Newsy

Słodycze produkowane na polski rynek coraz częściej w mniejszych opakowaniach. Ma to wspierać odpowiedzialną konsumpcję

2019-03-15  |  06:15
Mówi:Enrico Bottero, dyrektor generalny Ferrero Polska Commercial

Andrzej Gantner, dyrektor generalny, Polska Federacja Producentów Żywności

Pascal Brodnicki, kucharz, prezenter telewizyjny

  • MP4
  • Ponad połowa słodyczy sprzedawanych w Polsce to produkty o wadze do 50 gramów – wynika z danych Nielsena. Jedzenie mniejszych porcji to dobra metoda kontrolowania konsumowanych kalorii, dlatego producenci coraz częściej w ten sposób ułatwiają świadome zarządzanie codziennym bilansem kalorycznym bez wyrzeczeń. To o tyle istotne, że konsumenci zwracają na ten aspekt coraz większą uwagę. Na małe porcje – o wartości odżywczej poniżej 130 kalorii – stawia także Ferrero, producent m.in. Kinder Bueno czy Kinder Chocolate.

     Na rynku słodyczy w Polsce dominują tradycyjne duże kategorie. Numerem jeden są ciastka, w dalszej kolejności czekoladowe tabliczki, pralinki, cukierki i batony. Dalej mamy już mniejsze kategorie, jak np. bardzo intensywnie rozwijająca się kategoria batonów musli i specjalistycznych. Wbrew pozorom jesteśmy bardzo tradycyjni pod tym względem – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Joanna Rogalska, client director w Nielsen Polska.

    Z danych Nielsena wynika, że mimo coraz popularniejszego trendu eko i zdrowego odżywiania na polskim rynku słodycze – zwłaszcza te czekoladowe – wciąż dobrze się sprzedają. Konsumenci traktują je przede wszystkim jako produkt, który ma dostarczyć radości i przyjemności, bez względu na skład i kalorie.

    Raport Nielsena „Convenient Snacking, Confectionery market in Poland” wskazuje, że wartość rynku słodyczy w Polsce w 2018 roku wyniosła 12,3 mld zł. Polacy kupili 4,2 mld słodkich produktów, a ponad połowę stanowiły produkty o wadze do 50 gramów.

    – Małe porcje słodyczy są właściwym sposobem kontrolowania konsumpcji. Jeżeli mówimy o słodyczach, mamy na myśli przyjemność. Lubimy czekoladę, jej smak, słodycz. Jednak ważne jest kontrolowanie spożywanych kalorii. Małe porcje są odpowiedzią na potrzebę zrównoważonej i rozsądnej konsumpcji – przekonuje Enrico Bottero, dyrektor generalny Ferrero Polska Commercial.

    Nielsen podaje, że dla 25 proc. konsumentów to właśnie niewielkie porcje są dobrym sposobem na kontrolę nad liczbą spożywanych kalorii. Mniejsze porcje wpisują się w trend reformulacji produktów żywieniowych.

    – Reformulacja to takie działanie producenta, które ma za zadanie zmodyfikować skład tak, żeby produkt nie stracił swoich walorów użytkowych i smakowych, ale żeby był w pełni dopasowany do zaleceń żywieniowych dotyczących odpowiedzialnej konsumpcji. Czyli żeby zawierał mniej tłuszczu, soli i cukru, oczywiście w granicach akceptowalnych potem finalnie przez konsumenta – tłumaczy Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

    W przypadku niektórych słodyczy, np. czekolady, modyfikacja składu nie jest możliwa, ponieważ zmienia się wówczas sam produkt. Rozwiązaniem są właśnie niewielkie porcje. W przypadku Grupy Ferrero już 83 proc. całości sprzedaży stanowią porcje poniżej 40 gramów. Nieco ponad połowa produktów jest dostępna dla konsumentów w porcjach o gramaturze poniżej 15 gramów. Mniejsze porcje to znacznie mniej dostarczanych kalorii.

    – Reformulację bardzo chętnie stosują producenci słodyczy, ale ten proces dotyczy także takich produktów jak zupy w proszku czy wędliny. To daje efekt. W niektórych produktach udało się ograniczyć zawartość cukru nawet o 20–30 proc., a w innych produktach zawartość soli nawet o 60 proc. To ma znaczenie dla dobrze zbilansowanej diety – przekonuje Andrzej Gantner.

    W porównaniu z 2017 rokiem uśredniona kaloryczność pojedynczych porcji produktów Ferrero się zmniejszyła. 68 proc. produktów koncernu jest dostępnych w porcjach o kaloryczności mniejszej niż 100 kcal. Ponad 80 proc. ma niski indeks glikemiczny, ten zaś ma ogromne znaczenie dla cukrzyków czy osób z insulinoopornością.

     Jednorazowe sięgnięcie po produkt powoduje, że zjadamy go mniej, niż gdyby to była większa porcja. Mniej marnujemy, nie mamy też odruchu, że skoro zostało coś jeszcze w paczce, to musimy to dokończyć. Ponadto małe porcje produktów pakowane np. w jakiejś większej paczce pozwalają nam się łatwiej dzielić tym produktem z innymi użytkownikami – wymienia Andrzej Gantner.

    – Małe przyjemności są bardzo ważne w życiu. Jednak jak człowiek przesadza, to może się przejeść i w związku z tym nie będzie doceniał tego, co jest smaczne. Jestem bardziej za tym, żeby jeść małe porcje, żeby to była mała przyjemność, a dodatkowo musi być aktywność fizyczna – ocenia Pascal Brodnicki, kucharz i prezenter telewizyjny.

    Jak podkreślają przedstawiciele marki Ferrero, mniejsze porcje wpisują się w społeczną odpowiedzialność biznesu. To jednak nie jest jedyny aspekt edukowania konsumentów. Koncern stawia na czytelne etykiety tak, by ułatwić klientom świadomą konsumpcję. Promuje także aktywny styl życia, m.in. poprzez program Kinder+Sport, który ma objąć 5 mln dzieci z 30 krajów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.