Mówi: | Andrzej Lis-Radomski, Grupa Energa Robert Leszczyński, dyrektor ds. marketingu, New Balance Krzysztof Ignaczak, były siatkarz, ambasador Drużyny Energii Marek Citko, były piłkarz, ambasador Drużyny Energii |
Rekordowe zainteresowanie sportowym programem Drużyna Energii. Uczniowie polskich szkół nadesłali ponad 20 tys. filmów z treningami
Polskie dzieci są zainteresowane aktywnością sportową. W programie Drużyna Energii wzięło udział sto szkół, których uczniowie w ciągu niespełna pół roku nadesłali ponad 20 tys. filmów z własnymi treningami sportowymi. Organizatorzy odczuwają satysfakcję, udało im się bowiem za pomocą internetu oderwać dzieci od komputerów. Jeszcze przed finałem zapowiadają kontynuację projektu w kolejnych latach.
Internet to dla dzisiejszych polskich dzieci naturalne środowisko. Według danych Fundacji Orange dostęp do sieci ma ponad 90 proc. dzieci w wieku szkolnym. Co czwarty przebadany przez fundację rodzic deklaruje, że jego pociechy mogą stale korzystać z internetu, gdyż ich telefon jest wyposażony w pełen pakiet danych. Internet jest potrzebny dzieciom i nastolatkom przede wszystkim do sprawdzania bieżących wiadomości, korzystania z poczty elektronicznej oraz mediów społecznościowych. Dla wielu rodziców internet to przede wszystkim zagrożenie, organizatorzy programu Drużyna Energii postanowili jednak pokazać, że sieć można wykorzystywać w pozytywnych celach.
– Łączymy tutaj kontakt z dziećmi poprzez social media, gdzie dzisiejsza młodzież jest non-stop obecna. Tam nasi ambasadorzy, którzy mają wyniki sportowe, równocześnie zasięgi i dosyć duże kanały na YouTube, z łatwością radzą sobie z tym, aby być obecnym w świecie dzieci i zachęcać je do tego, by wykonywać ćwiczenia, które im przedstawiają – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Robert Leszczyński, dyrektor ds. marketingu, New Balance.
Drużyna Energii to ogólnopolski program zainicjowany jesienią 2017 roku przez Grupę Energa i skierowany do uczniów klas VI i VII szkół podstawowych. Placówki zgłaszali nauczyciele, do uczniów należało natomiast nagranie dwuminutowego filmiku prezentującego sportowy charakter szkoły. Do kolejnego etapu zakwalifikowało się sto szkół z całej Polski. Dla tych uczestników raz w tygodniu ambasadorzy akcji, czyli siatkarz Krzysztof Ignaczak, były piłkarz Marek Citko, dziennikarz sportowy Bartosz Ignacik oraz youtuber sportowy Krzysztof Golonka, publikowali w internecie filmy ze specjalnie przygotowanymi ćwiczeniami.
– Bardzo się cieszymy, że możemy pomagać nauczycielom szerzyć i propagować kulturę fizyczną, bo mamy nadzieję również na to, że z tych dzieciaków, które tutaj biegają, wyrosną przyszłe gwiazdy sportu, a jeżeli nie, to przynajmniej damy im to zdrowie – mówi Krzysztof Ignaczak.
Na podstawie filmów publikowanych przez ambasadorów Drużyny Energii uczniowie nagrywali własne filmy, na których odtwarzali dany trening. Za każde nadesłane wideo szkoła otrzymywała punkty, a najbardziej aktywne placówki zostawały finalistami programu. Do tych szkół raz w miesiącu przyjeżdżali ambasadorzy Drużyny Energii, aby poprowadzić z dziećmi trening na żywo. Organizatorzy programu już dziś twierdzą, że zainteresowanie ze strony szkół i uczniów przeszło ich oczekiwania.
– Zaangażowanie uczniów miło nas zaskoczyło, mieliśmy oczywiście nadzieję, że wykażą się hartem ducha, ale to, jaki zapał wykazały dzieci z każdej ze stu szkół biorących udział w projekcie, naprawdę daje nam nadzieję na to, że młode pokolenia Polaków cały czas będą zainteresowane sportem – mówi Andrzej Lis-Radomski, Grupa Energa.
Do tej pory uczestnicy programu nadesłali ponad 20 tys. filmików. Projekt został także zauważony przez media, organizatorzy nie kryją zaskoczenia liczbą publikacji na ten temat oraz nominacją do nagrody projektu roku w konkursie „Przeglądu Sportowego”. Za swój największy sukces uważają jednak zachęcenie polskich dzieci do większej aktywności fizycznej i przynajmniej chwilowe porzucenie laptopów i smartfonów na rzecz sportu.
– Ważne jest to, że nie musieliśmy do tego używać siły, wystarczyło stworzyć pewne zachęty, które zmotywują ich samych do tego, żeby wstały od urządzeń, żeby poszły na podwórko, poszły na boisko i zaczęły trenować – mówi Andrzej Lis-Radomski.
– Jeżeli będziemy wysyłać takie impulsy, przypominać dzieciom o tym, co jest ważne, że sport daje i sławę, i pieniądze, i popularność, a przede wszystkim daje olbrzymią satysfakcję, medale, puchary, mistrzostwa – to te impulsy w pewnym momencie spowodują, że oni może też w siebie uwierzą i spróbują uprawiać to systematycznie – mówi Marek Citko, były piłkarz, ambasador Drużyny Energii.
Finał Drużyny Energii odbywa się dziś (24 maja) w Gdańsku. Zwycięzcy otrzymają 10 tys. zł, zdobywcy 2. miejsca – 7 tys. zł, a drużyna, która uplasuje się na 3. miejscu, zostanie nagrodzona kwotą 4 tys. zł. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na wyposażenie sal gimnastycznych w tych szkołach. Organizatorzy już dziś planują kolejne edycje programu, od początku myśleli bowiem o długofalowym projekcie.
– Będziemy stopniować nasze ćwiczenia, one będą coraz trudniejsze. W kolejnych etapach będziemy dołączali ćwiczenia, które będą wymagały większego zaangażowania, dłuższego spędzenia czasu z piłką na sali, więc będziemy również rozwijać dzieciaki w ten sposób – mówi Krzysztof Ignaczak.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-29: Branża pomp ciepła mierzy się z niską sprzedażą. Jej powodem są obawy o wzrost cen energii elektrycznej
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.
Infrastruktura
Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.
Prawo
Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.