Newsy

Przydomowe mikroinstalacje wiatrowe mogą być dobrym uzupełnieniem dla fotowoltaiki. Naukowcy ze Śląska pracują nad uruchomieniem projektów pilotażowych

2022-11-10  |  06:20

Małe turbiny wiatrowe o pionowej osi obrotu mają szansę w większej skali zagościć w polskich gospodarstwach domowych. Naukowcy z Politechniki Śląskiej pracują bowiem nad rozwiązaniem, które będzie pracować w zurbanizowanym otoczeniu, będzie obracać się cicho już przy bardzo niskich prędkościach wiatru, co daje mu przewagę nad dostępnymi już turbinami. Pomysłodawcy Silesian Wind Generator podkreślają, że przydomowe turbiny wiatrowe mogą być dobrym uzupełnieniem instalacji fotowoltaicznych i wspólnie zapewniać podaż energii praktycznie przez cały rok. W kolejnym etapie rozwoju SWG chce oferować to rozwiązanie także obiektom wielkopowierzchniowym. 

– Turbiny wiatrowe z pionową osią obrotu mają postać mikro- lub małych turbin wiatrowych, które mają szereg zalet wyróżniających je na tle konkurencji, która jest jednak zdominowana poprzez konstrukcje z osią poziomą. Jedną z takich zalet jest cichość konstrukcji, która obraca się znacznie wolniej niż tradycyjne tego typu rozwiązania, co jednocześnie poprawia ich bezpieczeństwo – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Tomasz Krysiński z zespołu Silesian Wind Generator złożonego z naukowców Politechniki Śląskiej. – Będziemy mogli produkować turbiny, które będą w stanie zapewnić wysoką podaż energii elektrycznej praktycznie dla każdego odbiorcy końcowego, w ten sposób personalizując podejście do energetyki i rozwiązując problemy dostępności energii.

Aby udało się skomercjalizować rozwiązanie proponowane przez polskich naukowców, potrzebne jest jednak szersze zainteresowanie tematem. Dziś przydomowe instalacje OZE są zdominowane przez fotowoltaikę, ale dołączenie do nich małych turbin wiatrowych może stanowić dobre uzupełnienie, które zapewni równomierną i ciągłą podaż energii. Synergia energii wiatrowej i słonecznej najprawdopodobniej pokryłaby całoroczne zapotrzebowanie na energię elektryczną. Korzyścią z takiego powiązania jest więc większe bezpieczeństwo energetyczne i niezależność od sieci energetycznej danego prosumenta.

Instalacje fotowoltaiczne rozwiązują problem przejścia na czyste źródła energii tylko częściowo, ponieważ produkują energię w wąskim zakresie. Korzystne byłoby uzupełnienie tego miksu energetycznego o turbiny wiatrowe, których konstrukcji de facto nie ma na rynku, a te, które już są, na pewno nie są konstrukcjami dopracowanymi i nie oferują tego typu sprawności, jakich byśmy oczekiwali od nowoczesnych rozwiązań dedykowanych świadomym, nowoczesnym i proekologicznym konsumentom – uważa Tomasz Krysiński. – Nasze rozwiązanie ma ogromną szansę komercjalizacyjną z uwagi na to, że rozwiązuje jedne z bardziej palących problemów nierównomierności podaży energii w sieci oraz wykorzystuje czyste, nieoddziałujące znacznie na środowisko naturalne elementy źródła energii.

Naukowcy z Politechniki Śląskiej zajęli trzecie miejsce w finale Programu Grantowego ING, który adresowany był do start-upów oraz naukowców zajmujących się tematyką nowoczesnych i ekologicznych źródeł energii. Grant o wartości 150 tys. zł pozwoli przyspieszyć procesy związane z komercjalizacją i rozpocząć rozmowy z potencjalnymi inwestorami.

W najbliższym czasie będziemy w stanie uruchomić serię projektów pilotażowych, które na tym etapie są niezbędne. Chcielibyśmy bardzo, żeby produkt był dopracowany i tu wychodzi nasze nastawienie naukowców, żebyśmy mogli podeprzeć wszystkie nasze obietnice realnymi danymi. W tym momencie skupiamy się więc dwutorowo na dopracowaniu konstrukcji pod kątem produkcyjnym oraz na testach środowiskowych, pozwalających nam określić precyzyjnie, ile energii daje to rozwiązanie i w jaki sposób zaprojektować najlepszy możliwy system energetyczny dla indywidualnego konsumenta – wyjaśnia przedstawiciel Silesian Wind Generator.

To rozwiązanie w pierwszej kolejności będzie dedykowane właścicielom domów jednorodzinnych, których jest w Polsce ok. 6 mln. Z tego 1 mln to już są prosumenci posiadający przydomowe mikroinstalacje OZE, głównie fotowoltaiczne. W drugim etapie SWG chce zaoferować to rozwiązanie obiektom wielkopowierzchniowym. W planach rozwoju są długotrwałe terenowe testy wiatrowych konstrukcji, opracowanie aplikacji pozwalającej na zdalny i ciągły monitoring pracy turbin oraz wykorzystanie metod uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji do projektowania przez klientów turbin dostosowanych do ich potrzeb i warunków.

Według Verified Market Research wielkość rynku turbin wiatrowych o pionowej osi obrotu wyniesie w 2022 roku niespełna 13 mld dol. Do 2030 roku przychody wzrosną do niemal 17 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.