Newsy

Turystyka medyczna ma szansę stać się polską specjalnością. Na popularności zyskuje trend podróżowania dla zdrowia psychicznego

2022-05-25  |  06:20
Mówi:dr hab. Małgorzata Dobrowolska, profesor Politechniki Śląskiej, kierownik Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych
Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w OlsztynieMarcin Bruszewski, dyrektor generalny, Philips Health Systems
  • MP4
  • Przewlekły stres, przepracowanie i wypalenie zawodowe są wśród Polaków coraz bardziej powszechne. Tego typu zjawiska nasiliły się szczególnie w ostatnich dwóch latach, które zdominowała pandemia, dlatego też coraz większą uwagę zwracamy na kondycję psychiczną i jej poprawę. Jednym z narzędzi, które w tym kontekście zyskuje na popularności, jest turystyka terapeutyczna. Krótki wyjazd może być dobrą okazją do  podreperowania sił fizycznych i psychicznych. – Dzisiaj dzięki rozwiązaniom telemedycznym można zaproponować pacjentom leczenie bez fizycznej obecności całego sztabu lekarskiego w placówce, w której dany pacjent się znajduje – wskazuje Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

    – Turystyka terapeutyczna to wykorzystanie walorów krajobrazu i środowiska naturalnego do celów pracy terapeutycznej, która może mieć różne formy. To może być np. doraźna pomoc w sytuacji wypalenia zawodowego, przeciążenia pracą i stresem. To mogą być krótkotrwałe wyjazdy wspólnie z psychologami, którzy udzielają pomocy w tym zakresie. Takie wyjazdy służą odbudowie psychicznej – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. Małgorzata Dobrowolska, profesor Politechniki Śląskiej, kierownik Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych.

    Ubiegłoroczne badanie UCE Research i Syno Poland dla platformy ePsycholodzy.pl pokazało, że ponad 65 proc. Polaków skarży się na symptomy wypalenia zawodowego. To stan, który następuje, kiedy wymagania związane z pracą przekraczają nasze zasoby, a pracownik zaczyna czuć się wyeksploatowany. Z kolei nowe badanie zrealizowane dla marki Berimal przez instytut badawczy Zymetria pokazuje, że dwa lata pandemii COVID-19 wpłynęły zarówno na naszą kondycję fizyczną, jak i psychiczną. Dolegliwości, które pojawiły się w tym okresie, to przede wszystkim różnego rodzaju bóle mięśni, stawów oraz głowy, spadek kondycji, koncentracji, a także nie najlepsze samopoczucie psychiczne, związane ze stresem oraz poczuciem wycofania. Co trzecia osoba szybko się męczy, ma problemy ze snem. Ponad połowa badanych odczuwa częste spadki nastroju, a 41 proc. żyje w ciągłym stresie. Niemal połowa z tych dolegliwości pojawiła się w okresie pandemii. 

    I chociaż czas pandemii i związane z nią obostrzenia sprawiły, że podróże straciły na znaczeniu, to eksperci przekonują, że mogą one jednak stanowić odpowiedź na część z wymienionych problemów. Dostrzega to coraz więcej osób, bo turystyka terapeutyczna już w tej chwili zyskuje na popularności, nie tylko w Polsce.

     Zwykle korzystają z niej osoby, które są mocno przepracowane i odczuwają stres, ale nie mają czasu na dłuższe formy terapii, więc wybierają takie krótkie wyjazdy z profesjonalistami, terapeutami, żeby w tym krótkim czasie móc się zrelaksować i lekko podreperować zdrowie – mówi dr hab. Małgorzata Dobrowolska.

     Szczególnie teraz, w czasach postcovidowych potrzeby zdrowotne mieszkańców naszego kraju, ale i całej Europy, są bardzo duże – dodaje Jarosław Klimczak, prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie.

    Turystyka terapeutyczna bazuje na kontakcie z przyrodą, dlatego rozwija się zwłaszcza w tych regionach, które są atrakcyjne ze względu na swoje walory krajobrazowe, czyli położonych w górach, blisko lasów albo jezior czy rzek.

    – Czasem terapeuta jest przeszkolonym przewodnikiem, więc towarzyszy pacjentowi w wędrówce po górach – mówi ekspertka Międzynarodowego Centrum Badań Interdyscyplinarnych Politechniki Śląskiej. – To jest odseparowanie się od tego, co przynosi nam stres. Wyłączamy telefon i przytulamy się do drzewa. To mogą być też kąpiele leśne czy leczenie zimnem albo po prostu kontakt z przyrodą, ale i bardzo specjalistyczne formy dialogu, kontaktu z terapeutą w formie grupowej albo indywidualnej. To ma przynosić zmianę, oddziaływać na pacjenta tak jak każda inna forma terapii, tyle że w tym przypadku wykorzystujemy dodatkowo walory otaczającego krajobrazu.

