Mówi: | Michał Boni |
Funkcja: | minister administracji i cyfryzacji |
Przypiesza cyfryzacja powiadamiania ratunkowego. Od stycznia telefon 112 będzie działał w całym kraju
W przyszłym roku ma powstać informatyczny system ostrzegania przed katastrofami. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji buduje regionalne systemy razem z TVP. Telefon alarmowy 112 ma działać w całym kraju od początku przyszłego roku, a elektroniczne wojewódzkie centra powiadamiania ratunkowego – w połowie roku.
– Widać, że te kroki się zbliżają, ale są różne opóźnienia związane także z procedurami przetargowymi. Niestety wszyscy na to narzekają, więc ja nie narzekając usprawiedliwiam, że te przesunięcia w czasie następują – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji.
Boni podkreśla, że cyfryzacja polskiej administracji to długi proces. Dodaje, że powstało wiele opóźnień w procedurach przetargowych oraz zmianach organizacyjnych i prawnych. Były one niezbędne, by przed informatyzacją wprowadzić proste i uporządkowane rozwiązania.
– Myślę, że jesteśmy na takim etapie, w którym samolot się rozpędza, jeszcze się nie wzbił w powietrze, ale za jakiś czas się wzbije, a później będzie w miarę szybko już osiągał taką wysokość, jaką powinien mieć, by dolecieć do celu – prognozuje szef resortu administracji i cyfryzacji.
Boni zapowiada, że nadchodzące dwa lata będą okresem dużego przyspieszenia w procesie cyfryzacji.
– Jeszcze rok i będziemy mieli informatyczny system ostrzegania przed katastrofami. Powoli budujemy Regionalne Systemy Ostrzegania razem z TVP – wymienia Michał Boni.
Pierwszy Regionalny System Ostrzegania ruszył pod koniec czerwca w województwie lubuskim. Dzięki możliwościom, jakie stwarza nadawanie cyfrowe, mieszkańcy przez telewizję zyskują dostęp do informacji i komunikatów o zagrożeniach i sytuacjach nadzwyczajnych w regionie.
Dzięki Informatycznemu Systemowi Osłony Kraju przed Nadzwyczajnymi Zagrożeniami mieszkańcy Polski będą mogli łatwo sprawdzić w internecie, czy znajdują się na terenie zagrożonym na przykład powodzią. Podobne systemy działają już m.in. w Stanach Zjednoczonych i Czechach.
– Prawdopodobnie od 1 stycznia 2014 roku numer 112 w formie telefonicznej będzie funkcjonował już w całym kraju, natomiast wszystkie centra powiadamiana ratunkowego w połowie 2014 mam nadzieję już w formule elektronicznej – dodaje minister.
Telefon alarmowy 112, zgodnie z założeniami systemu, ma umożliwiać połączenie z wojewódzkimi centrami powiadamiania ratunkowego w sytuacjach wymagających nagłej reakcji służb: policji, służb medycznych lub straży pożarnej. Do czasu jego pełnego wdrożenia pod numerem 112 dodzwonimy się jednak nie do WCPR, lecz do jednostek policji lub straży pożarnej. Numer 112 działa w całej Europie i można na niego zadzwonić nawet nie posiadając aktywnej karty SIM w telefonie komórkowym.
Czytaj także
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-05-07: Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-04-05: Dostęp do badań profilaktycznych i skutecznych terapii największymi wyzwaniami systemu ochrony zdrowia. Polska prezydencja w UE może być okazją do zmian w tym zakresie
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-04-05: Cyfryzacja polskiej energetyki mocno spowolniła. Pilną potrzebą jest wdrożenie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa
- 2024-02-07: Lewitujący robot pomoże walczyć z pożarami w trudno dostępnych miejscach. Strumień wody nie tylko służy gaszeniu ognia, ale i napędza robota [DEPESZA]
- 2024-02-12: System grantowy w zapaści. Szans na dofinansowanie nie ma 90 proc. projektów badawczych kierowanych do Narodowego Centrum Nauki
- 2024-01-22: Sektor powierzchni handlowych zdominowany przez małe obiekty. Do 2026 roku nie otworzy się żadna nowa, duża galeria
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.