Newsy

Problemy budżetowe Mazowsza. Brakuje 200 mln zł na zapłatę janosikowego

2013-07-05  |  06:45
Mówi:Adam Struzik
Funkcja:Marszałek Województwa Mazowieckiego
  • MP4
  • Mazowsze nie ma pieniędzy na zapłatę kolejnych rat tzw. janosikowego na rzecz biedniejszych województw. Zabraknie łącznie ok. 200 mln zł. Województwo nie ma już gdzie szukać oszczędności, więc zamierza zwrócić się do Ministra Finansów, by zrezygnowało z poboru tej wpłaty.

     – Najprawdopodobniej nie będziemy w stanie zapłacić co najmniej czterech rat janosikowego. Przypomnę, że jedna rata to 51 mln zł, czyli poszukujemy łącznie 204 mln zł. Zwrócę się do ministra finansów z prośbą o to, żeby nam w jakiś sposób pomógł, poprzez zaniechanie poboru tej wpłaty – zapowiada Adam Struzik, marszałek Mazowsza w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    Sytuacja budżetowa województwa mazowieckiego jest dużo gorsza od przewidywanej.

     – Dochody są mniejsze od planowanych o około 370 mln złotych – mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. – Na przykład dochody z podatku CIT zaplanowaliśmy na czerwiec na bardzo skromnym poziomie 20 mln zł, a zrealizowaliśmy jedynie 12 mln zł.

    Już w tej chwili większość wydatków bieżących finansowana jest z kredytów na rachunku bieżącym. W trudnej sytuacji zarząd województwa szuka oszczędności, ale i tu możliwości się wyczerpały.

     – Zarząd województwa podjął decyzję o kolejnych oszczędnościach o 10 proc. w wydatkach bieżących – mówi Struzik. – Te oszczędności, które zaprogramowaliśmy to już jest ściana, więcej nie znajdziemy.

    Przez braki w kasie, pod dużym znakiem zapytania stoi realizacja kolejnych inwestycji. Mimo, że jak zapewnia Adam Struzik, ze względu na zakładane trudności właśnie, były one planowane bardzo racjonalnie. Marszałek podkreśla, że województwo nie rozpoczyna nowych projektów inwestycyjnych. Jednak zdaje sobie sprawę, że kolejne, nadmierne cięcia stanowią zagrożenie dla już realizowanych inwestycji. 

     – Staramy się dokonać remanentów polegających na tym, że wszędzie tam, gdzie przetargi wykazały mniejsze finansowanie, to te nadwyżki przekazujemy nie na nowe inwestycje, tylko zwracamy je do naszego własnego budżetu. Nie otwieramy nowych tytułów inwestycyjnych. Te, które są realizowane, zwłaszcza z dopłatą unijną, będą kontynuowane. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby zamrozić inwestycje i płacić kary umowne – zapewnia Adam Struzik.

    Nowa perspektywa budżetowa Unii Europejskiej zakłada przekazanie regionowi ok. 60 proc. środków, które ten otrzymał w latach 2007 – 2013. W przypadku Mazowsza chodzi o kwotę 3,3 mld euro. Około 1,9 mld wydatkowane będzie z poziomu samorządu, 1,4 mld na płaszczyźnie krajowej. Problemem może być uzbieranie środków na wkład własny, który jest niezbędny przy realizacji inwestycji za pomocą funduszy unijnych.

     – Zarówno my, jak i inne samorządy, możemy mieć problemy z generowaniem udziału własnego przy realizowanych projektach – alarmuje Struzik, dodając, że trzeba dziś zmienić przepisy, dotyczące janosikowego. To w znacznym stopniu uszczupla kasę województwa, w dodatku płacąc na rzecz innych regionów, ma problem z dopięciem własnego budżetu.

     – Przepisy z roku 2003 zupełnie nie pasują do obecnej sytuacji ekonomicznej – zaznacza Adam Struzik.

    W tym roku województwo mazowieckie będzie musiało przeznaczyć na janosikowe w sumie 661 mln zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.