeczeństwo.
Transport
Polska walczy o utrzymanie pozycji hubu logistycznego w Europie. Będzie to możliwe dzięki inwestycjom w infrastrukturę transportową
Polska stała się już hubem logistyczno-transportowym w środkowej części Europy. Mamy też dominującą pozycję w tranzycie Wschód – Zachód. Aby utrzymać tę pozycję, konieczne są jednak kolejne inwestycje. Będzie miało to kluczowe znaczenie już po zakończeniu wojny w Ukrainie. Zamknięcie tego etapu wojny i odbudowy Ukrainy, przy dofinansowaniu infrastruktury w Polsce, to duża szansa, aby nasz transport mógł faktycznie się stać pewnym ogniwem łączącym Zachód z Ukrainą – ocenia Przemysław Sekieta, dyrektor Działu Handlowego w Grupie SKAT.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.