Newsy

Polacy coraz chętniej podróżują motorem po Europie. Bez ubezpieczenia taka wycieczka może się jednak okazać kosztowna i problematyczna

2023-04-20  |  06:25
Mówi:Karol Domżała
Funkcja:zastępca dyrektora Biura Taryfikacji Ubezpieczeń Klientów Indywidualnych
Firma:Compensa TU SA Vienna Insurance Group
  • MP4
  • W Polsce od kilku lat sukcesywnie przybywa miłośników wypraw motocyklowych. Wskazuje na to zarówno rosnąca liczba rejestracji jednośladów, jak i wykupowanych polis. Właściciele motocykli przed ruszeniem w dłuższą trasę powinni jednak odpowiednio się do niej przygotować. Oprócz kompleksowego przeglądu stanu pojazdu i badań technicznych warto zadbać też o kompleksową ochronę ubezpieczeniową, np. na wypadek stłuczki albo awarii jednośladu. – Gama usterek, które mogą się przydarzyć motocyklistom na drodze, jest bardzo szeroka, a koszt holowania w takich sytuacjach potrafi sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych – przestrzega Karol Domżała z Compensy.

    – W ostatnich latach widać wzrost zainteresowania motocyklistów podróżami zarówno po kraju, jak i po całej Europie, co ma odzwierciedlenie w sprzedaży nowych motocykli i polis. Segment turystyczny czy adventure na przestrzeni ostatnich pięciu lat zanotował wzrost o ponad 100 proc., podczas gdy segment ubezpieczeń motocykli w tym samym czasie wzrósł o 70 proc. – mówi agencji Newseria Biznes Karol Domżała, zastępca dyrektora Biura Taryfikacji Ubezpieczeń Klientów Indywidualnych Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

    Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w całym 2022 roku zarejestrowano nieco ponad 23,9 tys. motocykli, co stanowiło blisko 11-proc. wzrost r/r. To drugi najlepszy rezultat od 2015 roku (25,9 tys. rejestracji, wówczas był to wynik boomu na 125-tki, kiedy umożliwiono jazdę nimi posiadaczom prawa jazdy kategorii B). Po lekkim spowolnieniu od września do grudnia ub.r. w tym roku rynek ponownie pnie się w górę. W lutym zarejestrowano ponad 2 tys. jednośladów, z czego zdecydowaną większość stanowiły motocykle. To najlepszy wynik z lutego w ciągu ostatnich kilku lat. Coraz więcej jest także używanych pojazdów. Łącznie w okresie styczeń–luty 2023 roku zarejestrowano po raz pierwszy w Polsce 12 245 jednośladów, a nowe pojazdy stanowiły jedną trzecią tej liczby.

    Ta forma transportu zyskuje popularność nie tylko w kontekście codziennego poruszania się po mieście, lecz także w dalszych podróżach. Motocykliści w trasie są jednak narażeni na zdecydowanie więcej problemów niż kierowcy aut. Zerwanie linki sprzęgła, rozładowanie akumulatora czy nawet prozaiczne złapanie gumy może uniemożliwić dalszą podróż motocyklem, w którym – inaczej niż w samochodzie osobowym – nie ma miejsca na koło zapasowe.

    – Gama usterek, które mogą się przydarzyć motocyklistom, jest bardzo szeroka, począwszy od przebitej opony, przez awarię elektryki, kończąc na braku paliwa. Koszt holowania w przypadku takich sytuacji potrafi sięgnąć kilku tysięcy złotych. Dlatego w przypadku dalszej podróży motocyklem trzeba pamiętać przede wszystkim o ubezpieczeniu assistance, które zapewnia motocykliście pomoc na miejscu awarii, usprawnienie motocykla albo holowanie go do warsztatu – mówi ekspert.

    Assistance, czyli ubezpieczenie pomocy w drodze, jest dość powszechne wśród kierowców samochodów osobowych, ale jego popularność od kilku lat rośnie także wśród motocyklistów. Taka polisa w razie stłuczki lub awarii zapewni naprawę pojazdu na miejscu albo odholowanie go do wskazanego warsztatu. Jej cena jest uzależniona od wybranego zakresu ochrony i wpływa na nią m.in. limit takiego holowania. Motocyklista, który wybiera się swoim jednośladem w dalszą podróż, powinien zwrócić uwagę, aby był on mniej więcej zbliżony do odległości, jaką zamierza pokonać.

    – Świadomość ubezpieczeniowa wśród motocyklistów rośnie z każdym rokiem, coraz więcej motocyklistów wie o tym, że już od 100 zł rocznie – bo od takiej kwoty rozpoczyna się wysokość składki za ubezpieczenie assistance – mogą zapewnić sobie pomoc w razie nieprzewidzianej sytuacji na drodze. Potwierdzeniem tego faktu może być to, że już co drugi motocyklista, który zawiera OC w Compensie, dołącza do swojej polisy także ubezpieczenie assistance – mówi Karol Domżała.

    Ekspert Compensy przypomina, że standardowo każdy motocykl wyjeżdżający na drogę – tak samo jak samochód osobowy – musi mieć też obowiązkowe ubezpieczenie OC. Za brak takiej polisy grożą nie tylko kary finansowe, ale także ewentualne konsekwencje wypadku z winy nieubezpieczonego motocyklisty, np. pokrycie kosztów leczenia czy rehabilitacji osoby poszkodowanej w wypadku. Istotne jest również to, że nawet posiadanie OC nie chroni samego motocyklisty. Jeśli ucierpi on w wypadku, który sam spowodował, takie ubezpieczenie nie pokryje kosztów jego leczenia ani kosztów naprawy pojazdu.

    – Dlatego właśnie poza ubezpieczeniem assistance motocyklista, który wybiera się w dalszą podróż, powinien pamiętać także o ubezpieczeniu NNW oraz ubezpieczeniu autocasco – podkreśla ekspert Compensy. – Co ważne, motocyklista powinien mieć na uwadze również to, że standardowy zakres ubezpieczenia autocasco nie obejmuje wyposażenia dodatkowego w postaci kufrów, sakw czy tank bagów, a także jego stroju i kasku motocyklowego. Warto w związku z tym poszukać ubezpieczyciela, który taką dodatkową ochronę zapewni.

    Pakiet Motocykle w Compensie oferuje pomoc assistance w przypadku stłuczki, awarii albo wypadku na drodze, w tym także pojazd zastępczy: motocykl tej samej klasy lub samochód. Poza obowiązkowym OC i usługami pomocowymi obejmuje on także autocasco chroniące w razie uszkodzenia, zniszczenia czy kradzieży motocykla, ubezpieczenie NNW dla motocyklisty, a przy tym również możliwość objęcia ochroną akcesoriów takich jak kask, kurtka, buty, rękawice czy dodatkowe elementy wyposażenia nowego pojazdu, np. tank bagi. Ochrona funkcjonuje zarówno w Polsce, jak i za granicą, na terenie europejskich części państw należących do UE. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.