Newsy

Prezydent Poznania: Około 20 mln zł debetu po Euro 2012

2012-07-27  |  06:55
Mówi:Ryszard Grobelny
Funkcja:Prezydent Poznania
  • MP4

    Dla Poznania Euro 2012 okazało się bardzo kosztowną imprezą. Prezydent miasta szacuje, że wydatki na organizację mistrzostw sięgnęły 30 milionów złotych, a do miasta wróci maksymalnie 8 mln zł. – Budżet na tej imprezie nie zarobił – podkreśla Ryszard Grobelny.

    Prezydent Poznania przyznaje, że miasto ma istotne trudności z domknięciem budżetu, dla którego dodatkowym obciążeniem były Mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

     – Szacuję, że koszty, które były poniesione na organizacje imprezy, są rzędu 25-30 mln złotych. Pewnie wpływy z tego tytułu będą około 58 mln złotych, więc cała reszta to debet na tej imprezie – przyznaje szczerze w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prezydent miasta i dodaje, że z profitów mogą się dziś cieszyć jedynie restauratorzy, hotelarze czy sklepikarze, którym w okresie turnieju wzrosły obroty.

    Władze miasta policzyły, że kibice i turyści wydali w czasie Euro ok. 150 mln zł. Najwięcej – bo ok. 100 mln zł – zostawili Irlandczycy. Przyjechało ich do Poznania 70 tysięcy. Wielkim sukcesem, podobnie jak w innych miastach, okazała się strefa kibica w centrum miasta. Władze Poznania zapewniają, że po zakończeniu turnieju widać w mieście wzmożony ruch turystów.

    Dlatego też, mimo większej dziury w budżecie, Ryszard Grobelny uważa, że impreza sportowa przysłużyła się miastu i będzie procentować w przyszłości.

     – 94 proc. mieszkańców miasta uważa, że to był bardzo dobry projekt, że pieniądze zostały dobrze wydane i bardzo się cieszą, że tyle zostało w mieście zrobione – mówi Ryszard Grobelny.

    Chodzi przede wszystkim o szereg projektów infrastrukturalnych, widocznych dziś gołym okiem. Oprócz nowego stadionu, Poznaniacy mają odnowiony dworzec kolejowy i lotnisko Ławica.

     – Ludzie się cieszą, że jest nowa droga, ludzie chcą wyremontowanego chodnika, ludzie chcą nowego boiska, nowego domu kultury – dodaje prezydent Poznania.

    I podkreśla, że spośród 600 tys. mieszkańców miasta, tylko ok. tysiąc protestowało przeciw zbyt dużym nakładom na organizację mistrzostw.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.