Newsy

Potencjał silver generation na polskim rynku pracy pozostaje niewykorzystany. Starsi, doświadczeni pracownicy mogą na nim odgrywać ważną rolę

2023-10-20  |  06:20

Prawie co piąty pracownik w grupie wiekowej 55–65 lat doświadczył dyskryminacji ze względu na wiek w miejscu pracy, tj. problemy z awansem, niechęć zatrudnienia czy gorsze warunki pracy. Niewiele niższy odsetek doświadczył osobiście lub w swoim otoczeniu zwolnienia osoby, która zbliżała się do przedemerytalnego okresu ochronnego – wynika z nowego badania ARC Rynek i Opinia dla serwisu Pracuj.pl. Eksperci wskazują, że w Polsce pracodawcy często wahają się przed zatrudnianiem osób w wieku 50+, ale z drugiej strony aktywizacja tzw. silver generation może być odpowiedzią na bolączki rynku pracy, do których zalicza się niedobór kadr i pogarszająca się demografia. – Jeżeli przegapimy ten potencjał, będziemy mieć w przyszłości ogromny problem, skąd wziąć ręce do pracy – mówi Marzena Rudnicka, prezeska Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

Według danych GUS w Polsce udział seniorów w wieku 60+ w ogóle ludności na koniec 2020 roku wynosił 25,6 proc. (o 10 pkt proc. więcej niż w 1989 roku). W liczbach bezwzględnych to 9,8 mln osób. Zgodnie z prognozą na koniec tej dekady ta liczba ma wzrosnąć do 10,8 mln, a w 2050 roku – do 13,7 mln. Oznacza to, że w połowie obecnej dekady osoby w wieku 60+ będą stanowić już 40 proc. polskiego społeczeństwa.

– W Polsce potencjał seniorów na rynku pracy jest wykorzystywany bardzo słabo, w skali Unii Europejskiej jesteśmy wręcz na szarym końcu. Natomiast mówimy nie tylko o seniorach czy emerytach, ale w ogóle o tzw. dojrzałych pracownikach, ponieważ rynek pracy wypycha osoby w wieku 50+, a tych jest w Polsce ok. 14,5 mln. Tymczasem niedobory rąk do pracy rosną. Dlatego tutaj należy postawić nacisk na to, jak zatrzymać pracowników i spowodować, żeby oni pracowali coraz dłużej, jeżeli będą oczywiście chcieli – mówi agencji Newseria Biznes Marzena Rudnicka.

Jak wynika z „Informacji o sytuacji osób starszych w Polsce za 2022 rok” Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, w ubiegłym roku współczynnik aktywności zawodowej dla zbiorowości osób w wieku 60–89 lat wynosił 15,7 proc., natomiast wskaźnik zatrudnienia ukształtował się na poziomie 15,5 proc. To oznacza, że blisko 85 proc. tej grupy wiekowej pozostaje bierna zawodowo. Problemy na rynku pracy dotykają jednak już pracowników młodszych, w wieku 50+, którzy nierzadko mierzą się z ageizmem, czyli dyskryminacją ze względu na wiek. Przeprowadzone w ubiegłym roku eksperymentalne badanie Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazało, że polscy pracodawcy niechętnie zatrudniają osoby po 50. roku życia. Eksperyment, który polegał na wysyłaniu zgłoszeń do pracy przez fikcyjne osoby w wieku 28 lat i 52 lat (analitycy wysłali w sumie 1260 takich zgłoszeń i przeanalizowali ponad 470 ofert pracy), pokazał, że młodsi kandydaci otrzymywali zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną dwukrotnie częściej niż ich starsi konkurenci. W Warszawie ta różnica była aż czterokrotna.

We wrześniu br. agencja ARC Rynek i Opinia przeprowadziła dla serwisu Pracuj.pl badanie, które objęło 2,1 tys. pełnoletnich Polaków, w tym ponad 420 osób w wieku 55–65 lat, sprawdzając, jak wygląda sytuacja tzw. silver generation na polskim rynku pracy. 59 proc. respondentów wskazało w nim, że osoby w wieku przedemerytalnym są mniej chętnie zatrudniane. 17 proc. doświadczyło osobiście lub w swoim otoczeniu zwolnienia osoby, która zbliżała się do przedemerytalnego okresu ochronnego, przy czym znacznie częściej dotyczyło to kobiet (22 proc.) niż mężczyzn (13 proc.). W najstarszej grupie wiekowej 18 proc. badanych wskazało również, że osobiście doświadczyli dyskryminacji ze względu na wiek w miejscu pracy, takich jak problemy z awansem, niechęć zatrudnienia czy gorsze warunki pracy.

