Mówi: | Łukasz Krasnopolski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | To Reforge |
Startupy mogą liczyć na wsparcie company builders. Dają im dostęp do wysokiej klasy fachowców i pomoc merytoryczną
Company Builders, czyli fabryki startupów, pomagają firmom we wczesnym stadium działalności nie tylko poprzez środki na ich przedsięwzięcia. Główna różnica między nimi a funduszami Venture Capital polega na tym, że zapewniają wsparcie merytoryczne i doprowadzają do progu opłacalności. Takie usługi dostępne są już także w Polsce.
– Kluczową różnicą między Company Builders (CB), a funduszami inwestycyjnymi jest zupełnie inne postrzeganie biznesu – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Krasnopolski, prezes zarządu firmy To Reforge. – Fundusz szuka projektu, w który zainwestuje i po prostu oczekuje stopy zwrotu. My poszukujemy biznesów, w które nie tylko zainwestujemy, bo to naturalne, ale przede wszystkim będziemy dla nich partnerami, wręcz ambasadorami.
CB to, w skrócie, firmy budujące inne przedsiębiorstwa. Niekiedy używa się odmiennych określeń to opisu takiej działalności: Venture Builders, Startup Builders czy, po polsku, fabryka lub studio startupów. Choć można zauważyć subtelne różnice – jedni inwestują zasoby na przykład tylko we własne pomysły, inni zachęcają podmioty z zewnątrz do wspólnego budowania biznesu – zazwyczaj w tej działalności chodzi o to samo: stworzenie rentownych podmiotów, umożliwiających finansowanie kolejnych pomysłów.
– Siłą rzeczy wymiernym tego efektem jest zdecydowanie zmniejszenie ryzyka biznesu, bo CB dają wszystko, co jest możliwe, żeby taki przedsiębiorstwo zostało jak najlepiej ułożone – zapewnia Łukasz Krasnopolski. – Z drugiej strony szanse uruchomienia danego biznesu są bardzo skutecznie maksymalizowane, czyli następuje szybko tzw. piwotowanie. W rezultacie najwłaściwszy model biznesowy udaje się znaleźć szybciej i w sposób optymalny.
Pomysł na CB narodził się – jak prawie wszystko, co dotyczy startupów – w amerykańskiej Dolinie Krzemowej. Przedsiębiorcy rozpoczynający przygodę z biznesem coraz rzadziej zgłaszali się ze swoimi projektami do tradycyjnych funduszy inwestycyjnych. Zamiast tego woleli skorzystać z pomocy doświadczonych twórców startupów, dysponujących zarówno wiedzą (know-how), jak i pieniędzmi na rozwój nowych przedsięwzięć.
– Startup jest takim pojęciem, które mówi "okej, pobawmy się w biznes", w CB chodzi o coś zupełnie innego, zbudowanie dużego, trwałego przedsiębiorstwa – wyjaśnia Łukasz Krasnopolski. – Tutaj jest tak jakby wzięcie wszystkiego pod swoje skrzydła, czyli zadbanie o kompetencje, które są potrzebne, żeby wykonać zamierzenia. CB nie wynajmują z reguły ekspertów zewnętrznych, same chcą dawać kompetencje, tak aby poszczególne biznesy mogły rozwijać się jak najszybciej.
Fabryki startupów oferują zespoły specjalistów od marketingu, IT, HR, prawników, project managerów, dzięki którym rozwój projektu jest znacznie szybszy, efektywniejszy i tańszy. Najważniejsze jest jednak wsparcie eksperckie przedsiębiorców, którzy wcześniej założyli już niejedną firmę i wiedzą, jakich błędów powinien się wystrzegać początkujący.
Do najważniejszych firm tego rodzaju należą założony przez pomysłodawców Twittera Obvious Corporation, Betaworks, Expa, Andreessen Horowitz, Techstars czy Rocket Internet. W Polsce od kilku miesięcy działa To Reforge. Jak wskazują specjaliści wszystkie mają coś z funduszu zalążkowego, bo finansują zupełnie nowe biznesy, ale bardziej pasuje do nich określenie CB.
– Oczywiście CB nie jest dla każdego, jeżeli ktoś chce tylko otrzymać środki finansowe od funduszu i najlepiej, żeby nikt nie patrzył mu na ręce, to miejsce nie będzie mu odpowiadać – zastrzega Łukasz Krasnopolski. – Natomiast, jeśli jego pragnieniem jest kasa, ale także wielkie zaplecze mentorów, którzy nie spędzą z nim godziny, ale dni i tygodnie, to CB jest dla niego. Akceptacja, że nie jesteśmy inwestorem, ale partnerem jest krytyczna, niezwykle ważne. To dla nas także wyzwanie edukacyjne. Chcemy, aby każdy rozumiał kto jest kim w CB.
To Reforge jest jedną z pierwszych, polskich firm typu CB. Obecnie przedsiębiorstwo prowadzi działalność w 26 krajach europejskich stawiając przede wszystkim na projekty biznesowe z branży finansowej, medycznej, edukacyjnej, biotechnologicznej, aplikacji mobilnych, entertainment oraz health and beauty. To Reforge zatrudnia obecnie prawie 100 osób, wśród których są nie tylko twórcy przedsiębiorstw, ale też naukowcy.
Firma opiera się bowiem na przekonaniu, jak wyjaśnia Łukasz Krasnopolski, że zróżnicowane, uzupełniające się zespoły stanowią podstawę skutecznego działania. Skuteczne fabryki startupów równie szybko powinny bowiem odpalać, jak i naprawiać (gdy model jest niedopracowany) poszczególne projekty. Dzięki niezależnym ekspertom, którzy nie patrzą z sentymentem na nie skalowalne przedsięwzięcia, można je szybko wygaszać, wykorzystując potencjał twórców w innych, bardziej perspektywicznych projektach oraz ograniczając niepotrzebne koszty.
– Dzisiaj pracujemy już nad kilkunastoma projektami w różnych fazach, zarówno bardzo wczesnych, w zasadzie samych pomysłów i inkubacji, jak również takich, które staramy się monetyzować (doprowadzać do tego, aby przynosiły dochody – red.) – informuje Łukasz Krasnopolski. – Przed nami wyzwania wykraczające poza Polskę i Europę. Zaczynamy budować zespół w aspektach bardziej międzynarodowych myśląc o Amerykach oraz Azji. Zarządzić z Polski tak szerokim procesem w skali międzynarodowej jest ekscytującym, ale i bardzo wymagającym zadaniem.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Konsument
Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.