Mówi: | dr Jarosław Suchożebrski |
Firma: | Zakład Hydrologii na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego |
Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.
– Powodzie miejskie czy powodzie błyskawiczne to zjawisko, które – jak wszystko na to wskazuje – będzie się coraz częściej pojawiać i będzie coraz intensywniejsze. To wynika ze zmian klimatu. Atmosfera zaczyna trochę przypominać coraz bardziej gorący piec, na którym stoi czajnik: jest więcej ciepła, zachodzą coraz gwałtowniejsze procesy, podgrzana woda szybciej paruje, szybciej krąży w atmosferze – mówi agencji Newseria Biznes dr Jarosław Suchożebrski z Zakładu Hydrologii, Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Z takim zjawiskiem mieliśmy do czynienia ostatnio w połowie sierpnia. Na stacjach i posterunkach meteorologicznych w kraju wraz z przesuwaniem się frontu atmosferycznego odnotowywano nadzwyczaj duże sumy opadów. W niektórych miejscach spadło ponad 100–150 l wody na metr kwadratowy ziemi. Centrum Modelowania Meteorologicznego podaje, że w kilku przypadkach były to najwyższe dobowe sumy opadu od początku prowadzenia w tych miejscach pomiarów. W Jeleniej Górze zanotowano 153,4 mm wody (dotychczasowy rekord 119,3 mm). W stolicy stacja Warszawa-Bielany zarejestrowała sumę opadu równą 119,5 mm (dotychczasowy rekord z czerwca 1987 roku wynosił 69 mm), a stacja Warszawa-Okęcie 93,8 mm (rekord z lipca 2011 roku to 75,8 mm). Tymczasem już gwałtowne opady powyżej 30 mm powodują przeciążenia zbiorczych systemów kanalizacyjnych, które nie były projektowane z uwzględnieniem tak dużej wielkości i intensywności opadów.
– Dużym problemem w ostatnim okresie zaczynają być opady nawalne, czyli to, co mieliśmy ostatnio w Zamościu, w okolicach Warszawy. Nagle w ciągu kilku–kilkunastu godzin spada miesięczna, a nawet dwumiesięczna suma opadów na danym obszarze – wskazuje hydrolog.
W okolicach Warszawy nawalne opady deszczu spowodowały wystąpienie licznych podtopień i doprowadziły do poważnych uszkodzeń trzech hal magazynowych, a w samej stolicy znaczne szkody odnotowano w Mokotowie i w Wilanowie, gdzie dodatkowo występował silny wiatr łamiący konary drzew. Wiele głównych ulic i tras było nieprzejezdnych na skutek zalania, a w wielu miejscach zalane zostały piwnice i garaże podziemne. W województwie łódzkim powalone wiatrem drzewa uszkodziły linie energetyczne i spowodowały przerwy w dostawie energii elektrycznej.
Błyskawiczne powodzie miejskie wynikają nie tylko ze wzrostu intensywności opadów, ale też ze specyfiki miast. Zespół doradczy do spraw kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN w komunikacie na temat zagrożeń dla miast wobec kryzysu klimatycznego podaje, że najbardziej charakterystyczne jest zjawisko miejskiej wyspy ciepła, potęgujące negatywne skutki fal upałów, oraz błyskawiczne powodzie miejskie, wynikające z uszczelniania powierzchni, niedoboru zieleni oraz szybkiego odwadniania miast przez zbiorcze systemy kanalizacji.
– Przed gwałtownymi opadami się nie uchronimy, bo żaden system kanalizacyjny nie jest w stanie przejąć i szybko odprowadzić takiej objętości wody. Możemy próbować tę wodę przekierowywać na obszary zielone w mieście i stwarzać jak największą przestrzeń do infiltracji – mówi dr Jarosław Suchożebrski. – Czy miasta są gotowe na powodzie miejskie? Myślę, że władze samorządowe zaczynają mieć świadomość, że to zaczyna być problem.
Najpilniejsze działania adaptacyjne miast wymagają uwzględnienia tych kwestii w planowaniu przestrzennym i urbanistyce oraz odpowiedniego kształtowania błękitno-zielonej infrastruktury, czyli zarządzanych i połączonych funkcjonalnie terenów zieleni i elementów otwartej wody oraz integracji gospodarowania wodą w mieście.
