Newsy

Szara strefa wśród firm bukmacherskich przekroczyła już 5 mld zł

2014-01-30  |  06:40

Nawet 600 mln zł mógłby zyskać budżet państwa, gdyby firmy bukmacherskie zarejestrowane w rajach podatkowych, nielegalnie przyjmujące zakłady w Polsce, płaciły 12-proc. podatek. Dziś od legalnie działających firm wpływa co roku ok. 80-90 mln zł. Dlatego przedstawiciele branży i środowisko sportowe chcą zmian w prawie – proponują m.in. wyłączenie zakładów bukmacherskich z ustawy hazardowej. Argumentują, że zmiany pomogłyby zwiększyć nakłady na polski sport.

 Mamy w Polsce ustawę, która reguluje działalność bukmacherską. Mamy kilka firm, które działają legalnie, posiadają licencję Ministerstwa Finansów i płacą jedne z najwyższych podatków w Europie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mateusz Juroszek, prezes firmy bukmacherskiej STS. – Natomiast bukmacherzy zarejestrowani w rajach podatkowych nielegalnie przyjmują na terenie kraju przez internet zakłady, które nie są kontrolowane, na które nienałożone są żadne podatki.

Biorąc pod uwagę, że obecnie zakłady bukmacherskie w Polsce są obciążone 12-proc. podatkiem od obrotu, dla klienta z Polski dużo bardziej opłacalne jest założyć się u bukmachera, który jest zarejestrowany w raju podatkowym.

Jedną z propozycji bukmacherów jest stworzenie ustawy o zakładach wzajemnych i finansowaniu polskiego sportu. Chodzi o to, by zakłady bukmacherskie wykluczyć z zapisów ustawy hazardowej. 

 – Zakłady bukmacherskie mają mało wspólnego z hazardem, bo są bardzo mało uzależnione od losowości. Są grą wiedzy – nasi klienci bazują na statystykach i na własnej wiedzy sportowej, żeby zebrać zakłady – tłumaczy Mateusz Juroszek. – Chcielibyśmy, żeby politycy i świat sportu stworzyli wspólnie ustawę, która spowoduje, że firmy europejskie i polskie będą miały te same warunki w Polsce, jeżeli chodzi o przyjmowanie zakładów.

Kolejnym postulatem bukmacherów jest jak najszybsze wprowadzenie indeksu stron hazardowych, które działają nielegalnie, czyli bez pozwolenia Ministerstwa Finansów oraz bez stosownych licencji. 

 – Bardzo łatwo jesteśmy w stanie wymusić na operatorach telekomunikacyjnych zablokowanie stron firm, które w Polsce nie płacą podatków, a przyjmują zakłady – tłumaczy prezes STS. – Wydaje nam się, że odcięcie dostępu do nielegalnie działających firm spowoduje, że przynajmniej połowa z tych osób, które z Polski się zakłada, będzie się zakładała w legalnych firmach, a my będziemy mieli możliwość finansować sport w dużo większej skali niż to robimy dzisiaj.

Legalnie działające firmy bukmacherskie w Polsce szacują, że szara strefa może sięgać nawet 5 mld zł, podczas gdy ich obroty to ok. 800 mln zł rocznie. Gdyby uniemożliwić funkcjonowanie nielegalnie działającym bukmacherom, zamiast 80-90 mln zł do budżetu państwa mogłoby trafiać ok. 600 mln zł. Tym samym zwiększyłyby się nakłady na polski sport.

 – Finansowanie polskiego sportu przez firmy bukmacherskie to dziś są kwoty rzędu 8-10 mln zł łącznie, a mogłoby to być 100-200 mln zł, więc to są gigantyczne różnice – mówi Juroszek.

Braki w finansowaniu to główna bolączka polskiego sportu. Z budżetu państwa wciąż nie starcza bowiem pieniędzy na opłacenie nauki, organizację imprez czy innego rodzaju przedsięwzięć sportowych. 

 – Sport to nie tylko medale, to jest całe wychowanie młodzieży, to jest też zdrowie starszych ludzi, którzy się ruszają, nas wszystkich tutaj, którzy się ruszają. Sport jest bardzo ważny w ogóle do życia, żebyśmy byli szczęśliwi, żebyśmy byli zdrowi, żebyśmy byli sprawni – argumentuje Czesław Lang, organizator Tour de Pologne i były kolarz. 

Jak przekonują przedstawiciela środowiska sportowego, większe pieniądze z budżetu państwa na ten cel przyniosą w przyszłości wymierne korzyści. Rolę sportu w życiu społeczeństwa doceniają już państwa wysoko rozwinięte, które bardzo mocno inwestują w tę dziedzinę.

 – Jeżeli zainwestujemy złotówkę w sport, to ona czterokrotnie się zwróci – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Czesław Lang. – Będziemy mieli zdrowe społeczeństwo, będą to ludzie z pasją, będą chętniej pracowali – wychowamy też dobre społeczeństwo poprzez sport.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Konsument

Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy

Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.