Dojrzałe osoby na rynku pracy powinny mieć prawo do tego, aby pozostawać aktywne zawodowo jak najdłużej, jeśli tego chcą. To często są osoby ze zgromadzoną ogromną wiedzą na temat branży, w której przepracowały całe życie, mają rozwinięte kompetencje miękkie i jest wiele pól, gdzie można wykorzystać kapitał tych dojrzałych pracowników. Widziałam na przykład projekt, gdzie pracownicy, którzy mogliby już odejść na emeryturę, byli zatrudnieni w czasowym wymiarze pracy jako osoby wprowadzające nowo zatrudnionych do zakładu pracy i przeprowadzali tzw. onboarding – mówi prezeska Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

W badaniu Pracuj.pl 22 proc. przedstawicieli pokolenia silver oceniło, że sytuacja osób w wieku 55+ na polskim rynku pracy poprawiła się w ciągu ostatnich 10 lat. Średnio czterech na 10 pracowników z grupy wiekowej 55–65 lat planuje kontynuować karierę zawodową po przekroczeniu wieku emerytalnego, z kolei 39 proc. planuje dalej pracować zarobkowo, ale nie na pełny etat. Za swój największy atut starsi pracownicy uważają przede wszystkim wieloletnie doświadczenie zawodowe (72 proc.). To pokolenie jak żadne inne cechuje też lojalność wobec pracodawcy, co jako atut wskazało 53 proc. badanych w wieku 55–65 lat. 

Przedstawiciele pokolenia silver mają jednak więcej mocnych stron – około połowy badanych wśród swoich największych zalet i przewag konkurencyjnych na polu zawodowym wskazało doskonałą znajomość branży, w której pracują bądź pracowali, opanowanie i spokój w stresujących sytuacjach oraz zdolność skutecznego przekazywania wiedzy mniej doświadczonym osobom. Z drugiej strony 83 proc. badanych oceniło, że osoby dopiero rozpoczynające karierę mogą sporo zyskać, jeśli trafią na dobrych, doświadczonych mentorów i mentorki. 

Jedną z powszechnych obaw, które towarzyszą pracodawcom przy zatrudnianiu osób 50+, jest to, że mogą one nie być zdolne do zaadaptowania nowych rozwiązań i technologii albo nie wykazywać takiego samego poziomu energii i entuzjazmu, co ich młodsi koledzy.

– W łączeniu zasobów starszych i młodszych na rynku pracy szczególną rolę odgrywają sami pracodawcy. Aby ruszyć ten pociąg, który ciągle stoi na stacji dwóch biegunów, trzeba zacząć od budowania świadomości różnorodności wiekowej w organizacji. Potrzebne są też szkolenia dla menedżerów, aby nauczyć ich, jak zarządzać osobami w różnym wieku, jak łączyć, jak radzić sobie z takimi sytuacjami, kiedy np. przychodzi nowy lider zespołu, w którym wszyscy jego podwładni są 20 lat od niego młodsi – mówi Marzena Rudnicka.

W obliczu wyzwań demograficznych pracownicy ze starszych grup wiekowych prawdopodobnie będą coraz częściej współpracować ramię w ramię z dużo młodszymi przedstawicielami generacji Y czy Z. To zaś oznacza, że firmy muszą przemyśleć swoje podejście do budowy różnorodnych wiekowo zespołów i budowy włączającego środowiska pracy.

– Musimy wziąć pod uwagę wyzwania po obu stronach. Tym, co powinni zrobić starsi, aby zbliżyć się do młodszych, to nie tylko wymagać akceptacji i włączenia, ale również postarać się zrozumieć drajwery życiowe tych młodych, ich potrzeby i miejsce, w którym się znajdują. Natomiast w drugą stronę trzeba też przybliżyć młodym potrzeby i zachowania starszych, aby oni najpierw się poznali. To są pierwsze mosty do zasypywania tej wojny pokoleń, o której się mówi na rynku pracy – podkreśla ekspertka KIGS. – Mocno odradzam z kolei stosowanie programów tzw. inkluzywności wiekowej 50+, bo jeżeli skupiamy się na szczególnych potrzebach starszych pracowników, to młodsi mogą się poczuć niezauważeni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Infrastruktura

Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.