– Miasta już podejmują działania na mniejszą skalę, takie jak zielone torowiska, zielone przystanki, ogrody deszczowe. To jest element rozszczelnienia przestrzeni miejskiej. To również magazynowanie wody, która spływa z placów, czyli po prostu budowanie podziemnych zbiorników na deszczówkę. Ale trudno sobie wyobrazić, żeby na przykład w centrum Warszawy nagle usunąć cały asfalt, cały beton i zrobić jeden wielki park – zauważa ekspert. – Najprostsze rozwiązania adaptacji do zmian klimatu to chociażby zielone dachy, zielone ściany czy ogrody deszczowe, ale również obniżenie krawężników tak, żeby woda z ulic i chodników mogła spływać na skwery, na tereny zielone i tam wsiąkać.
Zespół doradczy przy PAN podaje, że łączenie terenów zieleni z terenami retencji wód opadowych jest jednym z rozwiązań najbardziej korzystnych z punktu widzenia adaptacji miast do zmian klimatu. Pozwala z jednej strony obniżyć skutki gwałtownych opadów i ryzyko powodzi błyskawicznych, z drugiej – wykorzystywać zgromadzoną w trakcie opadów wodę do regulacji mikroklimatu – łagodzenia skutków wysokich temperatur. Długotrwałe upały przy braku opadów mogą prowadzić do suszy i niedoborów wody, skutkujących zagrożeniem dostępności wody dla miast, a nawet koniecznością ograniczeń poboru. Specyfika miast zaburza naturalny cykl krążenia wody i może prowadzić do obniżania poziomu wód powierzchniowych i podziemnych.
– Coraz częściej więcej energii zużywamy w lecie na chłodzenie niż w okresie zimowym na ogrzewanie, a wszędzie w tych procesach potrzebna jest woda – wskazuje dr Jarosław Suchożebrski. – Z kolei im więcej terenów zielonych, im więcej możliwości wsiąkania wody i jej retencjonowania, tym większa odporność na te gwałtowne zjawiska klimatyczne i pogodowe. To pomaga nam się chronić przed powodziami miejskimi, ale też łagodzi skutki suszy. Przyszłością są więc miasta z jak największą powierzchnią terenów zielonych.
Czytaj także
- 2025-01-14: Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
- 2025-01-16: Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
- 2024-12-17: Koniec dzierżawy państwowych gruntów rolnych może oznaczać likwidację nowoczesnych gospodarstw. Zagrożonych kilkaset miejsc pracy
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-18: Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Optegra otwiera dwunastą klinikę w Polsce i trzecią w Warszawie, dedykowaną specjalnie do korekcji wad wzroku
Sieć klinik okulistycznych Optegra, lider chirurgii korekcji wad wzroku w Polsce, otwiera nową, flagową klinikę w nowoczesnym biurowcu Warsaw Trade Tower w centrum Warszawy. Będzie to dwunasta placówka Optegra w Polsce oraz trzecia w Warszawie.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
W grudniu weszła w życie unijna dyrektywa, która wprowadza nowe przepisy dotyczące odpowiedzialności za wadliwe produkty. Zastąpi ona regulacje sprzed niemal czterech dekad i ma na celu dostosowanie norm prawnych do współczesnych realiów w handlu, czyli m.in. zakupów transgranicznych i online. Wśród najważniejszych zmian znalazły się nowe zasady dotyczące odpowiedzialności producentów i dystrybutorów, a także obowiązki dla sprzedawców internetowych. Państwa mają czas do 9 grudnia 2026 roku na wdrożenie dyrektywy do swoich porządków prawnych.
Problemy społeczne
Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
W ciągu ostatnich dwóch lat doszło na świecie do ponad 800 cyberataków o wymiarze politycznym na infrastrukturę krytyczną – wylicza Europejskie Repozytorium Cyberincydentów. Ochrona tego typu infrastruktury staje się więc priorytetem. Rozwiązania, które będą to wspierać, muszą uwzględniać nowe technologie i wiedzę ekspercką, lecz również budowanie społeczeństwa odpornego na cyberzagrożenia.
Zagranica
Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
USA i UE są dla siebie nawzajem kluczowymi partnerami handlowymi i inwestycyjnymi, ale obserwatorzy wskazują, że prezydentura Donalda Trumpa może być dla nich okresem próby. Zapowiadane przez prezydenta elekta wprowadzenie ceł na towary importowane z Europy oraz polityka nastawiona na ochronę amerykańskiego przemysłu mogą ograniczyć zakres tej współpracy i zwiększyć napięcia w relacjach transatlantyckich. Jednak wobec eskalacji napięć i globalnych wyzwań USA i UE są skazane są na dalszą, ścisłą współpracę i koordynację swoich polityk.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.