    W Polsce atrakcyjne są turystycznie regiony z dobrze rozwiniętą bazą hotelową. To właśnie w nich turystyka medyczna czy terapeutyczna ma szczególny potencjał rozwoju. Należy do nich Warmia i Mazury, gdzie władze samorządowe są mocno nastawione na rozwój turystyki medycznej. Kolejnym regionem, który upatruje w niej szans, jest również Śląsk.

    – Ten segment będzie się bardzo dynamicznie rozwijać – mówi Jarosław Klimczak. – Dlatego wspólnie z Politechniką Śląską będziemy realizować projekt, w ramach którego chcemy przeszkolić psychoterapeutów i organizować turnusy psychoterapeutyczne w naszych hotelach na Warmii i Mazurach. Mogłaby brać w nich udział m.in. kadra menedżerska śląskich firm.

    Prezes Śląskiej Organizacji Turystycznej Adam Wawoczny dodaje, że Śląsk oraz Warmia i Mazury mają wszelkie atuty ku temu, żeby rozwijać turystykę zdrowotną – od wyspecjalizowanych placówek medycznych po kadry i wysokiej klasy lekarzy specjalistów. Brakuje jednak impulsu w formie promocji tego sektora.

    Potrzebna jest informacja, świadomość, że można na miejscu – nie szukając daleko wyspecjalizowanych ośrodków, placówek – skorzystać z takich możliwości – mówi Adam Wawoczny. – Mamy technologiczne zagłębia medyczne, mamy ludzi z osiągnięciami, specjalistów od profilaktyki zdrowotnej, stawiamy na zdrowie psychiczne, na komfort zdrowienia, co pomaga też przy różnego rodzaju schorzeniach. Nie ma takiej dziedziny medycyny, której by nie było tutaj na Śląsku. Mamy naprawdę ogromny i kompletny potencjał.

    W ubiegłym roku na Warmii i Mazurach powstał już klaster Zdrowe Życie, który ma wzmocnić potencjał lokalnych placówek medycznych i zaplecza turystycznego oraz zachęcić uczestniczące w nim podmioty do współpracy, badań naukowych i wdrażania innowacji, które mogą wspomóc rozwój turystyki medycznej w tym regionie.

    Dzisiaj dzięki rozwiązaniom telemedycznym można zaproponować pacjentom leczenie bez ściągania całego sztabu lekarskiego do placówek medycznych – wskazuje Jarosław Klimczak.

    Technologia daje dziś takie możliwości, żeby diagnostyka i leczenie – szczególnie mało inwazyjne – podążało za pacjentem w miejsce, gdzie on chce spędzać czas – dodaje Marcin Bruszewski, dyrektor generalny Philips Health Systems.

    Rozwój turystyki medycznej wpisuje się w coraz popularniejszy trend przenoszenia opieki nad pacjentem poza mury szpitali. Jak pokazują dane z badania Future Health Index 2021, przygotowanego na zlecenie firmy Philips, już dziś 15 proc. rutynowych zabiegów medycznych jest świadczonych poza placówkami medycznymi, a do 2024 roku odsetek ten ma wzrosnąć do 19 proc. W innych badanych krajach odsetek ten jest nieco wyższy (średnia wynosi 23 proc.). Dzięki inwestycjom w cyfrowe technologie medyczne, takie jak cyfrowa dokumentacja czy telemedycyna, miejsca takie jak domy pacjentów czy inne pozaszpitalne placówki będą w przyszłości częściej wykorzystywane do świadczenia rutynowej opieki medycznej.

     Dla nas ten segment rynku, czyli turystyka medyczna, jest bardzo ważny. Widzimy coraz większy nacisk na przeniesienie świadczenia opieki zdrowotnej poza drogi system szpitalny, do środowiska bardziej przyjaznego pacjentowi, np. do jego domu, hotelu czy innej wyspecjalizowanej placówki. Taka forma diagnostyki czy świadczenia opieki wpływa nie tylko na lepszą i szybszą rekonwalescencję, jest także bardziej optymalna kosztowo. Nowe technologie oraz właściwy sprzęt diagnostyczny stanowią solidny fundament dla rozwoju turystyki medycznej – mówi dyrektor generalny Philips Health Systems.

    O perspektywach rozwoju turystyki medycznej w Polsce, szczególnie na Śląsku i Warmii i Mazurach, eksperci rozmawiali podczas debaty zorganizowanej w Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

    – Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Transport

    Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

    W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.