Newsy

Pracodawcy zmagają się z niedoborem kadr. Najbardziej deficytowe zawody odnotowały nawet 30-proc. wzrost płac w ciągu 2 lat

2017-03-03  |  06:50
Mówi:Aleksandra Figura
Funkcja:team leader w firmie doradztwa personalnego People
  • MP4
  • Niedobory kadrowe w określonych branżach zmuszają pracodawców do zaciętej walki o pracowników. W przypadku deficytowych zawodów – niektórych stanowisk technicznych i inżynierskich – w ostatnich dwóch latach wynagrodzenia wzrosły nawet o 30 proc. wobec blisko 8-proc. wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Firmy szukają inżynierów czy specjalistów od IT już wśród studentów drugiego i trzeciego roku. Lukę kadrową starają się zmniejszyć także same uczelnie, oferując stypendia i programy wsparcia.

    Studia inżynierskie, mimo że należą do jednych z najtrudniejszych, od kilku lat cieszą się coraz większą popularnością, i to kosztem nauk humanistycznych. Do kierunków ścisłych kandydatów zachęcają zarówno realia rynkowe, firmy, jak i same uczelnie. Przykładem tego typu działań jest realizowany od 2007 roku program „Dziewczyny na politechniki”. W jego efekcie w ciągu sześciu lat nastąpił blisko 40-proc. wzrost liczby absolwentek uczelni politechnicznych.

    Młodzi ludzie już dostrzegli, że studia inżynierskie gwarantują pracę. Najbardziej popularny kierunek to automatyka i robotyka, który wyprzedził informatykę, plasując ją na drugiej pozycji. Trzecie miejsce zajmuje biotechnologia – mówi agencji Newserii Biznes Aleksandra Figura, team leader z firmy doradztwa personalnego People.

    Wciąż jednak liczba inżynierów kończących studia jest mniej niż pracy. Wysoki popyt na pracowników z wykształceniem inżynierskim potwierdzają m.in. dane publikowane przez Politechnikę Wrocławską. Wynika z nich, że 70 proc. absolwentów uczelni po odebraniu dyplomu na znalezienie pracy potrzebuje mniej niż jednego kwartału. Po kolejnym kwartale dołącza do nich kolejne 20 proc. inżynierów kończących tę szkołę.

    Rynek pracy zmaga się z niedoborem inżynierów. Jest on widoczny do tego stopnia, że pracodawcy zapraszają na pierwsze praktyki i staże już studentów drugiego i trzeciego roku najbardziej popularnych kierunków – podkreśla Aleksandra Figura.

    Przyciąganie i utrzymanie w firmie pracowników to dla pracodawców duże wyzwanie.

    Oprócz wiedzy technicznej, która jest bardzo istotna, poszukiwane są kompetencje miękkie. W przypadku zawodów inżynierskich duże znaczenie mają zdolności komunikacyjne, umiejętność pracy zespołowej, orientacja na klienta wewnątrz i na zewnątrz firmy oraz orientacja na osiągnięcia, która umożliwia realizowanie celów zawodowych –wyjaśnia Aleksandra Figura.

    Pracodawcy sięgają więc po najczęściej wykorzystywane narzędzie, czyli wzrost płac. Figura podkreśla, że w przypadku najbardziej deficytowych stanowisk technicznych i inżynierskich w ciągu ostatnich dwóch lat przeciętne wynagrodzenia wzrosły o około 20–30 proc. W tym samym czasie średnie pensje w całej gospodarce narodowej zwiększyły się o blisko 8 proc. Dla inżynierów jednak nie zawsze wystarczająca jest sama motywacja finansowa. Oprócz wysokich wynagrodzeń zatrudnieni mogą liczyć także na szeroki pakiet pozapłacowych benefitów obejmujących nie tylko ubezpieczenia medyczne, karnety sportowe, lecz także możliwości rozwoju.

    Dla inżynierów kluczowe są narzędzia, systemy, maszyny, na których pracują i które pozwolą im rozwijać swoją wiedzę i umiejętności. W związku z tym ważne jest, aby firma sama inwestowała w nowe technologie oraz umożliwiała swoim pracownikom dodatkowy rozwój np. poprzez szkolenia w zagranicznych fabrykach czy centralach firm – zauważa Aleksandra Figura.

    Jak podkreśla, niewiele firm, które borykają się z niedoborem kadrowym, dostrzega potrzebę wprowadzenia zmian, które pomogłyby przyciągać talenty.

    – Prym we wdrażaniu takich nowoczesnych rozwiązań wiedzie branża IT, która najszybciej dostrzega i wprowadza zmiany w zakresie budowania swojego wizerunku oraz zachowania profesjonalnych standardów w obszarze rekrutacji – stwierdza ekspertka

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.